- posted
7 years ago
przełom w pamięciach?
- Vote on answer
- posted
7 years ago
Ostatni przelom to mialy byc jakies cudowne baterie sloneczne. Przelomem bylo ze mniej wydajne od dotychczasowych i ze zamiast zyc 10 lat i wiecej jak obecnie produkowane to dzialaly kilka minut. Ostatnio w tv pokazywali super lazik marsjanski, dzielo polskich studentow. Wygladal jak by go po pijanemu Dzepetto dla Pinokia wystrugal z jednego kawalka drewna.
- Vote on answer
- posted
7 years ago
Pogratulowac osiagniecia. Ale oni pisza o dyskach i mozliwej produkcji za 10 lat. Za 10 lat jest prawdopodobne ze nikt nie bedzie chcial pamieci z elementami ruchomymi. Przy tym nietrywiala czesc energii zuzywanej przez dysk idzie na krecenie talezem. Wiec jesli zrobia dysk to oszczednosci energii beda take sobie. A czas losowego dostepu tez raczej marny.
A propo: ze 25 lat temu tez byly doniesienia ze nowy material pozwoli na zapis optyczny duzej szybkosci i gestosci. Wtedy OIDP chodzilo o produkowana przez bakterie wersje rodopsyny. Ponoc zapis i odczyt pieknie dzial, byl "tylko" problem jak trafic laserem we wlasciwe miejsce...
- Vote on answer
- posted
7 years ago
- Vote on answer
- posted
7 years ago
W dniu 2017-02-08 o 01:53, snipped-for-privacy@math.uni.wroc.pl pisze:
Nie tylko o dyskach, również i o pamięciach "komórkowych", czyli (to już moja interpretacja): zarówno takich, jakie są w SSD, jak też i o RAM-ie, czy cache'u jednostki centralnej. A te 10 lat, to przy dzisiejszym tempie zmian, jest czasem baaardzo niezadowalającym. Producenci nie angażują się w jakieś pczynania, jeśli nie mieszczą się w "perspektywie inwestycyjnej", którą liczy się w czsie o połowę (przynajmniej!) krótszym.
Hm, świat najczęściej gdy się zmienia, to w kierunku, który mało kto przewidywał. Dziś jeszcze HDD trzymają się nieźle, a co będzie za parę lat, to tylko głupi może przewidzieć. A czemuż to "głupi"? Ano dlatego, że na to... nie ma mądrych! ;-) Może HDD skończą jak dinozaury, ale ja tam obstawiam, że powrócą do łask HDD typu "Big Foot", czyli rozmiarów fizycznych takich, jak drajw DVD, i pojemnościach wieeelu terabajtów, w których jednostka pojemności nadal będzie sporo tańsza, niż w SSD. Będą wciąż używane w serwerowniach, oraz na potrzeby sporadycznej archiwizacji, gdzie szybkość transferu, a tm bardziej wyżyłowany czas dostępu (wyszukiwanie) - niemal nie grają żadnej roli. Acz to, czy tak się stanie, zależy jeszcze od polepszenia (jednak) wybranych parametrów HHD, no i od cen napędów tych, i konkurencyjnych.
Jeśli nad tym się popracuje, i zrobi to lepiej, to i kręcenie zespołem talerzy nie musi być takie prądożerne. Np. jeśli zamiast kilku mniejszych (fizycznie) dysków, zrobi się "Big Foot", a jeszcze o podwójnej grubości, to w przeliczeniu na jeden krążek mniej wypadnie energii na kręcenie. No cóż, istotne jest to, jakie opory musi pokonać silnik. No a badacze z UwB twierdzą, że wykonane w ich (przyszłej) technologii głowice R/W będą mogły zużywać nawet i tysiąc razy mniej energii, niż teraz, a to nie w kij dmuchał!
Nie jestem pewien, czy ja o tym samym, a mianowicie czy chodziło o technikę opto-magnetyczną? Czyli zapis wymagał, oprócz przyłożenia pola magnetycznego - jeszcze podgrzania laserem? I uzyskania przy tym jak najmniejszego "pola działania". Dzięki temu połączeniu miano uzyskać możliwość tworzenia znacznie mniejszych domen/pikseli (magnetycznych)? Odczyt byłby już bez użycia lasera.
Mam na to pomysł, i zresztą jeszcze i kilka "w tym temacie"... ;-)
- Vote on answer
- posted
7 years ago
W dniu 08.02.2017 o 11:27, HF5BS pisze:
Tesla to nie wiadomo, ale Edison na bank (a przynajmniej nosiłoby to jego nazwisko).
p. m.
- Vote on answer
- posted
7 years ago
Może i rewelacja. Ciekawe komu sprzedadzą to odkrycie jeżeli rzeczywiście jest tego warte. No bo że będą czerpać zyski z tego odkrycia to jakoś nie wierzę.
Adam Górski
- Vote on answer
- posted
7 years ago
czemu ludzie pchają się do dysków flash, a nikt nie zrobi dysku z sramów podtrzymywanych bateryjnie?
dla takich urzędowych zastosowań, gdzie wszystko siedzi na serwerze to przeca byłby niezły pomysł? czy nie?
- Vote on answer
- posted
7 years ago
Kiedy ostatnio porownywales ceny pamieci SRAM do cen innych pamięci ?
- Vote on answer
- posted
7 years ago
Z cyklu polscy naukowcy wynalezli na smietniku amerykanskiej amgasady.
- Vote on answer
- posted
7 years ago
a co różnica jest większa niż 0,0000001$?
- Vote on answer
- posted
7 years ago
Poszukaj i daj znać jak już będziesz wiedział...
- Vote on answer
- posted
7 years ago
No daj se siana ;-) - nie widzisz do kogo mówisz? Ale, pomimo tych różnic cenowych, oraz "do kogo mówisz" - to jednak coś na rzeczy jest, a w każdym razie: było. Bo oprócz klasycznych RAM-dysków, co to już zeszły (raczej) ze sceny historii, razem z wejściem na nią płyt i OS-ów obsługujących nawet i 128 GB (256?), to kiedyś tam (nie pomnę kiedy) były w użytku dyski z RAM-em, ale w pełni autonomiczne, niezależne od OS-u i czipsetu MoBo. Gdziesik o tym czytałem, ale nie zakonotowałem żadnych słów kluczowych, żebym mógł wygooglać. Korzystało się z nich identycznie jak z twardzieli, i stanowiły pewien przedsmak SSD, których wtedy jeszcze chyba nie było. Zaś używało się ich najpewniej na swap-file, co mocno przyspieszało pracę zasobożernych aplikacji.
- Vote on answer
- posted
7 years ago
Użytkownik "LeonKame" snipped-for-privacy@leon.com napisał w wiadomości news:o7fm36$1o17$ snipped-for-privacy@gioia.aioe.org...
Nie jest wcale zły ten nasz krajowy poziom naukowy, choć wolałbym, aby był znaaacznie lepszy, ale... Ale dna sięga, a nawet jego najgłębszych namułów — przełożenie tego, co robią w najbardziej prestiżowych laboratoriach — na jakiekolwiek efekty przemysłowe. Zaś jeśli chodzi o drogę "na zamówienie", czyli gdy jakaś firma prosi się ładnie o badania, coby cósik unowocześnić, to nasz PAN ma to w d***e, i leje ciepłym m***em! Wiem co mówię, z takim zjawiskiem do czynienia miałem. Jeden z ważniejszych instytutów w Polsce miał to niemal wypisane na swych sztandarach:
- Żadne q***a "wdrożeniówki", i już!
- Vote on answer
- posted
7 years ago
Ja bym tak na 100% nie stawial ze HDD wymra. Ale szanse na przetrwanie maja male. Juz dzisial przy malej pojemnosci flash jest tanszy, a nawet gdy flash jest sporo drozszy to bywa preferowany. Dosc bezpiecznie mozna przewidywac ze stosunek cena/pojemnosc dla flashu zmaleje w przyszlosci kilka razy (wieksza poprawa zalezy od roznych udoskonalen/odkryc o ktorych raczej sie nie pisze). HDD tez moga sie poprawic, ale z tym trudniej. Oprocz flash-u jest szereg innych technologii solid-state ktore walcza o swoje miejsce.
O ile wiem male dyski sa jednoplytowe. Powiekszajac plyte powiekszasz pobor mocy. W mechanice postep jest powolny, wiec jednoplytowy dysk mocy bedzie bral niewiele mniej niz obecne. Mozna by zarobic na wiekszej gestosci zapisu, ale to akurat doniesienie mowi o wiekszej szybkosci i mniejszej mocy, a nie o gestszym zapisie i potrzebnym do tego lepszym pozycjonowaniu.
W przypadku dyskow moze byc istotniejsze czy zrobia mniejsza i lzejsza glowice niz magnetyczna. Jesli zapis jest magnetoptyczny to raczej bedzie ciezsza.
Z tego co pamietam wtedy o technike czysto optyczna. Te obecne notki prasowe maja bardzo malo szczegolow -- mozna zgadywac ze chodzi o zapis magnetooptyczny ale jasno tego nie napisali (wrecz przeciwnie "wystarczy jeden impuls lasera", jakby pole do tego nie bylo potrzebne).
Jestes z zespolu UwB albo z nimi wspolpracujesz?
- Vote on answer
- posted
7 years ago
W dniu 08.02.2017 o 20:16, (c)RaSz pisze:
Tylko po co swap na RAMie udającym dysk, skoro można mieć więcej RAMu i nie mieć swapa?
p. m.
- Vote on answer
- posted
7 years ago
Niestety to prawda ruja porobstwo i 10 metrow mułu, dawno temu szukałem speca od embedded linux i busybox. Co sie przewalilo przyglupow wszelkiej masci to bajka a kazdy legitymowal sie dyplomem wyzszej uczelni na koncu pojawil sie student 1 roku zrobil wszystko w 3 dni.
- Vote on answer
- posted
7 years ago
Ubiegles mnie - wlasnie to chcialem napisac...
- Vote on answer
- posted
7 years ago
Użytkownik Pszemol snipped-for-privacy@PolBox.com ...
On jest z tych co ty masz poszukac a potem sie doweisz, ze jestes z po- uni... :)
- Vote on answer
- posted
7 years ago
W dniu 2017-02-08 o 20:36, snipped-for-privacy@math.uni.wroc.pl pisze:
To, że wymrą, to raczej pewne, pytani brzmi: jak długo się jeszcze będą trzymać... Ja bym liczył na ćwierć wieku, z jakimś nawet okładem!
No i znowu: kilka razy, ale za rok, czy też ćwierćwiecze?
Ale ja głównie o dużych, a jeszcze bardziej o baaardzo dużych (gabaryty podwójnej wysokości "szuflady" DVD)
Ejże, z tym zgodzić się można *tylko* wtedy, gdy mówimy o dyskach "ze stałą szybkością liniową", która implikuje "zmienną szybkość kątową". Natomiast czy to gdy silnik kręci jednym, i to małym talerzem, czy też większym(i) (w zestawie *kilku* krążków) - to wielkiego wzrostu mocy nie trzeba, bo... Zastanów się: czy to mały, czy duży, pojedynczo-talerzowy, czy ośmiokrotny - ma dokładnie tyle samo łożysk: dwa (górne i dolne). A to na łożyskach powstają główne opory. Choć są też te, które wynikają z przepływu zawartego w obudowie gazu (czasem jest nim hel!). Te drugie rosną liniowo ze wzrostem promienia krążka (albo jakoś tak) no bo im większy promień, tym większa prędkość liniowa, rosnąca wraz z odległością od osi. To z kolei trzeba jeszcze przemnożyć przez ilość talerzy, to jasne. No ale (choć pewności nie mam) opory "gazowe" - nie powinny być baaardzo duże? Natomiast ewidentnie rośnie moc potrzebna na *rozruch* większej masy (a dokładniej: większego momentu obrotowego, który nie tylko od masy zależy, ale w większym stopniu od jej rozkładu "po promieniu").
Głowica może być większa i cięższa, ale przeszkadzać to może chyba tylko w laptokach. Jak masz biurkowca, to co Cię martwi, że dysk będzie cięższy, choćby i o kilogram?
Nie jestem, żałuję... ;-)