Dnia 29-07-2011 o 22:17:51 Michoo <michoo snipped-for-privacy@vp.pl napisał(a):
No niestety nie, kaczyński jest tego przykładem a i zamach w bloku w moskwie też, tam też użyto parunastu worków z nawozami.
Dnia 29-07-2011 o 22:17:51 Michoo <michoo snipped-for-privacy@vp.pl napisał(a):
No niestety nie, kaczyński jest tego przykładem a i zamach w bloku w moskwie też, tam też użyto parunastu worków z nawozami.
Pan Michał Smolnik napisał:
Jakiś późniejszy rocznik. Chyba były też fajniejsze modele.
Pan Włodzimierz Wojtiuk napisał:
Gdzie przeszkadza? Odkąd siedzi w kiciu, to jest niegroźny. Chyba go dobrze pilnują.
Wypadałoby przeprosić, nieprawdaż?
W dniu 30.07.2011 11:12, janusz_kk1 pisze:
Moskwa - tak. Kaczyński - na szczęście nie (podobnie jak ten ostatni kretyn z Krakowa) - kilkadziesiąt osób skończyło z obrażeniami ale tylko
3 ofiary śmiertelne.Dobrze spreparowane ANFO daje taki efekt:
I wolę nawet sobie nie wyobrażać ile ofiar byłoby w Londynie jakby plecaki oprócz TATP były uzupełnione ANFO :\
Dnia Sat, 30 Jul 2011 16:31:42 +0200, Michoo napisał(a):
Po tym to nie widac jaka to ma naprawde moc. Troche piachu wylecialo.
Tu przynajmniej drzewami zatrzeslo.
Przy 1kg to mozna uzyc lepszych materialow. ANFO sie daje tam gdzie cena jest istotna lub z uwagi na "trudnosci zaopatrzeniowe" w wieksza ilosc.
Nie potrafie znalezc jakiejs informacji o "mocy" TATP, ale AN tez nie jest zbyt silne. Wiec kwestia raczej ilosci i znow "trudnosci wykonawczych" - AN sie po prostu idzie i kupuje.
Cos tam niby mowia ze ostatnio ten nawozowy AN sie na bomby nie nadaje ale ile w tym prawdy .. trzeba by sprawdzic :-)
J.
W dniu 30.07.2011 17:28, J.F. pisze:
Podobnie jak miedziankit są to materiały proste do zdobycia i przyrządzenia a przy tym bezpieczne w "obsłudze" nawet w dużych ilościach. No jest jeszcze ulubione przez różnych "rurabomberów" TATP, ale trzeba być skończonym kretynem (nawet jak na terrorystę), żeby robić tego więcej niż kilkadziesiąt..kilkaset gram. Chociaż w przeliczeniu na masę to ANFO jest do niczego - ono jest tanie, dostępne i bezpieczne.
No właśnie o to chodzi - masz xxx gram substancji X, idziesz do ogrodniczego i na stację i masz jeszcze kilka kg ANFO. A jest różnica pomiędzy bombą 2kg a 10..20kg.
Jak czytałem różne fora te 6..7 lat temu to ludzie kombinowali z oczyszczaniem ale to było podobno nieopłacalne powyżej kilkunastu-kilkudziesięciu kg. A równocześnie można było dostać nawóz bez domieszek.
Ja bym się bał w dzisiejszych czasach myśleć o powrocie do praktyki amatorskiej a co dopiero pisać takie sugestie. Zwłaszcza, że był okres w którym co pewien czas pojawiały się informacje, że NN został odwiedzony przez smutnych panów.
Dnia 30-07-2011 o 18:07:12 Michoo <michoo snipped-for-privacy@vp.pl napisał(a):
No ostatnio takiego z Bielska-Białej namierzyli dlatego że dawał filmiki z eksperymentów na YT.
Dnia Sun, 31 Jul 2011 13:59:04 +0200, Sylwester Łazar napisał(a):
Byc moze.
Troche inna wartosc dolara wtedy byla .. tym niemniej przecietnego robotnika bylo na taki pojazd stac.
Eeee - wszyscy ? Wkrotce wszyscy musieli sprostac konkurencji i produkowac milionami. OK, pewnie wielu drobnych wytworcow padlo, ale tych kilkadziesiat koncernow ktore znamy dzis najwyrazniej potrafilo sie dostosowac.
J.
W dniu 29.07.2011 17:35, philips pisze:
Nie sądź innych po sobie - ja potrafię samodzielnie myśleć i wyciągać wnioski.
Nie pisałem o takich drobiazgach, które w razie czego można produkować nawet we własnym zakresie.
Jakby cena chleba skoczyła do 10zł to ludzie piekli by go sobie sami.
Ale zbudować samemu samochód czy pralkę to już nie tak prosto.
Masz na myśli ceny urzędowe.
I sorry winnetou, ale obecnie też jest sporo regulacji odgórnych. Patrz: ceny roamingu. Były absurdalnie wysokie i urzędowy regulator musiał zadziałać. I jakoś mimo urzędowego obniżenia cen - operatorzy nie zaczęli nagle dopłacać do roamingu i plajtować.
Zaś jeśli chodzi o zmowy, to przypomnij sobie chociażby sprawę naciągaczy Tikkurlili i ich zmowy cenowej z marketami budowlanymi.
W dniu 30.07.2011 23:45, m4rkiz pisze:
A'propos - niedawno zgadałem się w kwiaciarni...
Okazuje się, że jeśli chcesz sprzedawać jakieś kwiatki, to musisz mieć "papier", że masz licencję na daną odmianę. A nie daj Boże sobie samodzielnie coś wyhodujesz...
Korporacyjne mafie trzymają wszystko w garści.
Dnia Mon, 01 Aug 2011 10:23:58 +0200, Andrzej Ława napisał(a):
Ludzie juz pieka sami, mimo ze chleb jest po 2 zl.
J.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.