przełom w pamięciach?

formatting link
Oraz:
formatting link

Reply to
BaSk
Loading thread data ...

Ostatni przelom to mialy byc jakies cudowne baterie sloneczne. Przelomem bylo ze mniej wydajne od dotychczasowych i ze zamiast zyc 10 lat i wiecej jak obecnie produkowane to dzialaly kilka minut. Ostatnio w tv pokazywali super lazik marsjanski, dzielo polskich studentow. Wygladal jak by go po pijanemu Dzepetto dla Pinokia wystrugal z jednego kawalka drewna.

Reply to
Zenek Kapelinder

Pogratulowac osiagniecia. Ale oni pisza o dyskach i mozliwej produkcji za 10 lat. Za 10 lat jest prawdopodobne ze nikt nie bedzie chcial pamieci z elementami ruchomymi. Przy tym nietrywiala czesc energii zuzywanej przez dysk idzie na krecenie talezem. Wiec jesli zrobia dysk to oszczednosci energii beda take sobie. A czas losowego dostepu tez raczej marny.

A propo: ze 25 lat temu tez byly doniesienia ze nowy material pozwoli na zapis optyczny duzej szybkosci i gestosci. Wtedy OIDP chodzilo o produkowana przez bakterie wersje rodopsyny. Ponoc zapis i odczyt pieknie dzial, byl "tylko" problem jak trafic laserem we wlasciwe miejsce...

Reply to
antispam

W dniu 2017-02-08 o 01:53, snipped-for-privacy@math.uni.wroc.pl pisze:

Nie tylko o dyskach, również i o pamięciach "komórkowych", czyli (to już moja interpretacja): zarówno takich, jakie są w SSD, jak też i o RAM-ie, czy cache'u jednostki centralnej. A te 10 lat, to przy dzisiejszym tempie zmian, jest czasem baaardzo niezadowalającym. Producenci nie angażują się w jakieś pczynania, jeśli nie mieszczą się w "perspektywie inwestycyjnej", którą liczy się w czsie o połowę (przynajmniej!) krótszym.

Hm, świat najczęściej gdy się zmienia, to w kierunku, który mało kto przewidywał. Dziś jeszcze HDD trzymają się nieźle, a co będzie za parę lat, to tylko głupi może przewidzieć. A czemuż to "głupi"? Ano dlatego, że na to... nie ma mądrych! ;-) Może HDD skończą jak dinozaury, ale ja tam obstawiam, że powrócą do łask HDD typu "Big Foot", czyli rozmiarów fizycznych takich, jak drajw DVD, i pojemnościach wieeelu terabajtów, w których jednostka pojemności nadal będzie sporo tańsza, niż w SSD. Będą wciąż używane w serwerowniach, oraz na potrzeby sporadycznej archiwizacji, gdzie szybkość transferu, a tm bardziej wyżyłowany czas dostępu (wyszukiwanie) - niemal nie grają żadnej roli. Acz to, czy tak się stanie, zależy jeszcze od polepszenia (jednak) wybranych parametrów HHD, no i od cen napędów tych, i konkurencyjnych.

Jeśli nad tym się popracuje, i zrobi to lepiej, to i kręcenie zespołem talerzy nie musi być takie prądożerne. Np. jeśli zamiast kilku mniejszych (fizycznie) dysków, zrobi się "Big Foot", a jeszcze o podwójnej grubości, to w przeliczeniu na jeden krążek mniej wypadnie energii na kręcenie. No cóż, istotne jest to, jakie opory musi pokonać silnik. No a badacze z UwB twierdzą, że wykonane w ich (przyszłej) technologii głowice R/W będą mogły zużywać nawet i tysiąc razy mniej energii, niż teraz, a to nie w kij dmuchał!

Nie jestem pewien, czy ja o tym samym, a mianowicie czy chodziło o technikę opto-magnetyczną? Czyli zapis wymagał, oprócz przyłożenia pola magnetycznego - jeszcze podgrzania laserem? I uzyskania przy tym jak najmniejszego "pola działania". Dzięki temu połączeniu miano uzyskać możliwość tworzenia znacznie mniejszych domen/pikseli (magnetycznych)? Odczyt byłby już bez użycia lasera.

Mam na to pomysł, i zresztą jeszcze i kilka "w tym temacie"... ;-)

Reply to
BaSk

W dniu 08.02.2017 o 11:27, HF5BS pisze:

Tesla to nie wiadomo, ale Edison na bank (a przynajmniej nosiłoby to jego nazwisko).

p. m.

Reply to
m

Może i rewelacja. Ciekawe komu sprzedadzą to odkrycie jeżeli rzeczywiście jest tego warte. No bo że będą czerpać zyski z tego odkrycia to jakoś nie wierzę.

Adam Górski

Reply to
Adam Górski

czemu ludzie pchają się do dysków flash, a nikt nie zrobi dysku z sramów podtrzymywanych bateryjnie?

dla takich urzędowych zastosowań, gdzie wszystko siedzi na serwerze to przeca byłby niezły pomysł? czy nie?

Reply to
invalid unparseable

Kiedy ostatnio porownywales ceny pamieci SRAM do cen innych pamięci ?

Reply to
Pszemol

Z cyklu polscy naukowcy wynalezli na smietniku amerykanskiej amgasady.

Reply to
LeonKame

a co różnica jest większa niż 0,0000001$?

Reply to
invalid unparseable

Poszukaj i daj znać jak już będziesz wiedział...

Reply to
Pszemol

No daj se siana ;-) - nie widzisz do kogo mówisz? Ale, pomimo tych różnic cenowych, oraz "do kogo mówisz" - to jednak coś na rzeczy jest, a w każdym razie: było. Bo oprócz klasycznych RAM-dysków, co to już zeszły (raczej) ze sceny historii, razem z wejściem na nią płyt i OS-ów obsługujących nawet i 128 GB (256?), to kiedyś tam (nie pomnę kiedy) były w użytku dyski z RAM-em, ale w pełni autonomiczne, niezależne od OS-u i czipsetu MoBo. Gdziesik o tym czytałem, ale nie zakonotowałem żadnych słów kluczowych, żebym mógł wygooglać. Korzystało się z nich identycznie jak z twardzieli, i stanowiły pewien przedsmak SSD, których wtedy jeszcze chyba nie było. Zaś używało się ich najpewniej na swap-file, co mocno przyspieszało pracę zasobożernych aplikacji.

Reply to
(c)RaSz

Użytkownik "LeonKame" snipped-for-privacy@leon.com napisał w wiadomości news:o7fm36$1o17$ snipped-for-privacy@gioia.aioe.org...

Nie jest wcale zły ten nasz krajowy poziom naukowy, choć wolałbym, aby był znaaacznie lepszy, ale... Ale dna sięga, a nawet jego najgłębszych namułów — przełożenie tego, co robią w najbardziej prestiżowych laboratoriach — na jakiekolwiek efekty przemysłowe. Zaś jeśli chodzi o drogę "na zamówienie", czyli gdy jakaś firma prosi się ładnie o badania, coby cósik unowocześnić, to nasz PAN ma to w d***e, i leje ciepłym m***em! Wiem co mówię, z takim zjawiskiem do czynienia miałem. Jeden z ważniejszych instytutów w Polsce miał to niemal wypisane na swych sztandarach:

- Żadne q***a "wdrożeniówki", i już!

Reply to
(c)RaSz

Ja bym tak na 100% nie stawial ze HDD wymra. Ale szanse na przetrwanie maja male. Juz dzisial przy malej pojemnosci flash jest tanszy, a nawet gdy flash jest sporo drozszy to bywa preferowany. Dosc bezpiecznie mozna przewidywac ze stosunek cena/pojemnosc dla flashu zmaleje w przyszlosci kilka razy (wieksza poprawa zalezy od roznych udoskonalen/odkryc o ktorych raczej sie nie pisze). HDD tez moga sie poprawic, ale z tym trudniej. Oprocz flash-u jest szereg innych technologii solid-state ktore walcza o swoje miejsce.

O ile wiem male dyski sa jednoplytowe. Powiekszajac plyte powiekszasz pobor mocy. W mechanice postep jest powolny, wiec jednoplytowy dysk mocy bedzie bral niewiele mniej niz obecne. Mozna by zarobic na wiekszej gestosci zapisu, ale to akurat doniesienie mowi o wiekszej szybkosci i mniejszej mocy, a nie o gestszym zapisie i potrzebnym do tego lepszym pozycjonowaniu.

W przypadku dyskow moze byc istotniejsze czy zrobia mniejsza i lzejsza glowice niz magnetyczna. Jesli zapis jest magnetoptyczny to raczej bedzie ciezsza.

Z tego co pamietam wtedy o technike czysto optyczna. Te obecne notki prasowe maja bardzo malo szczegolow -- mozna zgadywac ze chodzi o zapis magnetooptyczny ale jasno tego nie napisali (wrecz przeciwnie "wystarczy jeden impuls lasera", jakby pole do tego nie bylo potrzebne).

Jestes z zespolu UwB albo z nimi wspolpracujesz?

Reply to
antispam

W dniu 08.02.2017 o 20:16, (c)RaSz pisze:

Tylko po co swap na RAMie udającym dysk, skoro można mieć więcej RAMu i nie mieć swapa?

p. m.

Reply to
m

Niestety to prawda ruja porobstwo i 10 metrow mułu, dawno temu szukałem speca od embedded linux i busybox. Co sie przewalilo przyglupow wszelkiej masci to bajka a kazdy legitymowal sie dyplomem wyzszej uczelni na koncu pojawil sie student 1 roku zrobil wszystko w 3 dni.

Reply to
LeonKame

Ubiegles mnie - wlasnie to chcialem napisac...

Reply to
Pszemol

Użytkownik Pszemol snipped-for-privacy@PolBox.com ...

On jest z tych co ty masz poszukac a potem sie doweisz, ze jestes z po- uni... :)

Reply to
Budzik

W dniu 2017-02-08 o 20:36, snipped-for-privacy@math.uni.wroc.pl pisze:

To, że wymrą, to raczej pewne, pytani brzmi: jak długo się jeszcze będą trzymać... Ja bym liczył na ćwierć wieku, z jakimś nawet okładem!

No i znowu: kilka razy, ale za rok, czy też ćwierćwiecze?

Ale ja głównie o dużych, a jeszcze bardziej o baaardzo dużych (gabaryty podwójnej wysokości "szuflady" DVD)

Ejże, z tym zgodzić się można *tylko* wtedy, gdy mówimy o dyskach "ze stałą szybkością liniową", która implikuje "zmienną szybkość kątową". Natomiast czy to gdy silnik kręci jednym, i to małym talerzem, czy też większym(i) (w zestawie *kilku* krążków) - to wielkiego wzrostu mocy nie trzeba, bo... Zastanów się: czy to mały, czy duży, pojedynczo-talerzowy, czy ośmiokrotny - ma dokładnie tyle samo łożysk: dwa (górne i dolne). A to na łożyskach powstają główne opory. Choć są też te, które wynikają z przepływu zawartego w obudowie gazu (czasem jest nim hel!). Te drugie rosną liniowo ze wzrostem promienia krążka (albo jakoś tak) no bo im większy promień, tym większa prędkość liniowa, rosnąca wraz z odległością od osi. To z kolei trzeba jeszcze przemnożyć przez ilość talerzy, to jasne. No ale (choć pewności nie mam) opory "gazowe" - nie powinny być baaardzo duże? Natomiast ewidentnie rośnie moc potrzebna na *rozruch* większej masy (a dokładniej: większego momentu obrotowego, który nie tylko od masy zależy, ale w większym stopniu od jej rozkładu "po promieniu").

Głowica może być większa i cięższa, ale przeszkadzać to może chyba tylko w laptokach. Jak masz biurkowca, to co Cię martwi, że dysk będzie cięższy, choćby i o kilogram?

Nie jestem, żałuję... ;-)

Reply to
BaSk

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.