Od kilku lat pracuje u mnie w domu Raspberry Pi 3B, pełniące funkcję prostego serwera dla kilku moich projektów. Zużycie zasobów jest niewielkie, dlatego ten prosty komputerek sprawdza się w pełni we wszystkich zastosowaniach i w sumie ciągle jeszcze spokojnie mógłbym mu dołożyć więcej zadań.
Do RPi podłączony jest dysk twardy 4TB na USB, pełniący funkcję magazynu danych. Służy on głównie do archiwizacji, więc nie są potrzebne szybkie transfery - po prostu z czasem na dysku przybywa danych, ale są one tam kopiowane stosunkowo wolno i niewielkimi paczkami, więc nawet USB 2.0 jest w zupełności wystarczające.
W chwili obecnej wszystko to jest połączone kablami i leży pod szafką, jednak docelowo chciałbym to zorganizować lepiej. Plan jest taki, żeby upchnąć wszystko w jednej, metalowej obudowie, łącznie z zasilaczem o dużej wydajności prądowej (Raspberry Pi posiada moduł z dyskiem SSD, który sam pobiera trochę prądu) a na przednim panelu umieścić wyświetlacz hd44780, który informowałby o stanie urządzenia.
Przy tej okazji chciałbym też zrezygnować z zewnętrznego dysku twardego, zastępując go jednym (lub lepiej dwoma) HDD umieszczonymi wewnątrz obudowy.
I tutaj główne pytanie: czy istnieją jakieś mostki USB2SATA, które umożliwiałyby podpięcie kilku dysków do pojedynczego portu USB? Dyski raczej nie będą używane jednocześnie, a przepustowość nie jest priorytetową cechą. Niby mógłbym użyć huba USB i kilku przelotek USB-SATA, ale wydaje mi się to mniej eleganckim rozwiązaniem. Zależy mi też na stabilności.