Pytanie nowicjusza - zasilacz napięcia 50 Hz

urządzenie jakiego poszukujesz nazywa się autotransformator:

Separację galwaniczną zapewnia?

W.

W dniu 16.11.2018 o 15:26, sirapacz pisze:

To tylko połowa sukcesu, autotrafo tylko reguluje, do tego jeszcze potrzebny jest separacyjny 230/230.

fakt... nie zrozumiałem na początku postu Włodka dlaczego się o separację pyta...

W dniu 2018-11-16 o 14:56, Tester pisze:

Sieć elektryczna ma rezystancję w okolicy zera. Wzmacniacz akustyczny ma natomiast dużą rezystancję wyjściową, dopasowaną do obciążenia. Nie są to więc ekwiwalentne układy i zachowanie może być różne. W szczególności napięcie wyjściowe ze wzmacniacza będzie malało podczas podnoszenia napięcia wyjściowego badanego układu.

Użytkownik "Tester" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5beecc9a$0$516$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Ma, w koncu tak dzialaja UPS ... prawie tak.

ale:

-moze ci wystarczy transformator izolujacy, taki 230-230V (1:1),

-mozna zlozyc dwa transformatory, jesli typowe, to moze byc taniej. np 230-24-230V.

-wzmacniacz wskazany mostkowy ... czyli faktycznie samochodowy. prostszy moze miec kondensator w szereg z glosnikami ... a na 50Hz trzeba duzego.

J.

Jest coś takiego jak wzmacniacz liniowy. Normalny wzmacniacz z transformatorem na wyjściu. Transformator jest specjalny z 4 omów robi 110V.

Najprostsza/najtańsza opcja zakładając sinus na wyjściu to trafo separujące 230/230 i autotrafo.

t-1 snipped-for-privacy@todlaspamu.pl napisał(a):

Ani nie ma dużej rezystancji wyjściowej ani nie jest ona dopasowana do obciążenia. Podobnie jak w zasilaczu, rezystancja wyjściowa ma być jak najmniejsza.

Bzdura. Wzmacniacz objęty pętlą sprzężenia zwrotnego ma niską impedancję wyjściową. W pewnych warunkach nawet może być ona ujemna.

Problemy leżą zupełnie gdzie indziej - często moc bierna pojawiająca się w układzie jest bardzo duża i wzmacniacz nie jest w stanie jej wchłonąć. Tutaj dodatkowo pojawia się problem impulsowego poboru prądu przez ściemniacz - w układach ściemniacza bywają indukcyjności, po drodze jest transformator - będą się pojawiały zaskakujące napięcia, groźne dla wzmacniacza.

A próbowałeś kiedykolwiek? :-)

Nawet na transformatorach zwijanych 50W 230/12VRMS wyniki są odległe od przewidywań uproszczonej teorii, przy połączeniu "dupami" transformatorków 1,5W w ogóle już jest jakiś nieprzewidywalny odlot. :-)

Pozdrawiam, Piotr

Awersja całkiem słuszna, ale zastanowiłbym się, czego tak naprawdę się boisz -- czy porażenia czy niekontrolowanego wzrostu prądu (zwarcia) i tego, że wszystko wybuchnie.

U siebie w "warsztacie" mam do uruchamiania różnych dziwnych układów ogranicznik prądu zrobiony z trzech halogenów 400 W połączonych równolegle (z przełącznikiem który wybiera, ile halogenów ma być podłączonych). Do tego foot-switch (przełącznik nożny), który włącza zasilanie, okulary ochronne, a na parapecie gaśnica. Czuję się z tym zestawem w miarę bezpiecznie (w miarę, bo foot switch przy dużych prądach potrafi się zapiec i nie odpuszczać, chcę dorobić do tego stycznik).

W dniu 16.11.2018 o 14:56, Tester pisze:

Na początek możesz kupić coś takiego:

i zastosować zamiast diaka. Mógłbyś kupić transformator do halogenów 12 lub 24 V i zacząć zabawę :-) Transformator do halogenów ma dodatkową zaletę, jest "miękki".

P.P.

Zapomniałem napisać, a istotne: foot switch koniecznie od strony fazy, nie zera.