No tak, trochę pojechałem slangiem (nie żargonem) środowiska zbliżonego do tworzyw sztucznych. Miałem na myśli efekt zamrożonej szyby wykonany np. na powierzchni plexi. Istotnie różniący się od efektu satyny czy powierzchni piaskowanych. Co do designu to większość projektów przedmiotów użytkowych rozpoczyna się od designu czyli wstępnego wyglądu (formy) w moim rozumieniu. Potem brutalna rzeczywistość technologii materiałowej i możliwości wykonawczych gasi piękne zapędy grafików i wtedy powstaje k o n s t r u k c j a rzeczywista. Tak więc jest to troszeczkę inne rozumienie stanu rzeczy.
Sama konstrukcja nie zawsze musi być poparta designem ;-) A może w ogóle jestem w błędzie. Chciałem tylko pomóc koledze;-)