matryca diodowa?

a po co? Można oczywiście dodać latch do każdej diody, ale przy takiej wielkości nie potrzeba, a po co komplikować sprawę. W każdym razie w moim modułku (numer do domu), mam wypełnienie 1/24 i jest ok. W pracy mam tablicę 11x11 i też można ją całą "zaświecić", choć wypełnienie jest 1/121. Tutaj trochę mruga, ale częstotliwość przełączania jest ok. 1kHz (bo więcej nie potrzeba, ona jest do "czegoś innego")

niektóre są kaskadowalne w pionie i poziomie. Kupujesz tyle matryc, ile potrzebujesz.

Waldek

Matryca matryca, ale mozesz zapalic caly jeden rzad lub kolumne. Czyli 1/8 osiagalna.

Gorsze wypelnienia to dopiero gdy chcesz wiecej takich matryc i oszczedzasz na elektronice..

J.

niekoniecznie. Zauważ, że diody LED mają kilka parametrów prądowych. Np. dla używanych u nas diod IRED, prąd nominalny to 50mA, prąd maksymalny to

100mA, a maksymalny prąd w impulsie to 8A. (przy impulsie mikrosekundowym). W każdym razie moja tablica ma drivery.

jak wyżej. Możesz osiągnąć jasność taką, jak pojedynczej diody. Praktycznie osiągniesz to do ok. 100 diod. Musisz sprawdzić w danych technicznych diody, czy wytrzymuje taki prąd w impulsie. Większość diod wytrzymuje

50-100x większy prąd od nominalnego. Niekiedy trzeba pokombinować przy driverach, bo LEDy mają dużą pojemność (rzędu nF) i jak masz długie doprowadzenia (bo matryca jest duża), masz obwody LC, które ci zbocza gwałcą i prąd płynie wtedy dłużej nisz myślisz (i dioda wytrzymuje). Kolega pokazał mi kiedyś fotografię źle zrobionego panela na diodach RGB. Połowa diod eksplodowała.

Waldek