Jest sobie transformator Zatra TS90/16, gdzie m.in. ma on dwa uzwojenia wtórne:
16V i 39V. Uzwojenia te są na stałe w procesie produkcji połączone szeregowo (ładny odczep ze skręconych drucików obu uzwojeń, prowadzony pod folią izolacyjną uzwojenia) więc trudno to ciąć i paskudzić estetycznie, masakrować transformator by rozłączyć uzwojenia i uczynić je od siebie niezależne Z punktu połączenia uzwojeń wyprowadzony asymetryczny "odczep", który to odczep finalnie biegnie do masy odbiornika (analogia do amplitunera Diora Tosca AWS-303, AWS306, AWS306 gdzie m.in. użyto ten transformator), a te dwa napięcia 16V i 39V są prostowane jednopołówkowo. Czyli na skrajnych końcówkach uzwojeń po jednej diodze prostowniczej.Czy da się z takiego fabrycznego połączenia tych uzwojeń 16V i 39V (bez rozcinania tego połączenia asymetrycznego odczepu), podpiąć kombinację dwóch mostków prostowniczych, żeby uzyskać z prostowaniem pełnookresowym (czyli
100Hz tętnienia za prostownikiem) oba te napięcia, jak dwa kanały wyjściowe ze wspólną masą. Kombinowałem z dwoma mostkami (minusy wyjściowe mostków połączone i zasilanie z tej 3 żyłowej linii uzwojenia z odczepem, linia odczepu karmi oba mostki) i poległem, bo na linii 39V po wyprostowaniu przez drugi mostek diodami "minusowymi" podbija po wyprostowaniu z końca drugiego uzwojenia do 45V, robi się jakby suma napięć z dwóch uzwojeń, jedno uzwojenie karmi drugie zamiast być niezależne od siebie.. Poległem. Czyżby bez rozcinania odczepu nie dało się uzyskać z tego transformatora dwóch napięć wyprostowanych pełnookresowo? Czyli dwa niezależne napięcia 16V i 39V mające wspólną masę po wyprostowaniu.