Czy ktoś potrafi jakoś uzasadnić dlaczego C8, C9, C10, C15 mają akurat takie wartości.
Staram się minimalizować liczbę różnych elementów użytych na płytce. Normalnie stosuję 0603, ale już dawno przyjąłem, że blokujące 100n stosuję 0402. Ja bym wszystkie te kondensatory dał 100n. Czegoś nie wiem. Istnieją jakieś powody, aby w każdym miejscu dać tu inny kondensator? Czyżby ktoś bardzo dokładnie analizował ch-ki Z(f) kondensatorów i na tej podstawie podejmował decyzje. Może jakiś rezonans z indukcyjnościami transformatora?
WIZNETA nie pytałem i nie będę. To jest firma, która potrafi w opisie pinu zasilania (WIZNET 5200) napisać, że należy podłączyć kondensator
10.1uF (bo ktoś im zrobił demo płytkę na której dał tantala 10u i ceramika 100n). Pamiętam też, że w ich odpowiedziach na forum były jakieś totalne absurdy (widziałem to kilka lat temu - nie pamiętam o co chodziło). Sądzę, że ktoś im też ten schemat narysował. Zakładam, że wiedział co robi, ale że nie ma co ich pytać bo pytanie nie trafi do tego kogoś.
Zastanawia mnie też, że w torze odbiorczym zamienił 50om na równoległe połączenie 150 i 82. Tylko, że to daje wypadkowo 53. 6% odchyłki. Na pewno nie jest to przypadkiem. Jaki jest sens rozdzielenia obciążenia na dwie strony trafa? P.G.
Dotychczas popełniłem tylko kilka płytek z Ethernetem i wszystkie tylko z Wiznetami. Poprzedni WIZNET 5200 nie miał określone który kanał jest wyjściowy, a który wejściowy - dopasowywał się (urządzenia można było łączyć do switcha albo między sobą bez konieczności stosowania kabla ze skrzyżowanymi parami. Dlatego oba tory były jednakowe - takie jak tu z 49,9.
Nigdy nie spotkałem tych 6n8, ale nie robiłem przeglądu wszystkich spotykanych rozwiązań. Wiesz, że wszyscy tak robią i nikt nie narzeka, czy tylko postawiłeś taką hipotezę?
Przespałem się z tym tematem i rano przyszło mi coś do głowy. Z moich doświadczeń z pętlami prądowymi (o 2 rzędy niższa częstotliwość -
100kbps) wynika, że im dłużej trwa dany stan tym odbiornik później reaguje na jego zmianę. Działo się tak mimo, że nie dopuszczałem do nasycania się tranzystorów. Gdyby stan się "stopniowo osłabiał" w czasie trwania to:
- zbocze (jak taki sam skok) silniej by wysterowywało odbiornik,
- stan początkowy (poprzedni) byłby mniej 'nasycony'. Oba te czynniki powodowały by przyspieszenie odpowiedzi w tej sytuacji, gdy ona jest bardziej opóźniona. Czyli poprawienie eye-diagramu. Te kondensatory działają w tym kierunku. Ich wartość może wynikać z praktycznych eksperymentów. Wniosek - wstawię tu 6n8.
Z tego co pamiętam wykresy Z(f) dla kondensatorów. To po lewej 100n będzie oczywiście niżej niż 10n. 100n wcześniej też odbije i zacznie rosnąć. Ale wydaje mi się 10n praktycznie dołączy do tej rosnącej linii. Może tam być minimalny dołek poniżej ch-ki 100n, ale generalnie dla żadnej f 10n nie będzie wyraźnie lepiej blokujący niż 100n. Czyżby o ten mały dołek chodziło - muszę obejrzeć te ch-ki. Te kondensatory są w punktach, gdzie teoretycznie (jak wszystko idealne) nawet bez nich nie powinno być żadnych wahań napięcia. Gdyby to o to chodziło to na zasilaniu też powinny być 10n a nie 100n bo tam nawet w sytuacji idealnej będą tąpnięcia napięcia na tej częstotliwości.
Tu się wszystko zgadza. Chcieli scalak namalować z nogami po kolei, a TXP musi trafić na TD+ więc gdzieś musieli skrzyżować. Normalnie rysunek scalaka by się zrobiło z nogami nie po kolei i na schemacie byłoby porządnie. Podmieniam WIZNET 5200 na 5500. Patrząc wzdłuż krawędzi scalaka pary TX i RX są w tej samej kolejności, ale piny w parach są zamienione. A mi tak fajnie wszystko pasowało :( Wyszło mi, że skrzyżuję między trafem a gniazdem.
Gdyby ktoś leciał według typoszeregu to zamiast 49,9 byłoby 51 bo skoro tu 53 jest OK to co za problem z 51.
Jest 1:1. Akurat dokładnie to mam użyte.
10MHz jeszcze ogarniam wyobraźnią, ale 100MHz to już nie za bardzo. P.G.
To jest tylko informacja jaki koralik ferrytowy użyć, a koraliki się określa ich impedancją przy 100MHz. Czyli nawet jak do przetwornicy chodzącej poniżej 1MHz stosuję koralik to określę jaki podając jego impedancję przy 100MHz.
W czasie badań w labie dwa urządzenia z WIZNETami na dość krótkim kablu ustalały sobie pracę na 10MHz. Normalnie w to nie wnikam, ale tu widziałem na jakich f są prążki. P.G.
A co bezpośrednio ma jedno do drugiego? Na jednej zmianie sygnału można nadawać kilka bitów w zależności od kodowania i sposobu modulacji. A także na każdej parze drutów, których to par jest w skrętce 4.
W dniu niedziela, 11 listopada 2018 15:11:11 UTC+1 użytkownik Marek napisał:
Wiesz jak działa PAM? :) Przykładowo w gigabit ethernecie jest PAM5, czyli 5 poziomów napięcia (+1V, +0.5V, 0, -0.5V, -1V), możesz w ten sposób zakodować dwa bity, dzięki czemu wystarczy, żeby skrętka była do 125 MHz - cztery pary to 8 bitów w jednym takcie, więc 8 x 125 = 1 Gbit w jednym takcie :) Podobnie jest w 10GBASE-T, tylko tam jest to trochę bardziej skomplikowane, bo używa się tak naprawdę jakiegoś wycinka PAM16 z odpowiednimi algorytmami korekcji błędów, tak że w jednym symbolu jest 7 bitów ale tylko pierwsze
W karcie katalogowej ENC28J60 jest standard - rezystory 49,9 po stronie scalaka. W Demo-board też tak samo. A jako blokujące stosują 100n. Tak miałem z WIZNETem 5200. Teraz się zastanawiam na ile kierować się ich przykładami dla WIZNET 5500.
Na razie pogodziłem się z tymi 6,8nF. Ale te 10n i 22n to chyba zastąpię przez 100n. Zachodzę w głowę dlaczego ktoś dał 150om gdy z równie typowego szeregu mógł wziąć 130, co razem z 82 daje prawie dokładnie 50.
Gdyby uwzględniał, że trafa nie są idealne to w drugim torze zamiast
49,9 byłoby coś innego. A gdyby uwzględniał, że kondensator nie daje pełnego zwarcia między rezystorami to równoległe ich połączenie powinno wypadać poniżej 50.
Jak fala odbija się od rozwarcia to napięcie się podwaja. A może większe R ma zniekształcać sygnał tak, aby po zboczach występowały jakieś minimalne przepięcia kosztem nieznacznego odbicia. Takie przepięcia też mogłyby poprawiać eye-diagram. Może za tym stoi jednak jakaś praktyka. Problem polega na tym, że jak wstawię tak będzie. Nie będę wiedział, czy mogłem zrobić lepiej, czy nie bo i skąd. P.G.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.