Nie masz Korg M1. Ale chcesz zrobić coś na nim. Proste: kupujesz softwareowy emulator, podpinasz takie Casio i jazda, masz Korga M1 w postaci emulatora.
Dzisiaj to rozwiązanie wydaje się być kusząco dobre, klawiatury midi nie są drogie, a pozwalaja na masę świetnych rzeczy razem ze współczenym PC jako emulatorem.
Pomijam, że MonkeyIsland nie musi też działać tylko na MT-32.
Aby go dobrze zaemulować, jak go nie masz.
Programów do robienia muzyki jast bardzo dużo, ale kompletnie się na tym nie znam. Klawiatur "kultowych" już raczej nie będzie, bo od momentu pojawienia się dużych cpu w środku, wszystko jest możliwe, wiec nic nie warto.
Tak, ludzie jakoś nie kojarzą Casio jako normalnego instrumentu, zatrzymali się na piszczałkach z targu z lat 80. Tymczasem oni robią bardzo przyzwoite zabawki do grania. Do zastosowań amatorskich perfekcyjne.