OK...walcze z UL1901, stabilizacja obrotów działa OK. Ale nie mogę osiągnąć max. obrotów ! :( nie wiem dlaczego... max. co mogę wycisnąć na silniczku to 6V, przy zasilaniu 12V. Schemat mam aplikacyjny z noty. Zwiekszenie Rsem podnosi mi zakres ale do momemntu, którym zaczyna mi to wszystko pulsować a nie płynnie działać. Ma ktoś może jakiś pomysł? Pzdr.
To chyba logiczne: jak dasz max. obroty na biegu jałowym, to skąd weźmiesz napięcia, żeby dodać mocy przy obciążeniu? Bawiłem się w erze magnetofonów takim stabilizatorkiem, i coś sobie przypominam, że zakres regulacji był niewielki i obroty dość niskie. Z tymi silniczkami często działo się tak, że zmieniały obroty (zwalniały) nieznacznie na jakiś czas np. parę minut albo godzin, a później znów wracały do poprzednich obrotów. Miałem taki przypadek w kilku magnetofonach i do dziś nie wiem do końca co było tego przyczyną. Podejrzewałem jakieś niewielkie zwarcia w komutatorze, bo wymiana samego stabilizatora obrotów nie pomagała. Miałem też w ręce silniczek ze stabilizatorem odśrodkowym - po prostu na wirniku był cieżarek ze stykiem rozwiernym i śrubką do regulacji. Działało to zdumiewająco dobrze.
Mirek.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.