Dlaczego im lepszy oscyloskop, tym mniej pamięci?

Witam,

Planuję zakup oscyloskopu cyfrowego. Pasmo 200MHz, > 2GS/s, 4 kanały. To co mnie powstrzymuje przed zakupem, to to, że oscylopskopwy, które zanalazłem posiadają małą pamięć. Nie rozumiem, dlaczego np. GW Instek robi oscyloskopy 150MHz, 1GS/s,

2 kanały z pamięcią 2 mega, ale ta sama firma w lepszych oscyloskopwach 250MHz, 5GS/s, 4 kanały oferuje jedynie pamięć 25 kilo Byłbym wdzięczny, gdyby ktoś mi mógł wytłumaczyć, dlaczego tak się dzieje.

Pozdrawiam, Robbo PS. Zadałem to pytanie producentowi, ale nie odpisał.

Reply to
Robbo
Loading thread data ...

Użytkownik "Robbo" snipped-for-privacy@mmm.com napisał w wiadomości news:4d356efe$0$2454$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Szybsza pamięć droga jest?

Reply to
gri

W dniu 2011-01-18 11:44, Robbo pisze:

Instek to zabawka, oscyloskopy zaczynaja sie od Tektronix'a

Reply to
Rysio

W dniu 2011-01-18 13:08, Rysio pisze:

No nie każdy jest takim super profesjonalistą jak Ty wiec może sobie pozwolić na używanie zabawek.

Reply to
Mario

Dnia Tue, 18 Jan 2011 13:14:54 +0100, VSS napisał(a):

Może nie trzeba od razu Teka kupować ale GW Instek raczej dobrej opinii nie ma i to patrząc nawet z punktu widzenia amatora. Pytałem tutaj swego czasu o te najtańsze oscyloskopy cyfrowe GW Instek (2x20MHz) - zdecydowanie mi je odradzono, ktoś miał też bardzo złe doświadczenia z analizatorem stanów logicznych (albo widma, nie pamiętam już) tej firmy. Rigol nie jest wiele droższy a ma dosyć dobre opinie.

Reply to
badworm

Powiem tak - złej baletnicy rąbek u spódnicy przeszkadza. Przez lata radziłem sobie ze starym, analogowym, radzieckim bodaj C-112, jednokanałowym oscyloskopikiem. Potem na Allegro kupiłem tanio Vellemana HHS5 - mikroskopijny ekranik LCD, pasemko 5MHz i też dało się ładnych parę przetwornic uruchomić.

Obecnie mam najtańszą chińszczyznę: OWON Liliputh PDS5022S, ledwie 2x25 MHz - mi wystarcza z naddatkiem. Małe to, lekkie, da się włożyć akumulatory LiIon do środka. Kosztowało niewiele w porównaniu do topowego sprzętu. Jak się zużyje - nie będzie żal wyrzucić.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2011-01-18 15:31, RoMan Mandziejewicz pisze:

Romek do przetwornic to zwykly miernik daje rade, a co bys powiedzial na pomiary szyny PCI ?

Reply to
Rysio

W dniu 18.01.2011 16:07, Rysio pisze:

Chcesz PCI mierzyć oscyloskopem a nie jakimś testerem stanów logicznych?

Reply to
Michoo

Z mojego rozeznania wynika, że Rigole są tańsze niż GW Insteki (byłem w NdN oglądać Rigola, byłem w Merazet oglądać GW Instek). Wydaje mi się, że GW Instek ma lepszą opinię niż Rigol, choć Rigol wcale złej nie ma. Wziąłbym Rigola bez zastanawiania, gdyby nie ta mała pamięć :(

Co do Owona, to też go oglądałem w Merazet. Ma wszystko (duża pamięć, bateria, duży ekran), tylko śmierdzi chińszczyzną w większym stopniu niż byłbym w stanie znieść :)

Robbo

Reply to
Robbo

W dniu 2011-01-18 16:07, Rysio pisze:

Jak dobrze zaprojektujesz i wykonasz to nie musisz oglądać oscyloskopem.

a co bys powiedzial na pomiary szyny PCI ?

Jak dobrze zaprojektujesz i wykonasz magistralę to nie musisz oglądać oscyloskopem :)

Tak czy inaczej do serwisowania czy uruchamiania elektroniki oscyloskop jest niezbędny. Zarówno do przetwornic jak do atmelków czy szybkich magistral. Tylko, że ten twój przykład to jest jakiś maleńki fragmencik branży. Większość ludzi, w tym piszący tu amatorzy i ludzie z małych firm mają szanse uprawiać tę dziedzinę dzięki właśnie urządzeniom które według ciebie nie są godne nazwania oscyloskopem. Ja akurat mam TDS1002 ale tak naprawdę to taka sama zabaweczka jak Owony. Ktoś może uważać ze prawdziwe oscyloskopy to się zaczynają od DSA czy chociaż od TDS3000.

Reply to
Mario
[...]

Roman, jeśli łaska.

Raczysz żartować.

Szynę oscyloskopem? To coś jak przetwornicę miernikiem...

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Powitanko,

Choc zyje z elektroniki, to pod wzgledem wiedzy jestem raczej amatorem. Wierz mi, zakup Insteka GDS806 to byl najgorszy zakup w moim zyciu. Pisalem juz o tym nie raz szczegolowo co mi w nim nie pasuje, wiec nie bede powtarzal. Ale z pewnoscia wlasnie amator potrzebuje dobrego oscyloskopu, bo amator nie zawsze wie czego szukac w przebiegu. Na moim (twu!) Insteku domyslam sie co powinno byc i szukam, ale to troche jak laborka na Polibudzie: nic nie wychodzi, wiec piszemy wynik teoretyczny

  • jakis blad, piszemy sprawozdanie z dyskusja bledu oczywiscie, oddajemy, prowadzacy dobrotliwie sie usmiecha, stawia nawet dobra ocene, a na odchodne tak od niechcenia rzuca, ze ta lampa jest od 10 lat uwalona i to cwiczenie nie moglo wyjsc;-)

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Reply to
Pawel "O'Pajak

W dniu 2011-01-18 19:47, Pawel "O'Pajak" pisze:

Co do insteka to się nie będę wypowiadał bo go nie znam. Natomiast druga część zdania ta o Tektroniksie była moim zdaniem mocno przesadzona. Uważam ze lepiej mieć Rigola czy Owona za 1200 niż nie mieć żadnego bo na Tektronixa za 4500 kogoś nie stać. Ja sobie TDS1002 chwalę. Być może Gdybym miał Owona to by się już dawno od eksploatacji w terenie rozleciał. Ale gdyby nie było mnie stać na Tektronixa to kupiłbym chociaż Owona bo lepiej zobaczyć cokolwiek niż nic. BTW koledzy z zaprzyjaźnionej firmy używają mojego analoga z uwaloną synchronizacją którego chciałem wyrzucić gdy kupiłem TDS. A amatorowi lepiej jak może zobaczyć czy mu kwarc działa albo czy ma transmisję na UART. Nie każdy pracuje od razu z nanosekundowymi impulsami czy szybkimi magistralami.

Reply to
Mario

Dnia Tue, 18 Jan 2011 15:31:43 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Poszukaj w archiwum co pisano na temat Insteka - to nie jest tak, że Rigol jest od niego lepszy, na GW Instek po prostu szkoda pieniędzy i nerwów. Do tego był niewiele tańszy od zbliżonego modelu Rigola (aktualnie już niedostępnego). Rigol ma w miarę dobre opinie tutaj i na Elektrodzie. Do tego w modelu DS1052E można w ciągu 5 minut dwukrotnie zwiększyć pasmo przenoszenia, czyniąc z niego model DS1102E :) Planuję zakup DS1052E w kwietniu - dam znać jak on się spisuje.

Reply to
badworm

Mam 1052E i ogólnie jestem z niego zadowolony. Jedyne co mam mu do zarzucenia, to trochę upierdliwy UI i powolny zapis na pamięć USB, ale do zastosowań amatorsko-semiprofesjonalnych uważam że jest to bardzo dobry oscyloskop. Na razie nie miałem potrzeby oglądania szybkich przebiegów, więc nie przerabiałem go na wersję 100MHz, ale z moją wersją firmware nie powinno to być problemem.

pzdr, j.

Reply to
Jacek Radzikowski

Powitanko,

Kwarcu na Insteku moim nie zobaczysz, prawdopodobnie za duza pojemnosc wejsciowa i go "gasi". Za czyms wzmacniajacym owszem, ale cholera wie dlaczego sa jakies interferencje (i nie sa to harmoniczne raczej), ze znow - jak wiesz czego szukac, to znajdziesz.

Transmisje po UARTcie, to kiedys glosniczkiem sprawdzalem, spoko, nawet

19200 slychac;-) Natomiast jak chcesz zobaczyc ramke, albo nie daj Boze kilkadziesiat bitow, to w moim wspanialym oscyloskopie owszem, daje sie zapamietac, trigger jak sie ma szczescie zareaguje na zbocze, ale ch* wie czemu dokladnie w polowie ekranu, wiec chocbys nie wiem jak kombinowal z podstawa czasu, wielkoscia pamieci i zakleciami, to ostatnie bity z np. 64 beda uciete. UART, Wiegand, ABA, czy cokolwiek powolnego. Przy I2C mozna zapomniec o triggerze. Zreszta przy Wiegandzie tez, bo impuls trwa zbyt krotko w dosyc dlugich przerwach, wiec refleks niedozywionego Chinczyka tego nie zalapie.

To prawda, ale glitche to zmora w cyfrowce i jak masz pobadac najbardziej zramolaly 8 bitowy przetwornik A/D, czy raczej D/A, to... lepiej C99 niz moj Instek. Moze jestem nieobiektywny i zbyt emocjonalnie podchodze do tematu, ale darowac sobie nie moge, ze wywalilem na niego wtedy naprawde koszmarnie duzo kasy, dzis za to mialbym uzywanego Teka. Teraz relacje cen sa inne, byle co mozna kupic za male pieniadze, tylko czy warto nawet te male pieniadze wywalac na cos nawet tych malych pieniedzy nie warte?

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Reply to
Pawel "O'Pajak

On 19/01/2011 6:01 AM, badworm wrote: ...

Z nowym firmware juz nie tak latwo.

Tomek

Reply to
Tom

Ktoś wrzucał tu instrukcję jak to zrobić także w przypadku nowego firmware'u (trzeba zrobić downgrade, przestawić pasmo i zrobić upgrade).

Reply to
Zbych

No a jak chcesz analizatorem stanów pomierzyć SI (signal integrity)? Fakt, w amatorskich zastosowaniach nikt się tym nie przejmuje, ale potem tworzą się legendy typu "atmelki są nieodporne na zakłócenia"

Reply to
RobertP.

Dnia 18-01-2011 o 19:47:41 Pawel "O'Pajak" snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał(a):

Cholera zaplułem monitor :) Uprzedzaj aby nie jeść jak się czyta twoje posty :)

Reply to
janusz_kk1

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.