Przeciętny może i nie, ale ponadprzeciętny, mieszkający na prowincji na pewno by się zastanowił post factum. Raz w roku masz akcję przycinania gałęzi - codziennie 7-8 rano jest zanik tak na kilkanaście sekund - tak przez 2-3 tygodnie od poniedziałku do piątku. W okresie burzowym zaniki 1-2 razy na burzę to norma. To jest normalne działanie sieci, a do tego dochodzą awarie - wiatr, śnieg, pioruny, drzewa, samochody. bociany itp.