Podstawy elektroniki - glupie pytanie

W ponizszym tekscie (cytuje w calosci) wykazales wlasnei SENSOWNOSC prowadzenai NROMALNYCH laboratoriow. A bezsensownosc prowadzenai wirtualnych laboratoriow

A.L.

Reply to
A.L.
Loading thread data ...

Dlatego elektronikowi potzrebna teoria. Neiwszystko da sie wytlumaczyc macharac rekami

A.L.

Reply to
A.L.

W dniu 27.07.2014 15:53, A.L. pisze:

Fakt że studenci nie wykryli błędu w oprogramowaniu "wirtualizującym elektronikę" dyskredytuje tę metodę. A fakt, że nie wykryli błędu w połączeniach nie dyskredytuje prawdziwych laboratoriów? I w jednym i w drugim przypadku można było co najwyżej wykazać, że większość studentów łyka wyniki jak kluski nie analizując ich. Za moich czasów sensowni prowadzący namawiali studentów, żeby nie wpisywali bezmyślnie wyniku z kalkulatora tylko przynajmniej szacowali w głowie rząd wielkości. Rzadko te rady działały.

Reply to
Mario

To nei zalezy od prowadzacego, a od programu studiow

A.L.

Reply to
A.L.

Tu jest pikus, kiedyś w podstawówce kolega chciał zacząć przygodę z ekektroniką, a szczególnie chciał zrozumieć zasadę działania tranzystora. Myślałem, że zacznie od jakiegoś prostego klucza tranz. czy chociaż prostego wzmacniacza. Wiedząc, że też tym się interesuję i używam lutownicy liczył, że mu trochę w tej zabawie pomogę. A on zastrzelił mnie takim schematem (nie pamiętam już skąd go wynalazł):

formatting link
W życiu bym nie przypuszczał, że tak można podłączyć tranzystor, z wisząca bazą. Wtedy budowałem już proste układy, głównie z młodego technika albo z zestawów harcerskich "młody elektronik", jakieś elementarne zasady działania tranzystora znałem, ale przyznam że ten układ kompletnie mnie załamał, bo stwierdziłem, że ciągle jednak niewiele wiem....

Reply to
Marek

W dniu 27.07.2014 16:06, A.L. pisze:

Nic nie zrozumiałeś z mojej dykteryjki.

Reply to
Mario

Nic nie zrosumialem z twojej dykteryjki.

A.L.

Reply to
A.L.

U mnie dzialo (pisze dzialo, bo ucze teraz czego innego).

Gdy student przynosil wynik obliczen iz napiecie w pewnym punkcie ukladu powinno wynosic 3.2234577638 bo tyle wyszlo z kalkulatora, wylatywal za dzrwi razem ze sparwozdaniem

A.L.

Reply to
A.L.

W dniu 27.07.2014 16:52, A.L. pisze:

Jak widać: "To nei zalezy od prowadzacego, a od programu studiow" Stwierdzenie sensowne zwłaszcza gdy mowa o dwóch prowadzących realizujących ten sam program w tej samej grupie podzielonej na dwie podgrupy.

Reply to
Mario

Uczyles kiedys na uczelni wyzszej? Pewnie nie. Wiec spiesze cie poinformowac ze prowadzacy laboratorium ma w przyblizeniu 0% swobody dotyczacej tego co i jak uczy

A.L.

Reply to
A.L.

Dnia 2014-07-27 17:10, Użytkownik A.L. napisał:

Kiedy ostatni raz miałeś zajęcia ze studentami w Polsce?

Bo mam wrażenie, że powyższe zdanie wyrobiłeś sobie na podstawie lektury komentarzy pod kilkoma artykułami na onecie, czytanymi za oceanem z dala od realnej uczelni.

Mimo idiotycznego systemu bolońskiego, wykładowca nie jest robotem, lecz ma pewien wpływ na zajęcia, może znacznie mniejszy i jest na co narzekać, ale statystycznie powyżej zera. Natomiast sylabusy i efekty kształcenia można aktualizować i dopasować do wymaganych realiów, na co wykładowcy mają wpływ (zwykle sami je piszą, a Rady Wydziału zatwierdzają).

L.

Reply to
Luke

Może Bolkowski, podręcznik do 4 klasy technikum? Uczyłem się z niego

15 lat temu, gdy jeszcze technika były 5-letne, dobrze tłumaczył te rzeczy.
Reply to
Adam Wysocki

Dnia Sun, 27 Jul 2014 09:54:21 -0500, A.L. napisał(a):

Ale teraz 24-bitowe przetworniki sa rzeczywistoscia, a nawet 32-bit, a wiec ... wylatujesz jako nauczyciel :-)

J.

Reply to
J.F.

W dniu 27.07.2014 17:10, A.L. pisze:

Metodą dedukcji zatem "zniknąłeś" w ten sposób opisaną przeze mnie sytuację.

Reply to
Mario

W dniu 2014-07-27 18:48, J.F. pisze:

A elementy o odpowiedniej dokładności są dostępne bez problemu? ;)

To, że masz przetwornik, nie oznacza, że jesteś w stanie pomierzyć z taką dokładnością.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

W dniu 2014-07-27 17:32, Luke pisze:

To jest trochę jak w dowcipie o dwóch matematykach. Obaj macie rację. Wykładowca ma bardzo duży wpływ na program wykładanego przedmiotu. Sylabus do mojego przedmiotu sam układałem, i praktycznie to tylko ja decydowałem o tym, co w nim będzie. Jednak z punktu widzenia prowadzącego ćwiczenia lub laboratorium sytuacja wygląda diametralnie inaczej. Wiele uwagi poświęcam temu, aby wymagania w poszczególnych grupach były takie same, niezależnie od tego, kto prowadzi zajęcia. A to, niestety, poważnie ogranicza prowadzących.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

No ale wynik nie może zapisać w takiej rozdzielczości? Co z tego, że dokładność +- 0.5 :-)

Reply to
Marek

Dnia Sun, 27 Jul 2014 17:32:15 +0200, Luke napisał(a):

Ja co prawda juz dawno nie ucze, ale wtedy wykladowca mial bardzo duzy wplyw na przedmiot. Bliski 100%.

Prowadzacy zajecia dodatkowe niby powinni realizowac wytyczne wykladowacy, szczegolnie jak jest przygotowane stanowisko z programem cwiczenia..

J.

Reply to
J.F.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.