Rezystor na zasilaniu op-ampa

Może się stabiizator uszkodzić, przy włączeniu kondesator stanowi zwarcie przez chwilę, w zależności od pojemności ta chwila może być za długa :(

Nie, ale to takie nieeleganckie.

Reply to
Janusz
Loading thread data ...

W dniu 2017-03-18 o 13:12, Paweł Pawłowicz pisze:

Przecież sam napisałeś że 3x mniejsze nap szumów, więc zysk jest, a przede wszystkim stabilna praca, a TL-ka pracuje na granicy.

Reply to
Janusz

W dniu 2017-03-18 o 17:50, Janusz pisze:

Prąd, nie napięcie. Z wykresu w datasheecie wynika, ze przy zasilaniu +-4V pracuje poprawnie, nie powinno więc być problemów. Kłopot mógłby być przy dużym obciążeniu wyjścia, ale tu tak nie jest.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz [kropka] pl

W dniu 2017-03-18 o 23:04, Paweł Pawłowicz pisze:

Spadnie napięcie baterii do 8V i zaczną się schody, po co? są nowocześniejsze scalaki i trzeba to wykorzystać a nie bazować na starociach.

Reply to
Janusz

W dniu 2017-03-16 o 14:27, Adam Wysocki pisze:

Ogólnie chodzi o to żeby pozbyć się indukcyjnego charakteru obciążenia, bo tego po prostu nie lubimy ;) Pojemnościowe przez rezystor nie jest problemem.

Jeżeli to ma być zwykły sygnał akustyczny to według pdf-a i powinno być OK. Ale przy baterii to raczej bym chyba bypass powiększył trochę.

No to kombinuj tak, żeby było dobrze. Jeden kondensator więcej wiele nie zmienia.

OK, ale co po drodze? I co to jest "silnie"?

A to nie jest to co człowiekowi wyszło?

Nie bawiłem się. Na pewno warto zapoznać się z klasyką, czyli SPICE. Jest dostępny w różnych wersjach. Popatrz na LTSpice, bo inne są albo bardzo ograniczone albo bardzo płatne. Ten też trochę wkurza edytorem schematów, ale idzie się przyzwyczaić. Ważne, żeby uświadomić sobie że to jednak kobyła składajaca się z kilku programów i jest pewna kolejność działań i że żeby pewne rezultaty osiągnąć trzeba czasem pokombinować. W Twoim przypadku nie jest to wielkie wyzwanie.

To niekoniecznie jest dobry pomysł. Dwa potencjometry z grubsza robiące to samo?

Dzięki, jakoś opornie to idzie. Leczenie v2.0, niby lepiej, ale jednak nie do końca. Mam nadzieję że aktualizacja do 3.0 nie będzie konieczna, ale znam gości którym dopiero wersja 4.0 pomogła ;)

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

Mamy sukces (bynajmniej nie zjednoczenia) - układ zmontowany i wygląda na to, że działa :)

formatting link
Niestety potencjometry przerosły obudowę (moje niedopatrzenie), więc jest jak jest...

Jakby ktoś kiedyś chciał powielić, to udostępniłem pliki projektu (.sch dla Eagle i .pcb dla Autotraxa) tutaj:

formatting link
Dzięki za pomoc!

Reply to
Adam Wysocki

Trochę pochwaliłem dzień przed zachodem słońca.

Odbiornik rzeczywiście działa - w samochodzie, na antenie CB (rozwartej dla DC) bardzo ładnie słychać przejeżdżanie pod liniami wysokiego napięcia, słychać alternator i różne inne dźwięki ("cracki", tak jakby wyładowania atmosferyczne gdzieś daleko), filtr też działa zaskakująco dobrze, po dołączeniu krótkiej anteny teleskopowej i przyłożeniu jej do różnych urządzeń (telefon, wyświetlacz VFD, wyświetlacz LCD, radio samochodowe, opaska miband) słychać pracę wyświetlaczy i ekranów dotykowych... więc jest dobrze.

Problem w tym, że czasem wyjście sprzęga się z wejściem. Po dołączeniu anteny teleskopowej, jeżeli nie dotykam do masy i ustawię odpowiednio duże wzmocnienie (zarówno op ampa, jak głośność), słychać pisk, którego częstotliwość maleje po dotknięciu anteny. Tak jakby wejście wyłapywało sygnał idący na głośnik.

Zastanawiam się czemu. Czy to, że w oryginalnym układzie LM386 dostawał sygnał na wejście odwracające zamiast na nieodwracające mogło być zrobione właśnie po to, żeby wyeliminować to sprzężenie? Zamienię w weekend te wejścia i zobaczymy...

Reply to
Adam Wysocki

To, że się wzbudza przy dużym wzmocnieniu to nic dziwnego. Jeżeli zależy Ci na prazy z dużym wzmocnieniem tego układu to czeka Ciebie trochę zabawy z rysunkiem płytki itd. Zamiana wejść LMa też może pomóc, ale równie dobrze może popsuć. Nie spróbujesz - nie dowiesz się. Nie przyglądałem się zbyt uważnie rysunkowi płytki, ale te długie ścieżki wyglądają tak sobie. Nie wiem od czego są te niebieskie kabelki, ale jeżeli (jak się domyślam) od głośnika, a to tam obok to gniazdo wejściowe, no to masz raczej klasyczny błąd - wejście blisko wyjścia. No i dla m.cz. jedna powierzchnia masy (o ile to jest powierzchnia masy, bo nie widzę połączenia) to niekoniecznie jest najlepszy pomysł. A jeżeli ta powierzchnia wisi, no to raczej jest gorzej. Raczej, bo jeszcze dużo zależy od doboru punktów połączenia z masą.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

Zmienię, zobaczę.

Są od głośnika, ale część w.cz. jest oddzielona od nich masą (zobacz, że najpierw masa idzie z gniazda BNC, a dopiero niżej sygnał).

Tu jest trochę inaczej :)

Masę rozdzielam pod stabilizatorem (na PCB zapomniałem o tej jednej małej ścieżce, ale ją dolutowałem ręcznie już po zrobieniu zdjęcia), zasilanie zresztą też. Część z tej masy idzie do części w.cz. a druga część do m.cz. (tak je nazwijmy, tylko "cz" to tutaj nie częstotliwość, a czułość :)).

Ekran po stronie elementów jest umasiony tylko na złączu BNC, nie ma nigdzie innego połączenia z masą ani nie przenosi żadnych prądów, one idą tylko ścieżkami. Potencjometry i przełączniki też mają obudowy podłączone do właściwej dla nich masy, którą w danym miejscu nie idą żadne prądy. Dlatego tych ścieżek tak się namnożyło.

Może powinienem odłączyć ekran od BNC i podłączyć do masy m.cz.?

Wisi tzn.?

Reply to
Adam Wysocki

Tu nie masz części w.cz. Tu wszystko jest m.cz. Rozdzielenie masą nie jest takie pewne. Masa to też ścieżka i płynie przez nią prąd. Traktowanie masy jako powierzchni ekwipotencjalnej nie jest najlepszym pomysłem. Nawet gdybyś miał tam grubą blachę to i tak płynąłby tam jakiś prąd. Jak już to należy takie ścieżki maksymalnie od siebie odsunąć.

OK, ale nie używaj tu takich skrótów, bo one coś konkretnego oznaczają i są mylące. Jak już, to możesz mówić o części małosygnałowej i mocy albo jakoś tak.

Aha, no to może popróbuj dołączyć powierzchnię masy w różnych miejscach. Jeżeli robisz "rozejście" masy na stabilizatorze, to tam bym zaczął, ale nie musi to być najlepsze miejsce. Nie jest też wykluczone że kilka punktów dołączenia będzie gorszych niż jeden, ale to wymaga prób albo dobrego przemyślenia jak gdzie i co płynie (a naprawdę jednego i drugiego). Łącznie z pojemnościami od powierzchni masy do ścieżek. A że każdy projekt to kupa różnych kompromisów - to trzeba kombinować i mieć nadzieję że się nie będzie wzbudzać. A w którymś momencie i tak pewnie trzeba będzie powiedzieć sobie że układ może mieć wzmocnienia tyle i więcej już nie.

Tzn nie jest do niczego dołączona. Wtedy jest gorzej niż gdyby jej nie było.

Tylko żeby nie było wątpliwości - nie przyglądałem się płytce dokładnie i piszę "ogólnie" na podstawie tego, co piszesz. Nie mam ani Eagle ani Autotraxa, zresztą może nie o to chodzi. I chyba powinieneś poprawić ustawienia na serwerze, bo podane przez Ciebie bezpośrednie odnośniki do .jpg nie działają (działają z

formatting link
Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

W dniu 2017-03-24 o 16:28, Adam Wysocki pisze:

No i jak rezultaty?

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

Po zamianie jest lepiej, ale nadal nie idealnie. Nie piszczy już. Czasem wzbudza się na dużo niższej częstotliwości, ale HPF skutecznie to blokuje.

Reply to
Adam Wysocki

Tak, umownie nazwałem tak część radiową, niefortunnie w tym przypadku, ale jakby z automatu.

Zwróciłem na to uwagę przy projektowaniu, tzn. tak poprowadziłem masę, żeby spore prądy w części mocy nie płynęły przez część sygnałową.

Bo sprzężenie pojemnościowe? Przy tych częstotliwościach ono chyba nie ma dużego znaczenia?

Racja.

Chyba na razie tak to zostawię, bo to i tak będzie kompromis i tak... jeśli będę robił kolejną wersję (a to nie jest wykluczone), to wezmę większą obudowę i część sygnałową wrzucę osobno (niekoniecznie na osobnej PCB, ale na zupełnie osobnym fragmencie) i zaekranuję z obu stron, a gniazda antenowe będą po drugiej stronie obudowy niż reszta.

Tzn. zakładam, że ekran powinien być dołączony do masy, ale nie powinny płynąć nim żadne prądy, zgadza się?

Ok :)

Hmm. Byłem pewien że je skopiowałem, a nie przeniosłem :) Poprawione, dzięki.

Reply to
Adam Wysocki

A ta dużo niższa częstotliwość to jaka? Tak pi razy oko? Bo warto wiedzieć skąd się bierze, tzn podłączyć równolegle do któregoś z dużych kondensatorów drugi podobny i zobaczyć czy się zmienia.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

Spectrum Lab pokazuje 280-300 Hz. Przy zwiększaniu wzmocnienia częstotliwość spada. Nagrane niestety telefonem, bo musiałem wyjść z domu, żeby to nagrać (w domu 50 Hz całkowicie zatyka odbiornik i nic innego nie słychać).

formatting link
(zrzut ze spectrum lab)
formatting link
(audio z telefonu, ciche)

Obstawiasz któryś konkretny? To muszą być te duże elektrolity, skoro taka niska częstotliwość?

Reply to
Adam Wysocki

Co powodowało zmiany dźwięku? Bo ja słyszę wzbudzenia na 2 częstotliwościach. Pierwsze podejrzenie co do dolnej skierowałbym na zasilanie. Górna - nie wiem, ale najpierw spróbowałbym drugą stronę płytki podłączyć w innym miejscu do masy, albo i w kilku? Ale też może przez zasilanie lecieć - jak masz słabe elektrolity to może być warto dać równolegle ceramika jakiegoś. I jeszcze może warto spróbować inaczej wyprowadzić kable od głośnika - odlutować i nawet nie tnąc ścieżek doprowadzić bezpośrednio do LM-a. Tak, żeby odejść jak najdalej od wejścia. Tak naprawdę to takie ogólne rady, miejsc w których coś się może dziać jest parę i na różne sposoby można z tym wszystkim walczyć.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.