>W telefonie to i może - tam średni pobór mocy niewielki,
> Sredni niewielki, ale chwilowy bardzo duzy.
Ale jak napięcie siądzie przy tym dużym prądzie, to telefon się wyłączy.
>jedna cela tylko, więc ani problemów z nierównym obciążanim akku > >pod koniec
> >pojemności nie ma,
> W notebooku pilnuje tego specjalny scalak.
Nieprawda. W aku lapa jest tylko balancer, który pilnuje, żeby każdy "poziom" cel miał to samo napięcie. Ale nie ma mocnych na nierówne branie prądu z równolegle połączonych cel - jak jedna się robi gorętsza, nie ma jak wyrównać obciążenia. Przy rozładowaniu monitorowane jest napięcie całego równoległego pakietu i najwyżej odcinane obciążenie jak całość siądzie.
>Weźmy taki przeciętny telefon, akku 1Ah, żyje tydzień, średnio > >rzędu
> >10mA z akku (C/100), a prąd w szczycie powiedzmy, że 0.5-1C (2W). >
> 2W to ma w antene leciec.
1W w 1,8GHz i to szczytowo, jak BTS daleko. W normalnym miejskim użytku to te 2W ciągnie w impulsie z akku, przynajmniej mój stary SE K750i, którego kiedyś mierzyłem.
Mam kilka bateryjek na ktorych telefonik siemensa juz nie startuje.
OK, start to trochę inna bajka, bo sporo telefonów odpala przy pierwszym wołaniu do BTS palnik na full.
Modelarze biora 4C i jakos nie narzekaja :-)
moje heli bierze 20C, ale nikt nie oczekuje od akku dwóch lat pracy.
>Jak kupisz w sklepie akku starszy, niż 3 miechy, to ktoś Ci leżak
> >magazynowy wcisnął i należy to zwrócić.
> 2 miesiace plynie statek z Chin :-)
no i miesiąc na sprzedaż...
zdrówko, Marek PS: weekend, przeprowadzka, mogę być offline