Nagrywanie DVD i kłopoty...

Moje serduszko jest spokojne... Znam takich jak Ty, co to lubią się bawić w dziecinną zabawę "wiem ale nie powiem"... Wiem już na co Cię stać.

A po co EOT a potem dyskusja dalej w tym samym wątku, niekonsekwentnie :-) Sprawdź sobie googla i dowiedz się co znaczy EOT na niusach :-))

po pierwsze nie ludz sie ze kupujesz plyte Philipsa czy Ricoha - najczesciej to tlocznie na tajwanie czy w indiach jak oslawione moser baer - czyli np nowe tdk,philips... co do nagrywarek - wiekoszosc z nich to oem liteona wiec...? memorex jest dosyc stara marka obecna na rynku od 15 lat? co od plytek za 3 to np verbatime za 3 zl jest czesto gorszy od verbatime za

2zl - pszemol wsiadl na Pana ale... mial troche racji. a co do oceny samsunga...no coz, przypomina mi sie rozmowa jaka odbylem ponad 20 lat z niezyjaca juz osoba... pamietala ona czasy kiedy Made in Japan bylo synonimem tandety... sam samsung to ok 25% swiatowego rynku pamieci RAM, FLASH, ponad 60% swiatowego rynku megnetronow, jeden z potentatow na rynku LCD... rynki ulegaja ciaglym zmianom i nalezy to zaakceptowac ... a marki ulegaja ciaglej dywersyfikacji...

Sprawdz booktype no i nagrywac trzeba na dvd- (minusach) to powinno chodzic na wszystkim...

A.Grodecki napisał(a):

( ?...) Swoje pierwsze zabawy z zapisem video 25 lat temu robiłem własnie na taśmach Memorex'a ( polski magnetowid szpulowy MTV-10 - czy ktoś to jescze pamięta ? ). W katalogu memorexa większość pozycji to były wtedy taśmy do sprzętu studyjnego.

Czyżby się od tamtego czasu tak upadli z jakością ? Nie chce mi się wierzyć.

Użytkownik Pszemol napisał:

Niech Ci będzie.

Po EOT nie powinieneś mi odpowiadać na grupie, w ten sposób dajesz sygnał, że jeszcze nie skończyłeś wymieniać swoich przemyśleń ze mną. Trzeba było kontynuować złote myśli o mnie w innej gałęzi watku, którą już zdążyłeś otworzyć. Bo do rozmowy na privie, wybacz ale nie zapraszam Cię.

Użytkownik PAndy napisał:

Mnire interesuje kto dostarcza technologię i gwarantuje jakość, a nie gdzie sprzęt został wyprodukowany. Co najwyżej znaczenie ma DLA KOGO został wyprodukowany - ten sam sprzęt kupiony w NIemczech czy Skandynawii jest nie do rozwalenia, podczas gdy na rynek nasz i innych byłych demoludów spycha się często jakieś nieudane serie. Płyty byle jakie potrafią być niewyważone aż napęd wibruje na dużych prędkościach. Jak w takich warunkach dobrze nagrac płytę? I co zoataje z napedu po kilunastu takich operacjach?

co do nagrywarek - wiekoszosc z nich to oem liteona

Dlatego mam nagrywarkę stacjonarną Liteona. Ale to, że robia napędy dla prawie całego świata nie zmienia faktu, ze ilość błędów i niedopracowań w oprogramowaniu tej nagrywarki jest ogromna. Na szczęście coś tam czasami dają, zeby zrobić upgrade... Sony, którą sprzedałem (była bez HDD i wkurzała mnie swoją wołowatościa obsługi napędu oraz zmian ekranów menu), była absolutnie bezbłędna. Mniej liczne ale lepiej przemyślane funkcje, również dużo lepszy tor analogowy, co po prostu WIDAĆ na ekranie. Czy ja muszę wnikać w to, że w tym Sony 95% elementów pochodzi od Sharpa, Sanyo i Philipsa? To normalne od wielu, wielu lat i dotyczy wszystkich. Ważne, jak to zostało dobrane, jak zaprojektowane jako całość i jak działa. Sprzęt Sony aż chce się rozebrać, żeby popatrzeć jak elegancko można projektowac elektronikę...

Polski producent autobusów Solaris, obecnie uchodzących za najlepsze w Europie i jedne z najlepszych na świecie wygrywa tym, że kupuje od producentów to co akurat oni robią najlepsze. Gdzie indziej silniki, gdzie indziej skrzynie, gdzie indziej elementy zawieszenia itp. Taki MAN, bardzo dobra firma, przegrywa z Solarisem, bo z recji polityki firmy wszystko co się da produkuje sam MAN...

Bo Verbatim to taki właśnie wytwórca... Płyt nie miałem, ale dyskietki Verbatima, powiedzmy, najtrwalsze nie były. Przynajmniej ja mam takie doświadczenia. Za to Maxell po prostu nie do zdarcia. Tak samo kasety - porównaj Maxela z TDK, albo co gorsza BASF-em. Na dobrym sprzęcie różncę w obrazie widać jak na dłoni. Oczywiście porównujemy wyroby tej samej klasy, a nie przypadkowe.

100 lat temu Japonia była jedną wielką nędzą. Ale co to daleko szukać. Jeszcze nie tak dawno niektórzy ludzie w Irlandii umierali z głodu... Teraz też mają tam ludzi w nędzu. Tylko że u nich próg nędzy wynosi poniżej 2000PLN na osobę miesięcznie...

Wiem co robi Samsung. Ale to że robi dobre LCD i może pamięci, nie oznacza że robi bardzo dobrze wszystko inne. Ja mam z tą firmą złe doświadczenia w produktach końcowych, może powinienem zweryfikować. Ale nie jestem instytutem badawczym. Kupuję więc to, do czego mam zaufanie.

:-)))

Jeszcze raz więc zapraszam Cię do sprawdzenia znaczenia EOT... EOT dajesz TY i jest to obietnica zakończenia wątka Z TWOJEJ STRONY. Ty mi robaczku nie będziesz mówił kiedy mam przestać mówić... :-))) Polecasz mi google - sam sobie poszukaj w googlach co znaczy EOT.

Grodecki nic nie słyszał przecież o Memorexie. Taki to expert z niego że nie słyszał o firmie działającej od 40 lat na rynku.

Nie mam booktype u siebie - nie mogę tego znaleźć... A wybór DVD+R to wybór nauczyciela studentki której to nagrywałem. Dziewczyna jest ze szkoły plastycznej i miała nagrać swoje animacje. Mieszkam w USA, DVD+R jest tu zdecydowanie bardziej popularny.

A tu akurat sie z Toba zgodze - sprzet produkowany na rynek europejski a szczegolnie kraje naszego regionu jest znacznie gorszej jakosci.... akurat mam okazje obserwowac to niepokojace zjawisko na przykladzie innego sektora, sprzet produkowany na rynki US i Japonia to zupelnie inna klasa jakosciowa. Ale moser baer nie gwarantuje jakosci mimo logo TDK, EMTEC, PHILIPS itd...

liteon robi dla sony... sony w tej chwili to tez padlina - kiedys SONY to byl ES seria i sprzet profesjonalny i to sie nie zmienilo

Lubie Maxell'a za to o czym mowisz ale...ale trudno dostac nosniki tej firmy, podobnie zreszta jak wielu innych... tanai chinszczyzna i indyjska wytworczosc powoduje ze wiele firm zamyka swoje linie bo nie sa w stanie konkurowac...

Ja akurat mam w domu nagrywarki liteona i LG i z obu jestem bardzo zadowolony, przy czym kupujac nagrywarke DVD poczytalem opinie uzytkownikow z ktorych wynikalo jedno - o ile CDR napedy liteona byly rewelacyjne o tyle napedy DVD to porazka - tym sposobem rowniez po naalizie opini innych uzytkownikow kupilem LG i dolaczylem do grona zadowolonych posiadaczy a sam pamietam bardzo dobrze jaki sprzet produkowany byl pod nazwa goldstar vel artb goldstar obecnie LG

Byc moze jest bardziej popularny ale video to wlasnie DVD-, z zalozenia DVD+ moze robic klopoty - co do booktype po prostu w pakiecie nero mozesz wybrac typ booktype'a - bodajze narzedzie CD Speed (nie powiem Ci bo nie mam kompa z nero pod reka) - olej wybory nauczycieli ktorzy nie orientuja sie w walkach pomiedzy tuzami rynku medialnego.

Użytkownik Pszemol napisał:

Trzeba jej od razu byo powiedzieć, że nie umiesz. Mało Polaków wokół Chicago? Ze 2 miliony, 3? Potem taka opinia o nas, że tylko do łopaty... :)

Użytkownik PAndy napisał:

Faktycznie, kiedyś goldstar to było mniej niż zero. Ale zreformowali się, jak widac skutecznie. Małżeństwo z Philipsem też o czymś świadczy...

A jak było z Nissanem? jako Datsun produkowali złom. A teraz pod rządami Renault, wraz z Toyotą skutecznie konkurują nawet z wysokimi modelami Mercedesa.

Kupiłem stacjonarnego Liteona, bo bardzo ważny był dla mnie czas reakcji na komendę użytkownika. I pod tym względem nie mam uwag.

A co to znaczy "stacjonarny"? :-)) Ten DVD w komputerze ma nóżki i jest niestacjonarny bo może odejść?

OK. Nie czytałem o różnicach między DVD_R i DVD+R wierzę Ci na słowo ;-)

Nie mogę tego wybrać u siebie. Być może nagrywarka tego nie wspiera. Miałem stary firmware w wersji T04, załadowałem najnowszy T10 ale nic w temacie booktype nie pomogło albo nie umiem tego znaleźć.

Nie przeczę... Ale jeśli nauczyciel kazał studentom nagrać swoje animacje na DVD+R i coś nie będzie działać, to będzie jego wina... Jeśli student nie posłucha i nagra DVD-R i nie będzie działać to będzie pała za nieposłuszeństwo... :-) Trudno mi doradzać tej studentce nieposłuszeństwo bo to nie ja dostanę pałę w razie czego ;-)

Od początku nie miałeś absolutnie niczego do powiedzenia w tym wątku. Usiądź proszę na rękach i pozwól pisać tym, którzy choć trochę znają temat. Dałeś już raz EOT w tym wątku - postaraj się być choć trochę konsekwentny...

Użytkownik Pszemol napisał:

W pewnym sensie. Tak się U NAS W POLSCE przyjęło. W WAS W CHICAGO może być inaczej.

mozesz sprawdzic tu np:

to cycata ;) :

"The DVD Forum created the official DVD-ROM/R/RW/RAM standards and the DVD+RW Alliance created the DVD+R/RW standards. Since DVD+R/RW discs are not technically DVDs as per the DVD Forum standards, they are not allowed to display the DVD logo; instead, they display an "RW" logo. However, they are readable by most DVD drives, so they are referred to as DVD+R and DVD+RW. The "+" (plus) and "-" (dash) are similar technical standards and are partially compatible. As of 2004, both formats are equally popular, with about half of the industry supporting "+", and the other half "-". All DVD readers are supposed to read both formats, though real-world compatibility is around 90% for both formats, with DVD-R having the best overall compatibility in independent tests. Most new DVD writers can write both formats and carry both the RW and DVD logos."

Moziwosc zmiany booktype zalezy od nagrywarki i mozesz miec faktycznie klopot z tego powodu. Sprawdzic mozna to np na stronach zajmujacych sie wlasnie technika CD/DVD np tu:

Szczegolnie te dwie pierwsze to niemalze wyrocznie w kwestiach nagrywarek...

Nagrac na obu typach nosnikow - sorki ale przy obecnej cenie mozna sobie pozwolic na taka nadmiarowosc - nauczyciel moze i kazal ale uczennica wykaze sie po prostu zapobiegliwoscia...

To znaczy w jakim sensie ? Desktop PC wraz z DVD wewnątrz już nie jest stacjonarny? :-))) Cóż za głupia nazwa...

A Ty jak baran powtarzasz za innymi ? Myślałem że Ty preferujesz to lead, not to follow.

"U nas w Chicago" mówi się na to TV SET TOP BOX, czyli pudełko stojące na/pod/przy telewizorze. Takim określeniem nazywa się również np. dekodery/tunery kablówki.