Pasta do lutowania gorącym powietrzem

Witam

Pod choinką zawieruszyła mi się stacja hot-air :) Czas wykonać pierwszy projekt w SMD. POtrzebna jest oczywiście pasta, taka co się wygluca :D na płytkę, a po podgrzaniu topnik wyparowuje, i mamy piękną błyszczącą spoinę. Pasta KOKI - to wiem, ale ta cena... Na elektrodzie coniektórzy chwalą się, że zamiast koki używają pasty cynel-1... ale z tego co widzę, to to jest zwykły topnik! Na allegro znalazłem pastę pt "Keda", z opisu wygląda na to co mi potrzebne

- tylko dlaczego u jednego sprzedawcy kosztuje 20, a u drugiego 12 zł?

A tak w ogóle, to światek lutujących gorącym powietrzem jest dość hermetyczny... Przebuszowałem conieco, i jeśli już coś znajdowałem - to opisy stawiania kulek na BGA, pełne tajemniczo brzmiących słówek typu flux... Może ktoś uprzejmy naświetli temat chemii stosowanej przy lutowaniu hot air'em?

Pzdr!

PS: Ta moja nowa stacja ma też i klasyczną lutownicę, ale z wyciągiem oparów. Fajnie jest, ale już jestem uzależniony od tych smrodków (nie ma piękniejszego zapachu od topionej kalafonii... powinni robić takie perfumy :P)

Reply to
scx
Loading thread data ...

Nie kombinuj z jakims badziewiem. Kup ta KOKI jest naprawde dobra i mimo ze pojemnik jest raczej niewielki to starcza na długo jak sie umiejetnie z niej kozysta. Oprócz pasty cynowej potrzebny jest tez topnik , ja mam RMA-223 która była w komplecie z sitami (tez potrzene jesli chcesz stawiać kulki na układach BGA). Ten RMA223 nie jest najlepszy ale mi wystarcza. Pozatym musisz zdecydowac sie co bedziesz robił, pasta niezbedna jest w zasadzie tylko do układów BGA (np. w telefonach komórkowych).

Użytkownik "scx" snipped-for-privacy@wu-pe.pe-el> napisał w wiadomości news:l01b47rtcdgs$.chcb9rnivr1s$. snipped-for-privacy@40tude.net...

Reply to
ADAM

Dnia Fri, 29 Dec 2006 10:41:27 +0100, ADAM napisał(a):

BGA na razie muszą poczekać. Jak na razie będę używał HA do szybkiego i wygodnego lutowania płytek SMD. Lutowanie zwykłą lutownicą mnie wkurza, jest strasznie czasochłonne i wychodzą takie paskudne dzioby zamiast ładnej spoiny. Powiem szczerze: tak się wyprułem z kasy na HA, że na KOKI mnie nie stać... Poza tym, do wprawienia się wolałbym mieć coś tańszego do zużycia.

Pzdr!

Reply to
scx

Zwykłe elementy SMD jak dla mnie łatwiej montuje sie dobrą lutownicą grzałkowa z odpowienim grotem. Montaz za pomoca HA wcale nie jest taki łatwy i pasta cynowa wcale nie jest do tego konieczna. W praktyce wystarczy troche grubiej pocynować pola lutownicze za pomocą zwykłej lutownicy, posmarować topnikiem , przyłozyć element i podgrzać HA. Ja uzywam HA głownie do szybkiego montazu/demontazu elementów w naprawianych urzadzeniach. Pasty cynowej uzywam w zasadzie tylko przy naprawach komórek (BGA) . Własne konstrukcje wolę lutowac zwykła lutownica. Obawiam sie że jesli nie wychodzi ci lutowanie zwykła lutownica to i HA nie pomoze... Poczytaj troche o topnikach, rodzajach grotów (polecam typu "minifala") i poćwicz na starych płytkach z SMD. Na którejś płycie CD z Elektroniki Praktycznej były fajne filmiki .

Użytkownik "scx" snipped-for-privacy@wu-pe.pe-el> napisał w wiadomości news:i2vkknvm5z8s.16sthgotpcrrv$. snipped-for-privacy@40tude.net...

Reply to
ADAM

Dnia Fri, 29 Dec 2006 11:18:51 +0100, scx napisał(a):

Dorabiam sobie teraz trochę w trakcie studiów lutowaniem płytek dla mojej uczelni(95% elementów jest w SMD, bezołowiówka) i muszę przyznać, że po paru próbach stację hot-air odstawiłem w kąt i z powrotem wszystko lutuję normalną stacją lutowniczą. Nie mam dozownika do pasty, nie bardzo wiem jak poustawiać parametry stacji hot-air i brakuje końcówek do np. PLCC44. Zamontowanie scalaka w SOIC8 zajmuje mi znacznie mniej czasu gdy korzystam z normalnej lutownicy i cyny niż z hot-aira. Naprawdę, tego typu zabawki lepiej zostawić do ambitniejszych prac a do normalnej roboty wystarczy normalny sprzęt - lutownica z dobrym grotem, _dobry_ topnik, plecionka, cienka cyna.

Pozdrawiam Bad Worm

Reply to
badworm

Ja używam HA tylko do wylutowania scalaka. Do lutowania np: dużo ostatnio w obudowie QFP100 używam pasty cynel-1. Najpierw smaruję pastą pady i je lekko cynuję. Potem przykładam scalaka i kikla nóżek przygrzewam do pocynowanych padów. Potem smaruję na grubo pastą cynel-1 pady i walę krople cyny przecięgam ją po padach. W niektórych miejscach mi się sklejają to jeszcze pasty i zostają mi sklejone ostatnie dwa pady. Te odsysam plecioneczką. I tak cztery strony. Potem trochę HA podgrzewam żeby wypłynęły resztki pasty zpomiędzy nóżek. Ale to można już zwykłą opalarką.

Pozdrawiam Paweł

Reply to
pawel

pawel napisał(a):

(...)

Do lutowania "drobizny" się nadaje: ładnie się układa na pad-ach. Przy lutowaniu większych scalaków to HA można używać w celu lekkiego podgrzania płytki i scalaka. Po takim zabiegu trochę lepiej się lutuje na "minifali" ;)

Reply to
Maksymilian Dutka

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.