Właśnie katuję się próbując rozgryźć jak robić płytki fotolakierem - w praktyce (wcześniej dużo czytałem).
Kilka razy już nie wyszło. Chyba miałem za wysoką temp. suszenia - wadliwy termostat w piekarniku. W tej chwili jedna płytka leży na żelazku ustawionym na nylon (poniżej jednej kropki).
Dobry sposób nakładania Positiva to wentylatorek od pc - genialny pomysł jednego z Was. Otrzymuję idealną cieniutką warstwę.
Mam pytanie czy do dociśnięcia folii mogę używać pokrywki od pudełka CD czy te pudełka chronią płyty przed działaniem uv ?? i może się orientujecie czy ten nylon to dobra temp. do suszenia. Babę mam w domu ale nie zna się na kropkach na żelazku - ach ta rutyna i wyczucie w prasowaniu.
pzdr Grzechu