czterema kanałami

Witajcie.

Sytuacja taka: jest jeden przełącznik podtynkowy włączający oświetlenie za zewnątrz budynku.

Zadanie: Ma sterować czterema osobnymi kanałami (czyli w uproszczeniu czterema lampami). Jest okablowanie pad lampy, ale jest tylko jedna istniejąca puszka pod wyłącznik, nie ma możliwości dać więcej. Drugi problem: musi być sterowanie proste, aby starsza osoba potrafiła włączyć i wyłączyć światła. Czyli przykładowo daję wyłącznik dwuklawiszowy i jeden klawisz włącza jakieś sekcje, a drugi inne. A machanie tymi klawiszami włącza dodatkowe programy.

Czego szukać? Kilka-kilkanaście lat temu widywałem takie gotowe "centralki", które można było w jakiś sposób oprogramować.

Jest miejsce na centralkę w szafce, jest miejsce na kalble, ale (jak już pisałem) tylko jedna puszka podtynkowa do wykorzystania.

Reply to
Adam
Loading thread data ...

środa, 16 listopada 2022 o 14:34:01 UTC+1 Adam napisał(a):

Cztery to już tłum. W norce miałem trzyklawiszowy wyłącznik - do sterowania 3-biegowym wentylatorem helios (miał też możliwość całkowitego wyłączenia). Musieli dać od innej pasmanterii niż całą resztę w mieszkaniu, ale gdzieś znaleźli. I nawet te klawisze nie były zbyt wąskie. Ale 4-klawiszowego nie widziałem.

Inna ciekawostka z nowego mieszkania - wyłączniki na korytarzu, są 3, więc "hostelowy" w grę nie wchodził - jest taki dynks na szynie DIN, który zmienia stan jak dostanie masę na wejściu - w wszystkie wyłączniki nie są właściwie wyłącznikiami, tylko monostabilnymi przyciskami zwierającymi do masy jak są wciśnięte. Na kilka takich dynksach odpowiednio połączonych można by pewnie nawet zrobić ustawianie wszystkich 16 kombinacji za pomocą jednego przycisku - tylko trzeba by się naklikać.

Reply to
Dawid Rutkowski

jeden przycisk włączający wszystkie lampy

Reply to
sirapacz

Czemu dwuklawiszowy? Dotykowego bym starszej osobie nie proponował, ale są czteroprzyciskowe panele z klikiem i diodkami - ciężko będzie zrobić coś prostszego w obsłudze. Albo jak widać z tego miejsca wszystkie lampy to nawet bez diodek - poczwórny chwilowy jak do rolet.

Z drugiej strony: mam w jednym miejscu dwa wyłączniki jeden pod drugim i po 10-ciu latach ciągle jeszcze zdarza mi się pomylić który od czego ;)

Reply to
Mirek

W dniu 16.11.2022 o 14:33, Adam pisze:

Wyrzeźbić solidny-ładny dekiel na puszkę z kawałka tworzywa lub laminatu a w deklu otwory pod 4 wyłączniki kołyskowe, albo 2 podwójne, np.:

formatting link

Reply to
PeJot

środa, 16 listopada 2022 o 20:11:06 UTC+1 PeJot napisał(a):

Nawet nie trzeba specjalnie rzeźbić, bo są gotowe zaślepki np.:

formatting link

Reply to
Swift

W dniu 2022-11-16 o 20:11, PeJot pisze:

To byłoby najlepsze rozwiązanie, gdyby nie to, że osoba słabo widzi i ma problemy ruchowe i czuciowe.

Ale kupię takie, zrobię atrapę do testów i zobaczymy, czy da radę przełączać. Z pilotem do TV jakoś sobie radzi, chociaż czasem po którejś-tam próbie.

Na słabowidzenie mogę dorzucić świecące kontrolki, to wtedy ewentualnie będzie widzieć, że coś zostało nie wyłączone i wyłączy, żeby koty albo skaczące krzaczory nie włączały niepotrzebnie światła.

Reply to
Adam

No to przecież te przełączniki są z kontrolkami. Będzie trochę zabawy żeby to równo osadzić i wygląd trochę retro-techno, ale w sumie rozwiązanie mi się podoba.

Ewentualnie tak jak pisałem - dać przełącznik żaluzjowy - tam masz de facto 4 monostabilne przyciski. Do tego przekaźniki bistabilne, ewentualnie bistabline-czasowe - są takie, że pojedyncze przyciśnięcie zapala, następne gasi a jak nie zgasisz to samo zgaśnie po zaprogramowanym czasie. Dłuższe naciśnięcie zapala na stałe.

Z mojego punktu widzenia i z trzeciej strony to co za problem wyciąć otwór na drugą czy trzecią puszkę? Beton, drewno, płytki? ...no w szkle bym chyba sobie odpuścił.

Reply to
Mirek

środa, 16 listopada 2022 o 14:34:01 UTC+1 Adam napisał(a):

A może jakiś przełącznik obrotowy wielopozycyjny + opisy /ikonki co w danej pozycji.

Adam

Reply to
ada...

środa, 16 listopada 2022 o 22:20:55 UTC+1 Adam napisał(a):

U siostry sprytnym elektrykom nie chciało się kłaść dodatkowych kabli, więc obie lampy w "kuchni" były zapalane jednym włącznikiem. Jedna nad tzw. "wyspą", druga nad stołem. Jako ze ta nad stołem potrzebna o wiele mniej razy, to wykańczający zaproponowali rozwiązanie na pilota od TV - odbiornik sterujący przekaźnikiem. Zmieściło się do obudowy lampy - tej części przykręcanej do sufitu, z której spuszczają się kable, na końcu których są żarówki. Do puszki pewnie taki zintergrowane urządzeni nie wejdzie, ale nie ma potrzeby - byle tylko dało się kupić taki z odbiornikiem podczerwieni na kabelku. Oczywiście należy użyć rzadko używanych przycisków w pilocie. Pytanie, czy ta puszka to w domu - chodzi o to, jak daleko trzeba z pilotem chodzić - albo jak daleko się wrócić, jak się zapomni ;>

No i oczywiście można też dać przełączniki natynkowe - czy to będzie aż tak bardzo nieestetyczne?

Reply to
Dawid Rutkowski

W dniu 16.11.2022 o 14:33, Adam pisze:

Może coś takiego:

formatting link
Plus cztery wyłączniki toggle.

Paweł

Reply to
Paweł Pawłowicz

W dniu 2022-11-17 o 11:47, Dawid Rutkowski pisze:

Były w sprzedaży takie gotowe, nawet był taki u rodziców ze 20 lat temu: niby wyłącznik zwykły klawiszowy, ale z dodatkowym pokrętłem ściemniacza oraz czujką na pilota. Ale lata temu pilotem trzeba było celować w TV, aby ten zauważył go oraz celować w wyłącznik, aby nim sterować. Później przyszedł nowy TV, pilotem można było świecić gdziekolwiek i TV go widział, sterownik światła też łapał na odbitym, więc został zdemontowany.

Przy drzwiach wejściowych. Polot nie jest problemem (można kupić dodatkowy), natomiast problemem jest starsza osoba z ograniczonymi możliwościami ruchowymi oraz słabym wzrokiem.

Przy drzwiach wejściowych już z jednej strony jest 4 lub 5 wyłączników, z drugiej dwa. Więcej się nie zmieści, a nie chcę dawać piętrowo. Estetyka jest rzeczą wtórną.

Reply to
Adam

Czasem widuje takie potrzeby nie tylko z powodu lenistwa elektrykow.

Np dlugi "salon", dwie lamy, dwa wylaczniki, ale w jednym miejscu - no i trzeba spacerek od drugiej lampy.

Byly, problemy jak piszesz. Teraz latwiej o sterownik z dedykowanym pilotem. Albo ukryty w "wyłaczniku" - bo maly pilot na kanapie sie zgubi, a do sterowania apką z telefonu nie moge sie przekonac. Albo glosem. Ale moze jeszcze dorosnę/przekonam sie :-)

J.

Reply to
J.F

czwartek, 17 listopada 2022 o 12:06:44 UTC+1 Adam napisał(a):

No ale to mógł być jakiś taki głupi sterownik, co np. reagował po prostu na opromieniowanie (jak w myśliwcu) i wtedy toggle'ował. U siostry jest taki "mądrzejszy", co się uczy sekwencji - trzeba wcisnąć guziczek na obudowie sterownika i świecić w odbiornik pilotem z wciśniętym MAŁO UŻYWANYM guzikiem. I wtedy reaguje tylko na ten jeden guzik. Tak jak "piloty uczące się" - mam taki od nowego tunera, fajne to nawet, pilot do telewizora można schować, ale brakuje mi jednego "uczączego się" przycisku, są tylko 4.

No jak to takie centrum sterownia to pozostaje zdemontować wszystko i zamontować komputer ("te, komputer, angielska wóda" ;)

Reply to
Dawid Rutkowski

W dniu 2022-11-17 o 12:02, Paweł Pawłowicz pisze:

Raczej nie. Osoba słabo widzi, więc najpierw na dotyk pozycjonuje miejsce występowania wyłącznika, a później go przyciska. Tutaj by mogła niepotrzebnie i niechcący mogła włączać to-i-owo.

Najlepsza byłaby "centralka", którą można by zaprogramować. Przykładowo mamy dwa klawisze monostabilne (podwójny dzwonkowy). Przyciśnięcie A włącza obwód 1, przyciśnięcie B włącza obwód 2. Kolejne przyciśnięcia po pewnej chwili wyłączają. Natomiast podwójne przyciśnięcie A włącza obwód 3 itd.

Jakiś czas temu (co najmniej kilkanaście lat) widywałem takie. Teraz nie widzę. Pewnie trzeba by zaprząc do pracy jakiegoś Arduino i dorobić układy wykonawcze.

Reply to
Adam

W dniu 2022-11-16 o 14:33, Adam pisze:

Pewnie szukacz czegoś w tym stylu, przejrzyj okolice:

formatting link
A do manipulowania może wyłączniki żaluzjowe się nadadzą? Są też podwójne.

Strona F&F chwilowo chyba poszła na odpoczynek, działa tylko część linków. Jeszcze Zamel może coś mieć.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

W dniu 16.11.2022 o 22:20, Adam pisze:

Jeżeli tak, to estetyka musi ustąpić wygodzie użytkownika. Myślę że w wykonaniu *natynkowym* można zaimplementować odpowiednio duże i czytelne wyłączniki.

Reply to
PeJot

To po co jej światło?? ;-) Czujkę ruchu zamontuj.

-----

Reply to
ąćęłńóśźż

środa, 16 listopada 2022 o 07:34:01 UTC-6 Adam napisał(a):

Myysle ze przekombinowujesz. Daj czujke ruchu tak jak inni sugeruja. Takowa to calkiem fajna sprawa. Sa takie w samej zarowce. Nie zebym polecal ale jak chcesz nisko wysilkowo to starczy paredziesiat pln i wkrecenie zarowki i juz.

Jak bys chcial lepiej to juz warto sie zainteresowac jakimis sensorami mikrofalowymi i arduino czy inne raspberry.

A jak chcesz cztery lampy to wykuj kawalek muru i dodaj drugi przelacznik dwu klawiszowy.

Jakies tajemne sekwencje zapalania i gaszenia imho nie zdadza egzaminu.

Ale jak bardzo chcesz to byle przekaznikowy modul z allegro ma 10A wiec na zarowki starczy z zapasem. No ale trza ogarnac to jakims arduino dodatkowo.

Reply to
ptoki (ptoki

sobota, 19 listopada 2022 o 19:17:53 UTC-6 ptoki (ptoki) napisał(a):

Albo jak bardzo sie uprzesz to mozesz sprobowac tego:

formatting link
Albo podobne. Nie zebym polecal ale moze ta osoba ma ciagle wolna kieszen i jej sie spodoba gaszenie swiatla bez wstawania...

Reply to
ptoki (ptoki

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.