Na jakiej zasadzie to to działa???

formatting link
To przyrząd do pomiaru prędkości wylotowej pocisków. Czy ktoś zetknął się z tym urządzeniem bliżej od strony technicznej, i moze powiedzieć na jakiej zasadzie takie coś działa? Chciałbym coś takiego skonstruować, jakieś wskazówki?

Reply to
techpro
Loading thread data ...

Dwie fotokomorki i pomiar czasu przebycia przez pocisk znanej odleglosci. Te lukowato wygiete "blotniki" na gorze odbijaja swiatlo w strone fotoelementu, tworzac plaszczyzne ktora musi przeciac pocisk.

Pozdrawiam.

Reply to
Stasiek_T

aaa dzięki, bo z wyglądu wynikało najpierw, że to jakieś antenki, lub elementy indukcyjne...

Reply to
techpro

Stasiek_T napisał(a): [ciap]

na wydziale machanicznym PWr mierzyli prędkość gwoździa wypluwanego z urządzenia do wstrzeliwania kołków w ścianę. Stosowali dwa czujniki indukcyjne umieszczone w znanej odległości.

Andrzej Kamieniecki

Reply to
Andrzej Kamieniecki

Brat zajmujący się paint-ball'em miał podobne urządzonko, które się wieszało na metalowej lufie, więc na pewno nie działało to na zasadzie pomiaru czasu przelotu pocisku przez fotokomórki. Albo działało to na zasadzie zmiany parametrów obwodów indukcyjnych, albo wykorzystywało jakieś czujniki ultradźwiękowe.

Urządzonko z podanego tu zdjęcia również wygląda, jakby miało anteny, pomiędzy którymi przelatuje pocisk.

P.S. Debiutuję na tej grupie. Powracam do hobby po 15 latach. :) Witam wszystkich.

Reply to
Marcin Kulas

Dzięki Staśkowi _T można się domyślić jakich wielkości mierzonych można oczekiwać:

czas przelotu między czujnikami - poniżej 1 msek. czas impulsu czujnika - rzędu 10 usek skok amplitudy impulsu wyjściowego czujnika - rzędu procenta.

Przy starannym wyborze odbiorników optycznych chyba da się to wykonać "amatorsko". Kwestia pomiaru czasu, zamiany tego na prędkość i wyświetlenia tego jest chyba dość trywialna (drukareczka ? czemu nie - ze starej kasy fiskalnej).

Powodzenia Roman

Reply to
Roman

ale wtedy pocisk zakłócałby tylko w niewielkim stopniu światło które wraca do fotoelementu...

PMK

Reply to
PeKlesyk

Kiedyś rozbierałem taki chronograf przeznaczony do paintballa. W środku były dwie fotokomórki i naprawdę mało elementów. Te druty służą do określenia pola, w którym działają czyjniki - po ich zdjęciu urządzenie działało tak samo. Poza tym, w dziale instrukcji są informacje dotyczące wpływu światła na pomiar - więc ewidentnie jest to metoda podana Staśka_T

Reply to
invalid unparseable

I wystarczy. Wykrywamu to niewielkie zaklocenie.

Nawiasam mowiac - wydaje mi sie ze te "blotniki" nie odbijaja, a sa to po prostu kawalki mlecznego tworzywa tworzace jasne tlo.

Bo w opcji sa podswietlacze do tych "blotnikow", jak nie ma nad glowa jasnego nieba:

formatting link
J.

Reply to
J.F.

Wed, 15 Mar 2006 17:46:09 +0100 jednostka biologiczna o nazwie J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Chodzi o te białe elementy ? Może spełniają tylko funkcję trzymania drugiego końca "antenek" ?

Reply to
BLE_Maciek

przy powyższych założeniach, to 'antenki' trzymają 'błotniczki'

Reply to
kuba (aka cita

Wed, 15 Mar 2006 18:31:50 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "kuba \(aka cita\)" snipped-for-privacy@z.pl wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

No w zasadzie tak, ale gdyby nie było "błotniczków" to user mógłby np. niechcący rozgiąć antenki, albo nadziać się na ich koniec ;-)

Reply to
BLE_Maciek

Użytkownik "techpro"

Sposobem MacGyvera za pomocą drutu, folii albuminowej i bateryjki. Dwa zestawy po dwa równolegle do siebie ustawione kawałki folii alu. Może folia-ramka z tekturki-folia. I pod kartę dźwiękową w kompie i jakiś oscyloskop na kompa. Jest wiele ale.... ale. Jak strzelamy śrutem i nasze "kondensatory" po przestrzeleniu się nie zewrą (przynajmniej ten pierwszy) to w szereg i mierzyć czas.

Albo mikrofon w pudełko. Wlot i wylot z folii alu. A dalej j.w.

Robert

Reply to
invalid unparseable

Równolegle oczywiście.

Żeby mieć 100% skuteczność to dzielnik napięcia na R i równolegle do każdego R nasz czujnik. Wtedy zawsze coś zobaczymy. Niezależnie czy się zewrze czy nie po przestrzeleniu.

Robert

Reply to
invalid unparseable

Istnieje jeszcze inny sposób pomiaru prędkości pocisków (bardziej mechaniczny niż elektroniczny), dość dokładny i prosty do wykonania w warunkach amatorskich. Takie coś składa sie z dwóch obracających sie krążków (np. z kartonu) umieszczonych na wspólnej osi w pewnej odległości od siebie. Przelatujący pocisk robi otwór kolejno w obu krążkach. Znając obroty, odległość oraz kąt miedzy otworami można wyliczyć prędkość pocisku. Wada tego jest kłopotliwy odczyt, zużycie krążków itd. Przy pociskach o niskiej energii przebijanie papieru może powodować zafałszowanie wyniku.

Użytkownik "techpro" snipped-for-privacy@wp.pl napisał w wiadomości news:dv8ujp$rd0$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

Reply to
ADAM

Na podobnej zasadzie można zmierzyć prędkość światła. Tomek

Reply to
Tomek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.