po raz kolejny musze sie zwrocic o pomoc otoz pytalem niedawno o nachylenie ch-ki i powiedziano mi ze jest to
6db/oktawe. w sumie bym sie z tym zgodzil bo tez inne osoby ta mowily, ale cos tu nie gra. zamodelowalem sobie takowy filtr w MathCadzie dla rzedow 2,
4, 8 i tylko dla rzedu drugiego w sumie sie zgadza bo jest nieco ponad 6dB, ale np dla rzedu 8-go jest niecale 11dB wspolczynniki wielomianow bralem z ksiazki Tietze, Schenke takze raczej na pewno sa dobre, transmitancje tez sa dobrze powyliczane bo robilem to kilkakrotnie i caly czas to samo. jesli ktos by wiedzial w czym tkwi blad to bede wdzieczny za pomoc ? na
formatting link
jest wykres ktory mi wyszedl w mathcadzie dla rzedow 2,4,8
Uzytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci
z obliczen wychodzi tak: dla w=1 -3.011dB dla w=2 -9.815dB
tak wiec roznica tych dwoch wielkosci powinna byc wartoscia w dB/oktawe i wyniesc 12dB/oktawe (2 rzad) a wychodzi tak jak napisalem, tzn
6.805dB/oktawe tak samo liczylem dla rzedow 4 i 8 i wychodzi tak jak jest na rysunku
no ja wiem ze 6dB/oktawe ma ogniwo pierwszego rzedu i dlatego wlasnie pytam bo cos tutaj nie wychodzi
hmm, rzeczywiscie masz racje, ale nurtuje mnie jedna rzecz: wlasnie podstawilem za omege 4 i 8 i praktycznie jest to co mialo byc (23.553dB/oktawe). jak wstawie 8 i 16 to jest jeszcze blizej poprawnego wyniku (23.964dB/oktawe). mozesz mi wytlumaczyc dlaczego tak sie dzieje ze im dalej od czestotliwosci granicznej licze nachylenie tym poprawniejszy wynik uzyskuje ? i dlaczego nie mozna liczyc spadku dla w=1, w=2, na co zapewne lapie sie duzo poczatkujacych elektronikow ? a moze jest jakas zasada wg ktorej obieramy omegi odpowiednio do rzedu dla ktorego spadek liczymy ? bede wdzieczny za odpowiedz bo widze ze jestes obeznany w tym temacie :-)
btw, ponoc jest jakis wzor na rzedowosc filtru jesli mamy podane nachylenie w dB/oktawe, ale nigdzie w literaturze nie moge tego znalezc. wiesz cos moze o tym ?
Patrze na ten wykres i widze, ze przy 7kHz masz -3dB, a przy 14kHz ca. -27dB. (O ile dobrze zalozylem, ze omega z osi x to f w kHz). W czym jest problem? Moze nie umiesz czytac skali logarytmicznej? (bez obrazy, tylko chce sie upewnic).
No, ryplem sie i rzeczywiscie zobaczylem to, co chcialem, a w 14kHz nie ma
-27dB. Ale nie mozesz z asymptoty 20dB na oktawe korzystac dla czestotliwosci
-3dB, to jest za blisko kolana.
Daawno wykresow Bodego nie robilem, ale wydaje mi sie, ze jesli ch-ka miala
2 bieguny, to jeszcze wazne bylo, czy sa one w roznych czestotliwosciach, czy podwojny... Choroba, trzeba sobie pamiec odswiezyc, wstyd, zeby automatyk takich rzeczy nie pamietal :-(( Podaj transmitancje tego swojego filtra moze.
Ale ta transmitancja nie ma w ogole biegunow... Tu moj potencjal matematyczny sie wyczerpal, bo nachylenie ch-ki zmienia sie w dol przy biegunach tansmitancji (patrz np.
formatting link
A te dwie parabole, co sa w mianowniku, to w ogole osi x nie przecinaja.
Chyba ze teorii ukladow regulacyjnych nie mozna przeniesc 1:1 na filtry, choc niby co innego mialoby to byc. Niech sie madrzejsi wypowiedza.
6/12/24 dB/oktawe dostajesz na czestotliwosci dalekiej od granicznej - czyli np w=10 i 20 .. W poblizu "kolana" to nachylenie sie stopniowo zmienia, wiec oczywiscie nie ma tej "nominalnej wartosci. Co zreszta na wykresie widac - dopiero dla wyzszych w linia jest niemal prosta.
Nie omegi dobieramy, tylko filtr dobieramy. Jesli chcesz spore nachylenie juz w kolanie - to polecam Butterwortha i Czebyszewa. A wrecz odwrotnie - Czebyszew lepszy :-)
No przeciez pisze - 6dB/okt/rzad :-) Taka prosta cecha filtrow RLC .
Uzytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci news: snipped-for-privacy@4ax.com...
i wlasnie o to caly czas mi chodzilo :-) liczylem dla omegi najblizszej kolana i dlatego nie wychodzilo tak jak powinno. teraz juz wiem co i jak
to wiem :-) a chodzilo mi raczej o jakis wzor zwiazany z predkoscia grupowa z ktorego liczy sie rzad filtru. cos podobnego widzialem dla filtru butterwortha i wlasnie w ten sposob powinienem policzyc rzad filtru majac jako dane nachylenie 24/oktawe. ale to juz nie jest tak istotne. najwazniejsze juz mam dzieki raz jeszcze za pomoc
Uzytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci news: snipped-for-privacy@4ax.com...
zgadza sie jeszcze ma takie jedno pytanko: tak sie sklada ze musze sam obliczyc wspolczynniki ai i bi ze wzoru rekurencyjnego. no to policzylem je i dla 4 rzedu wyszedl mi jakis wielomian z ktorego obliczylem pierwiastki. byly 4, wszystkie zespolone, parami sprzezone. podstawiam je do wzoru K(s)=1/[(s-s1)(s-s2)(s-s3)(s-s4)] w ten sposob aby s1,s2 i s3,s4 byly do siebie sprzezone, aby wyeliminowac czesc urojona z mianownika. i tutaj moje pytanie: po wymnozeniu dostaje dwa wielomiany stopnia drugiego, ktore wygladaja w sposob nastepujacy: s^2+s*2.7416+2,0462, no ale przeciez transmitancja powinna byc postaci b*s^2+a*s+1. tak wiec przemnozylem cale wyrazenie przez taka liczbe, ktora da jako wyraz wolny jedynke. w wyniku tego otrzymalem wielomian s^2*0.4887+s*1.3398+1, ktorego wspolczynniki sa praktycznie identyczne jak wziete z tablic (roznica na czwartym miejscu po przecinku)
moglby ktos potwierdzic lub zaprzeczyc czy moj tok rozumowania byl dobry ? chodzi mi glownie o to przemnozenie aby dostac transmitancje w postaci b*s^2+a*s+1. bede kolejny raz dzwieczny za pomoc :-)
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.