- Vote on answer
- data opublikowania
54 lata temu
Pytanie z cyklu "3 w nocy nie mogę myśleć" :
potrzebny analogowy, regulowany potencjometrem regulator prądu 0-2A ( albo coś w okolicy ) do 24V. Ma toto dostarczać prąd do elektromagnesu, który jest częścią hamulca magnetycznego - cewka przyciąga magnes. Więc PWM nie raczej.
Prosta analogowa regulacja. Pewnie niby tranzystor jakiś załatwi sprawę. Ale to pewnie będzie ciężko ustawić, żeby się liniowo w miarę regulowało. Może coś jest gotowego - jakiś moduł z allegro czy chuj wie co... Żeby się dało kupić albo zmontować w 20 minut :)
Czemu nie? Jak dodasz diodę gaszącą przepięcia, to nie powinno być problemu ze sterowaniem on/off.
Musiałby być naprawdę spory, mówisz o stratnej regulacji odbiornika 50W.
Ponadto bez sprzężenia zwrotnego cieżko będzi uzyskać szybkie czasy reakcji, tam jest spora indycyjność i aby ją "włączyć" trzeba napierniczać max. napięciem, aż do osiągniącia prądu zadanego.
Raczej poszedłbym w step-down
W dniu 2024-04-12 o 03:24, sundayman pisze:
Jeśli przez PWM rozumiesz przełączanie na poziomie Hertzów to faktycznie raczej nie. Ale jakiś DCDC pracujący na setkach kHz to nawet można to obciążenie wykorzystać zamiast indukcyjności w przetwornicy do uśrednienia prądu. Ale jakby chcieć uniknąć siania zakłóceniami to normalny DCDC (regulujący prąd, nie napięcie) z LC na pokładzie zasili to tak, że elektromagnes się nawet nie zorientuje, że prąd pochodzi z PWM. A jeśli elektromagnes ma duże R to może nie trzeba regulować prądu a wystarczy regulować napięcie. P.G.
Dnia Fri, 12 Apr 2024 07:02:49 +0200, heby napisał(a):
Tak, ale max. moc tracona w elemencie regulacyjnym to połowa tego. Da się wytrzymać :)
Dnia Fri, 12 Apr 2024 12:45:08 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):
Ojjjjj, 1/4 :) czyli jakieś 12 W.
Fajne to jest, chyba sobie kupię do ładowania akumulatorów na działce, bo te mikroprocesorowe ładowarki się nadają... nie powiem do czego.
Do podanych parametrów tego stabilizatora też trzeba podchodzić z rezerwą. Jak do każdego z parametrów dodać słówko 'do' to wtedy może je ma. Aby mieć 30V/3A to minimum tętnień musi być pewnie co najmniej 33V. Tętnienia na 3300uF będą 10V. Czyli średnie napięcie na wejściu (za mostkiem) musi być 33+5=38V. Teraz załóżmy, że ustawimy na wyjściu 1V i 3A. W tranzystorze trzeba wydzielić (38-1)*3 = 111W. Główny tranzystor ma napisane D1047. Zakładm, że to jest ST:2SD1047. On ma Rthjc=1,25°C/W. Czyli aby temperatura krzemu nie przekroczyła
150°C to radiator musi zapewnić obudowie tranzystora temperaturę 150-111*1,25=11°C. Raczej będzie trudne. P.G.
Tak, wiem o co chodzi. Nie będę ustawiał takiego ekstremum :)
Załóżmy, że na wejście podaję 20 V (nie potrzebuję tam aż 30 V na wyjściu, maksymalnie ile zużyję to z 15 V). Ustawiam go na 14,5 V, ograniczenie do 1 A (więcej też raczej nie potrzebuję).
Wydzielamy wtedy (20V - 14,5 V) * 1 A = 5.5 W, spokojnie wystarczy mały radiator.
No i gitara. Będzie OK. Dzięki.
W dniu 2024-04-12 o 12:27, Piotr Gałka pisze:
Bez problemu.
Może być na poziomie 50Hz. Tak się robi w tak zwanych luzownikach. Popularnie zwanymi hamulcami do silnika. I Działają na 50Hz. Dwie diody, a cewka to oczywiście ta robocza (nie trzeba dodatkowej)
W dniu 12.04.2024 o 03:24, sundayman pisze:
Bez problemu robi to przetwornica step down, np taka:
Regulacja prądu, trochę mija się z celem...bo regulacja napięcia robi to lepiej w tym przypadku. Regulacja "prądu" raczej jest tutaj "ogranicznikiem" w sensie, że potrafi "odciąć" całkowicie napięcie, przy przekroczeniu natężenia, na dodatek nie działa ładnie liniowo/sprawdzone.
W dniu 15.04.2024 o 23:37, LordBluzg®🇵🇱 pisze:
BTW, używam jej do kontroli PRĄDU ładowania akumulatora...w rowerze, który ma koło BLDC (od roweru elektrycznego) jako "prądnicę". Nienagannie od 3 lat bez problemu. Obrazek:
Zapewne masz racje. Zajrzałem w schemat jak regulacja prądu jest realizowana w tym przypadku i może to nie działać przewidywalnie.
c.
Dużo ciężej się z taką pedałuje, jak jest odłączona? Ile kosztuje?
W dniu 17.04.2024 o 02:01, Arnold Ziffel pisze:
Dokładnie tak samo, jak jazda "pedałami" bez baterii w rowerze elektrycznym...czyli niewiele ciężej niż w zwykłym rowerze.
To zależy od tego, jakiego koła użyjesz. Jesli użyjesz koła z przekładnią planetarną to lekko czuć ale niewiele. Zyskujesz jednak ładowanie od prędkości 3km/h. Jeśli użyjesz koła bez przekładni to nie zauważyłem żadnego obciążenia (lekko większe niż oryginalna prądnica w piaście) Bez przekładni, polecam koła z dużą ilością magnesów np ION czy Bionx. Oczywiście waga koła jest większa niż w oryginale więc nalezy to również brać pod uwagę. Kiedy jednak czuć opór? Przy 30W zaczyna być czuć :)
Przykład Bionx
Ja mam akurat koło z przekładnią...ale to zupełny przypadek i nie chce mi się przerabiać na inne...instalacja 6V...co też ma znaczenie, bo 6V osiąga się szybciej niż 12V :) a mam chyba 6szt różnych, kiedy kombinowałem z wiatrakiem VAWT.
To nie ta skala co u mnie :) Mam dwa rowery, jeden lepszy i drugi gorszy. Ten gorszy stoi pod chmurką, na zasadzie ukradną, to ukradną (choć łańcuch ma porządny, i normalną kłódkę, po tym jak przecięli zapięcie rowerowe). Mam w nim na stałe dwie lampki LEDowe (przetwornice, które do nich dołożyłem, były chyba droższe, niż same lampki) i dynamo. W zasadzie tylko po to, żeby się pan policjant nie doczepił, że nie mam oświetlenia po zmroku (bateryjnych nie chce mi się wozić, zakładać, itd., te są przyczepione na stałe grubymi śrubami). Zastanawiam się, czy jakimś niewielkim kosztem tego nie usprawnić (dużym kosztem się nie opłaca), bo to dynamo działa tak sobie.
A koło od hulajnogi w sumie mam, 250 W. Widziałem twoją turbinę wiatrową. Z jednej strony zrobiłbym taką na działkę, z drugiej panel 10 W wisi na dachu, odkąd go powiesiłem, i w sumie tyle -- już któryś rok tylko wisi, bo nie mam na niego pomysłu. Tzn. mam, ale wymaga gruntownej przeróbki paru rzeczy.
To nie ten budżet, warte więcej niż ten rower :)
Co tym zasilasz?
W dniu 19.04.2024 o 01:17, Arnold Ziffel pisze:
Ja postawiłam sprawę jasno :) Mam 3 lampy LED. Jedna główna/mijania
Sądzę że to koło ma więcej, bo takie są przepisy, ze musi być opisane jako 250W...ale moc uwzględnia max obroty...o których nie jest napisane :). U mnie, podczas hamowania, kiedy mam 20km/h idzie 15A/6V co daje 90W ale więcej nie mogę bo "wybuchnę" akumulator, dlatego mam przetwornicę step down, którą sobie płynnie reguluję prąd + amperomierz. Ustawiam najczęściej napięcie na 7,4V i jadę. Średnio mam wtedy 1,5A ładowania i niewiele czuć. Jak odpalę światełka, to już czuć :)...ale mogę sobie skręcić napięcie i w tedy większość leci z aku i można lekko pedałować. Dlaczego tak? Bo mogłem i zrobiłem.
Akumulator 6V 15Ah :) a z niego ładuję telefon, lampy, nawet migacze, światło "stop" + radio w konsoli. Aku zwykły żelowy ale jego pojemność wystarcza na sporo. Oryginalne akumulatory z lamp zastąpiłem jednym. W przypadku "stop" zrobiłem sobie układ rekuperacji i hamuję "silnikiem", jak docisnę manetkę bardziej, to szczękami. Sporo idzie odzyskać energii. Tym rowerem się nie ścigam bo to "turystyk" więc ma być samowystarczalny nawet na długie trasy. Mam jeszcze do tego panel PV
30W do montażu na bagażniku, żeby podczas postoju/biwak, doładować akumulator po nocy. Miałem jeszcze rok temu dopieścić "konsolę"...ale mi się nie chciało, bo jest z pleksi. W przygotowaniu mam płytę aluminiową, która będzie przykryta poliwęglanem dymnym, żeby zabezpieczyć wskaźniki przed deszczem. Pozostało mi jedynie dokończyć projekt i laserkiem wyciąć w aluminium otwory i wymienić płytę konsoli.ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.