Rozmiar dławików CMC

Dlaczego im większy prąd ma płynąć przez taki dławik, tym fizycznie większy jest rdzeń? Parametrami kluczowymi takiego dławika jest indukcyjność (czyli liczba zwojów) i prąd maksymalny (co wpływa na średnicę drutu). Chodzi tylko o możliwość sekcyjnego nawinięcia takiego dławika w jednej warstwie drutu, czy jest w tym coś głębszego?

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski
Loading thread data ...

Chodzi o energię w polu magnetycznym. I^2*L/2

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Ale o ile rozumiem to chodzi o te symetryczne do tlumienia zaklocen ... tam w zasadzie nie ma pola ani enegii.

J.

Reply to
J.F.

Hello Piotr,

Nie należy pisać pytań w temacie, bo potem się nieporozumienia robią.

Oczywiście, że w przypadku dławików CMC rozmiary wynikają wprost z wypełnienia okna ilością zwojów konieczną do zapewnienia danej indukcyjności, która wprost zależy od rdzenia.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Nie czytam tematów, tylko treść.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

No ale uzwojenie można zrobić w 2 albo 3 warstwach, a robi się tylko w jednym. Dla przykładu, dławik 1,5mH/5A jest nawinięty drutem 0,85mm (11 zwojów), a rdzeń to potężny toroid 31 mm. Z punktu widzenia wypełnienia rdzenia te uzwojenia po prostu nie istnieją. Więc jest jakiś powód, że wzięli akurat tak duży rdzeń, bo dławik na 3A jest bodaj na toroidzie 23 mm. Zgaduję, sprzężenie pojemnościowe uzwojenia samego ze sobą?

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Dla tlumienia w.cz. moze byc istotne, aby byl w 1 warstwie i blisko ferrytu. Albo zeby nie bylo pojemnosci miedzywarstwowych.

A propos - a jak to jest z tranformatorami toroidalnymi ? Tez nie ma duzo warstw, i "wykorzystanie okna" wydaje mi sie mierne ... a jednoczenie one maja wymiary zblizone do EI o ile dobrze pamietam.

J.

Reply to
J.F.

Wystarczy pooglądać charakterystyki impedancji w funkcji częstotliwości dławików jednowarstwowych i wielowarstwowych, żeby wiedzieć dlaczego: - wielowarstwowy:

formatting link
- jednowarstwowy:
formatting link
Ta sama średnica a różnica indukcyjności 15-krotna ale dla częstotliwości powyżej 1 MHz ten o mniejszej indukcyjności ma lepsze parametry.

Niestety, nie dysponuję wykresami do 30 MHz i wyżej - te są zaledwie do 5 MHz.

Reply to
RoMan Mandziejewicz
[...]

Wagę mają mniejszą. Mniej miedzi się zużywa. Ale przy zbyt dużej grubości uzwojenia w stosunku do wielkości rdzenia zaczyna dość radykalnie rosnąć indukcyjność rozproszenia.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

No, to sporo wyjaśnia. To kolejna ciekawostka: ferryt zupełnie nieźle przewodzi, drut DNE/DNEE z powodów bezpieczeństwa uznaje się za nieizolowany i wymaga przekładek, a jednocześnie takie dławiki wykonuje się dokładnie z takich materiałów i jakoś surge wytrzymują, bo nie słyszałem o częstych awariach z tego powodu.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Dławiki skompensowane z samej zasady nie służą do zapewniania bezpieczeństwa porażeniowego. Wyładowania mają zazwyczaj charakter zakłóceń wspólnych a nie różnicowych. Dla napięcia roboczego do 275V AC wystarczy izolacja 1.5 kV AC a tyle zapewnia izolacja typowego rdzenia. Rdzeni nieizolowanych raczej się nie stosuje. a jeśli już, to z drutami o polepszonej izolacji - DIW lub TIW. W przyszłości zapewne będą dopuszczone emaliowane FIW ale na razie czekamy na aktualizacje norm w tym zakresie.

W dławiku jednowarstwowym masz przegrodę izolacyjną o grubości 3 mm:

formatting link
rdzeń izolowany żywicą epoksydową. Rdzeń dławika wielowarstwowego jest całkowicie izolowany tworzywem i też ma przegrodę:
formatting link
Feryster nie stosuje rdzeni nieizolowanych na dławiki skompensowane.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Porażeniowego oczywiście nie, chodziło mi o przeciwpożarowe. Dwie wysokoprądowe szyny nawinięte na przewodzącym rdzeniu grubym drutem niemal pozbawionym izolacji -- dość przerażające.

Epcos stosuje:

formatting link
Nie mam pojęcia, co to za drut, ale na TIW nie wygląda.

Swoją drogą, coś mi się obiło o uszy, że nowe UL nie będzie pozwalało, by TIW był jedyną izolacją przeciwporażeniową w transformatorach. Potwierdzisz/zaprzeczysz?

Z doświadczenia potwierdzam. Natomiast co powiesz o przewinięciu gotowego 2-fazowego dławika Ferystera (są tylko w wariancie poziomym i z tego powodu wymagają kompletnie dzikiego routingu) drutem TIW do wariantu pionowego na podstawce? Właśnie zamierzam to zrobić i nie wiedzę powodu, by przy okazji nie wzmocnić izolacji.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Albo rdzeń jest lakierowany albo stosują drut DIW.

My nigdy nie stosujemy drutu TIW bez izolacji taśmą do poprzedniej warstwy. Zazwyczaj w naszych transformatorach jest łącznie 6 warstw izolacji zamiast wymaganych trzech. Trzy warstwy taśmy i trzy warstwy izolacji drutu TIW.

Nie produkujemy dławików 2-fazowych. Zapewne chodzi o 3-fazowy bez przewodu N. Jest do montażu poziomego dla zachowania symetrii - nie zmieniałbym tego.

Ale po co? Izolacja rdzenia jest wystarczająca. Zadbaj o symetrię, żeby nie zniweczyć działania dławika.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Użyłem kiedyś tego dławika, rdzeń na pewno nie jest lakierowany. O drucie nic ciekawego powiedzieć nie mogę.

A stosujecie nawinięcie obu uzwojeń TIW? Jeśli tak, to jak wtedy liczycie izolacje? 2x3=6?

Chodzi o takie:

formatting link
konkretnie o pierwsze dwa.

Niestety, rozsądnej płytki się nie da pod to zrobić, a poświęciłem dużo czasu na próby.

Patrząc "na oko" nie wykonałem tego gorzej niż nawijarka. Pomierzyć czym nie mam. :-(

Pozdrawiam, Piotr

PS. dzięki za dotychczasowe wyjaśnienia.

Reply to
Piotr Wyderski

Bardzo rzadko stosuje się wszystkie TIW. Ja osobiście tylko w małych transformatora na rdzeniach toroidalnych, gdzie jest wymaganie wysokiej izolacji i nie ma jak nawinąć taśmy.

To są trójfazowe bez N. Oczywiście można je stosować jako 2L+N.

Płytka dwustronna. Tylko podłóż coś pod dławik.

Chodzi o końce zwojów - niepełne zwoje, przechodzenie przez otwór w powietrzu a nie blisko rdzenia. Przy montażu poziomym nie ma tych problemów.

To nie jest łatwe do mierzenia, niestety. Ale potem przy pomiarze zakłóceń wyłazi.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Właśnie mam taki przypadek. 120 transformatorków na rdzeniu 6mm,

10+12 zwojów. Chcę dać wszystko w TIW i się nie martwić izolacją. Przy mojej małej skali drut TIW nie jest istotnym obciążeniem ekonomicznym. Pod transformatorem będzie przerwa izolacyjna 7mm, a na niej soldermaska. Dołożyć jeszcze taśmę kaptonową?

Robicie tak m.in. w transformatorze impulsowym do sterowania bramek MOSFETów w forwardach. Bylem pod wrażeniem ostrożności. :-)

To jest ostateczność, choć wcale nie wykluczona.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Jakaś podkładka między transformator a PCB zawsze. Albo użyj tego:

formatting link
>> gdzie jest wymaganie wysokiej izolacji i nie ma jak nawinąć taśmy.

Ale dlaczego? Przecież jeśli deklaruję zgodność z jakąś normą, to nie mogę olewać jej wymagań i iść na minimum. To nie Epcos ;)

Ale ja nadal nie mogę zrozumieć problemu. Nawet sobie to rozrysowałem w głowie. Nie powinno być problemu przy creepage 3 mm a więcej nie trzeba.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W sumie pasek FR4 z zapasem wystarczy, bo odizoluje za jednym zamachem 8 transformatorów.

Z samym dławikiem problemu nie ma, ale on jest częścią większego układu. Tam dochodzi jeszcze 6 kondensatorów X2 i 3 Y -- albo ścieżki prowadzące do nich są długie, albo zasilanie wychodzi nie tam, gdzie się powinno znaleźć z punktu widzenia reszty zasilacza, albo obie te rzeczy jednocześnie. Albo, jak piszesz, płytka musi być dwustronna, albo filtr zostanie przeniesiony na osobną i zamknięty w blaszanym pudełku, co tez ma pewne zalety.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.