Prosta stacja lutownicza do SMD (bez hot air)

Szukam jakiejś w miarę prostej i niedrogiej (choć bez przesady - chcę zachować w miarę rozsądny stosunek cena/jakość) stacji lutowniczej, która nadawałaby się do montażu elementów SMD. Chodzi mi tutaj o części w obudowach w rodzaju SO-8 albo TQFP, gdzie jeszcze można sobie poradzić lutownicą z grotem. Zakupu stacji hot air jak na razie nie planuję.

Z tego co widzę na Allegro można kupić zarówno bardzo proste i tanie urządzenia (np.

formatting link
ale już za około 100 zł można dostać coś wyglądającego solidniej, z cyfrowym odczytem temperatury
formatting link
zajrzałem do okolicznego sklepu elektronicznego i widzę, że ceny są znacząco inne - ceny najprostszych modeli (bez wyświetlacza) mieszczą się między 100-200 zł. Jak mam to rozumieć? Ceny w sklepie zawyżone, czy może Allegro zasypane nic niewartą chińszczyzną? ;)

Jaki model będzie najbardziej odpowiedni do czysto amatorskich zastosowań?

Reply to
Atlantis
Loading thread data ...

Używałem - gruba końcówka grota i nie ma _stabilizacji_ temperatury. Groty i grzałki tanie, wyrzeźbiłem sobie nawet minifalę do niego i w miarę dawało radę do drobnych płytek. Przy dłuższej pracy do niczego, bo grot z czasem robi się coraz bardziej gorący.

Rozważyłbym na twoim miejscu zakup czegoś z hot-airem - w dobie QFN i

0402 (czy nawet 0603) to jest bardzo przydatne ustrojstwo a mając 2 w jednym zaoszczędzisz na miejscu.

Sklep się musi utrzymać za coś, więc tak, mają wyższe ceny. Czasami trochę, czasami absurdalnie. Zauważ, że w sklepie możesz choćby obejrzeć towar - czy gałka dobrze chodzi, czy się kolbę wygodnie trzyma, czy kabel nie jest za sztywny.

Ja mam elwika RT-24 od znajomego i PT-852 - dla amatora taki zestaw jest wystarczający do montowania malutkich rastrów:

formatting link
też QFN, BGA, zrobisz szybki serwis laptopa czy komórki a jak kupisz sita to i reballing.

Reply to
Michoo

W dniu 2013-05-16 18:34, Michoo pisze:

też mam Elwika i nawet go chwalę. Ale kolba do niego kosztuje 170 zł, a do Pensol (Solomon) kosztuje około 40 zł.

Reply to
Mario

W dniu 16.05.2013 18:23, Atlantis pisze:

Dorzuć jeszcze 100 i kup coś xytronika. Są modele, które mają grzałkę

80W - przydaje się jak trzeba przylutować coś grubszego (albo na dużej powierzchni miedzi). Do tego dokup spłaszczony grot o szerokości ~1,5mm. Wykorzystując napięcie powierzchniowe spokojnie lutuje się tym obudowy tqfp z rastrem 0,5mm.

formatting link
Mam w robocie LF-2000, 169D i LF-1680. O wiele wygodniej się z nimi pracuje niż z wynalazkami typu 852

Reply to
Zbych

W dniu 2013-05-16 18:34, Michoo pisze:

A co sądzisz o tej drugiej, droższej, z wyświetlaczem?

Na razie raczej i tak bym go nie używał. Myślę, że miną lata, zanim zacznę składać coś z jeszcze drobniejszych elementów. Długimi latami wystarczała mi transformatorówka i ręcznie malowane płytki - do zastosowań radioamatorskich nie potrzebowałem niczego więcej. Dopiero przy okazji zapoznawania się z uC przesiadłem się na termotransfer, co z kolei skłoniło mnie do zainteresowania się SMD (pewną rolę odegrała tu także ograniczona powierzchnia płytki w podstawowej wersji Eagle). ;)

Reply to
Atlantis

W dniu 2013-05-16 21:22, Atlantis pisze:

Bardzo się mylisz. Coraz częściej małe układy są robione w obudowach QFN

formatting link
ze są tylko w takiej wersji a czasami - jak w przypadku małych ARMów ceny ww takich obudowach są o 30 - 40 % niższe. Takie coś:
formatting link
ż łatwiej przylutować hot airem niż zwykłą lutownicą. Ale tu nie chodzi tylko o możliwość lutowania. Spróbuj taki element wylutować bez dmuchawki. Nawet proste układy SMD jak SOIC czy sot23 są upierdliwe przy wylutowywaniu zwykłą lutownicą. A dmuchawką podniesiesz po kilku sekundach.

Używaj Kicad. Nie ma ograniczeń.

Reply to
Mario

W dniu 2013-05-16 18:23, Atlantis pisze:

Zacznij od ustalenia: czy ma stabilizację temperatury, czy tylko regulację mocy? jak jest z dostępnością, ceną i różnorodnością grotów jak wygląda trwałość grzałki Potem, jak już wstępnie wybierzesz - sprawdź, czy wygodnie się toto trzyma w ręce, jak sztywny ma kabel itd. Jeżeli będziesz miał możliwość, to jeszcze spróbuj się dowiedzieć jak długo może pracować bez parzenia w rękę.

Większość lutownic jest sprzedawana w mało przydatnym stożkowym ostrym grotem, więc od razu trzeba się zaopatrzyć w dodatkowe, szczególnie jak będziesz lutował większe elementy. Co do hot-air - nie zastrzegaj się. Wprawdzie do lepszych lutownic są dostępne grotu do wylutowywania scalaków takich i innych, ale po pierwsze nie do każdej, po drugie wcale tanie nie są, a po trzecie hot-air albo IR są do tego celu znacznie lepsze. IR raczej dla amatora nie wchodzi w rachubę, ale hot air jak najbardziej. Rezultaty bawienia się ręcznym hot-airem może są dalekie od ideału, ale na pewno lepsze niż próbowanie wylutowania układu głowicą do lutownicy. Dochodzi kwestia hałasu przy hot-air. No i niestety jest tak, że im więcej kasy w urządzenie włożysz, tym lepiej będzie Ci się pracowało - również z powodów psychologicznych, ale nie tylko. Jednak im droższe urządzenie, tym bardziej jest dopracowane, tylko w którymś momencie przestaje to mieć zupełnie sens. Zwracam tylko jeszcze raz uwagę - lutownicę będziesz trzymał w ręce - ona musi pasować do ręki. Ja np lubię bardzo krótkie grzałki, ale są tacy, co lubią "czuć dystans" do grota. Sztywny kabel zepsuje całą radość z urządzenia. Kiepski grot tak samo. Tylko że jak wszystko uwzględnisz, to wyjdzie, że ładnych parę setek będzie trzeba wydać, i trzeba z czegoś zrezygnować, żeby zaoszczędzić trochę kasy.

No i nie bój się zaopatrywać w hurtowniach. Wiele z nich sprzeda każdemu, kto przyjdzie, a możesz tam często dotknąć większą liczbę urządzeń niż w sklepie.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

W dniu 2013-05-16 20:57, Zbych pisze:

Właśnie Xytroniki są bardzo popularne u mnie "w okolicy" w firmach. A jak wygląda w nich z grzałkami? Bo w tych tańszych wynalazkach podobnież jest różnie, a ja się pewnie niedługo też zacznę przymierzać do zakupu stacji "do domu". Wprawdzie mam na oku trochę inną kategorię cenową ze zniżką, ale i tak wychodzi sporo drożej.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz
.

No to ja zareklamuję - używam QUICK 202D.

Dość droga (700 zł), ale imho warta ceny. Przed jej kupieniem używałem jakiegoś pensola chyba (do SMD głównie używam), i myślałem, że tego QUICK'a będę używał od święta. Jak widać, nawet już nie pamiętam nazwy tej poprzedniej lutownicy, bo nie wziąłem jej więcej do ręki.

Lutownica jest wygodna, jest do niej sporo grotów (mam chyba z 10 różnych), ma też automatyczne usypianie (przydatne), jakieś pamięci i nastawy (mniej przydatne). I dość szybko się nagrzewa, dodatkowo sygnalizuje to dźwiękiem (także podczas lutowania - taki drobiazg, ale imho przydatny).

Jak przedpiśca wspomniał- bardzo ważne, żeby lutownica miała te 80W, bo inaczej w wielu przypadkach po prostu "nie da się" - wystarczy za duże pole miedzi, i już jest kłopot.

Sam nierzadko po krótkiej walce z wylutem rezystora 1206 sięgam po hotaira, bo inaczej nie idzie. No, poszłoby transformatorówką pewnie , ale chyba nie o to chodzi :)

Tak, że koledzy radzą słusznie - na lutownicę warto wydać więcej, bo od niech będzie zależało jak często będziesz używać brzydkich wyrazów przy robocie. No i nie traktuj hotaira jako luksusu - bo dzisiaj nie jestem w stanie zrozumieć, jak dawałem sobie radę wtedy kiedy go nie używałem :)

Aha, hotair też polecam QUICK ( nie, nie jestem ich dealerem ) - 861DS. Te dwie stacje stanowią przyjemny komplet - długo się zastanawiałem półtora roku temu dan wyborem , dzisiaj jestem zadowolony i polecam.

--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: snipped-for-privacy@netfront.net ---

Reply to
sundayman

W dniu 2013-05-16 23:20, Dariusz Dorochowicz pisze:

Na razie wszystkie mi działają, więc nie interesowałem się tematem.

Reply to
Zbych

W dniu 2013-05-17 01:10, sundayman pisze:

Trafiony ;) Tylko trzeba trochę zaskórniaków odżałować :(

To tak, ale znowu - kwestia ceny. 80W to już daje naprawdę spore możliwości, ale też nie wszystko da się zrobić. Jak jest duża powierzchnia masy, to i 80W może być mało. Ale to już trzeba mieć dobry powód.

O, rezystory dość szybko idą, parę razy z jednej i z drugiej strony, odrobina kalafonii i chyba się nie zdarzyło, żeby któryś nie zdecydował się na ewakuację. Ale ja mam dość duży grot do takich zabaw. W razie czego mam odpowiednią głowicę/grot specjalnie do tego celu.

Jak głośne toto jest? Czy jakoś przeszkadzające?

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

W dniu 2013-05-17 07:54, Zbych pisze:

Znaczy tematu nie ma :) Bo do tych tańszych dają zapasowe grzałki, i zresztą piszą ludzie, że grzałki są mało trwałe. Tylko nie bardzo wiem, jak to wygląda rzeczywiście.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

Jak ktos bardzo chce uzywac kolby od PT968 to po 2-3 miesiacach, a na pewno mniej niz 50h pracy wyglada tak:

formatting link
jeszcze kleic ale ostatecznie poszla w odstawke. Uzywam elwika ale jak ta stala to chcialem ja wyprobowac. Ta ktora pokazales ma otwory chlodzace, jest szansa ze pozyje dluzej, unikaj kiepskiej konstrukcji raczki.

Reply to
Leming Show

Dobrze, jeśli więc jednak warto kupić coś z Hot Air, to co sądzicie o takich stacjach, dostępnych na Allegro?

formatting link

Reply to
Atlantis

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.