No, akuratnie automatyczną zmianę czasu daje się zaimplementować, ale być może już nie długo taka funkcjonalność nie będzie potrzebna.
BTW: swego czasu widziałem gdzieś w hurtowniach elektrycznych jakiś stary model sterownika czasowego, takiego prymitywnego ON/OFF. Podejrzanie *tani* jak na swoje wykonanie i możliwości. I okazało się że zmiana czasu jest trwale wpisana w możliwości urządzenia i nie da się tej funkcjonalności wyłączyć. I stąd chyba ta niska cena.
niejasna sytuacja prawna - upraszczając nie byli pewni czy to nie nie jest "bezumowny pobór energii" i czy to przypadkiem negatywnie nie wpływa na usługi świadczone przez operatora
centrum dużego miasta, GSM900 okazało się za mało perspektywiczne i za mało pojemne, przeskoczono w wyższe (i szersze pasma). A niestety wyższa częstotliwość przy danej odległości oznacza większe tłumienie i niższy poziom odbieranej mocy (za niski w tym przypadku aby popędzić MCU + LCD + parę czujników).
I dlaczego to coś, to akurat muszą być zegarki a nie traktory? Też się nie psują? No to może wreszcie nadejdzie czas kiedy moc przerobową można będzie zainwestować w produkcję, bo ja wiem, tokamaków zamiast od 100 lat klepać poróbki casio rozpadajace się po 2 miesiącach.
Nie, uwaga z Tesco to prowokacyjny argument właśniei za "chętną" zmianą pracy (szczególnie dotyczy tych co narzekają).
Daj sam przykład jak to się robi, załóż firmę, uruchom produkcję , pokaż jak się robi tanie, trwałe na 20 lat piekarniki z podtrzymaniem zegara, które zdominują konkurencję. Obiecuję, że od razu taki kupię. Jeśli nie piekarnik, to poniżej lista innych "trwałych dwudziestolatków", które możesz produkować a które chętnie kupię od ręki:
-pralka (właśnie w mojej 5 letniej właśnie padają łożyska), poprzednia wytrzymała 10 lat
- drukarka (oprócz "niepsucia" się ma nie wciągać kartek)
- samochód, najlepiej w automacie
Uwaga, jestem w stanie zapłacić drożej za trwałość ale pod warunkiem, że ona faktycznie będzie a nie za ściemę marketingową.
Nie padło to w ten sposób ode mnie. Po prostu nie było by nastepnej firmy produkujacej zegarki, nikt by pracy nie zmieniał. Była by inna firma, bo skoro klient nie wydał kasy na zegarek to może wyda na coś ciekawszego.
W PL nie ma za dużo firm produkujących kultywatory ręczne. Też użyjesz argumentu że skoro wynaleziono lepszy do traktora to *ktoś* stracił pracę? Nie, pracuje przy produkcji czego innego, od samego początku.
Nie pokażę, bo to problem w umyśle konsumenta a nie producenta.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.