Czekaj, dotychczas nie zwracałem na to uwagi, czy kliszę trzeba wykonywać "na zewnątrz"? Jeśli tak to w moim przypadku (i pewnie w przypadku jakichś 50% hobbystów) to odpada.
Jeśli robie jeden egzemplarz, no dobra, powiedzmy trzy-dziesięć sztuk ale i tak pewnie nie od razu tylko najpierw prototyp, potem pare sztuk mini produkcji. To cykl projekt-otrzymanie kliszy-proces plytki i lutowanie to jakieś 1-2 dni.
W porownaniu do termotransferu - 5-6h to jest różnica. Szczególnie jeśli nie ma potrzeby uzyskiwać drobnych ścieżek. Wiesz, mieszkam na wsi. Najbliższa naświetlarka jest, no wlasnie gdzie? Hmmm moze w drukarni 5km dalej? Nie mam pojęcia. I nie wiem czy chcialo by im sie dlubac z moja klisza ze te 5zl.
Ale w 100% zgadzam sie że do produkcji za którą chciałbym pieniądze wybrał bym lepszą metodę niz termotransfer.