Magnesik

muszę przyznać, że przykładanie tego do TV pod napięciem... no pewne obawy by we mnie budziło... Że spowoduje coś więcej, niż tylko deformacje obrazu. W rodzaju - że elektrony z działa pod wpływem mega pola dostaną hiperprzyspieszenia, i wypalając efektowną dziurę w luminoforze i szkle kineskopu spowodują implozję połączoną z powstaniem czarnej dziury :)

A tu niespodzianka - nic dramatycznego się nie dzieje. Człowiek się naoglądał za dużo filmów SF chyba...

W dniu 2014-07-12 01:31, sundayman pisze:

Elektron w polu magnetycznym nie przyspiesza, tylko zmienia kierunek.

Gorsze od brania wiedzy z filmów jest branie wiedzy z netu, grup itp miejsc.

poważnie ??

a nawet osyatnio z grup sci.*, niestety.

Dnia Sat, 12 Jul 2014 02:55:35 +0200, sundayman napisał(a):

Powaznie, pochodzaca od pola magnetycznego sila Lorentza dzialajaca na poruszajacy sie ladunek, dziala zawsze prostopadle do jego wektora predkosci (qVxB). Czyli nigdy nie ma skladowej przyspieszajacej lub hamujacej, zawsze tylko zakrzywia ruch.

Sytuacja sie zmienia, jak pole jest zmienne - wtedy powstaje dodatkowe pole elektryczne wzdluz toru ruchu. Tak dzialaja synchrotrony.

J.

No dobra, ale na transformator nie działa? Powinno nasycić rdzeń przecież. Maskę mogło wyrwać w kineskopie albo przynajmniej oberwać (miałem taki przypadek jak telewizor spadł z ~80cm ekranem w dół). A z tym dyskiem co się stało? przemagnesowało (trwale) ten magnes głowicy? Kiedyś próbowałem dobić dysk mniejszym magnesem (największy jaki miałem) - udało mi się parę razy wywołać błędy i restart, ale po usunięciu pola działał jak wcześniej - dane nienaruszone (bad sektory też).

O ja cię.

W dniu 2014-07-12 21:35, sundayman pisze:

Naprawdę. Warto zapoznać się z podstawami, żeby później ludzie nie mieli z ciebie beki.

JK

J.F. pisze tak:

a jeśli sie postawi dwa magnesy, prostopadle do siebie? :)

Dnia Sat, 12 Jul 2014 22:31:50 +0200, PiteR napisał(a):

To samo - magnesy sumarycznie daja jakies pole, w kazdym miejscu wektor tego pola co najwyzej odchyla czastke w bok.

J.

W dniu 2014-07-12 22:31, PiteR pisze:

Superpozycja :)

Ja tam zawsze spałem na fizyce.

J.F. pisze tak:

yszty niedobry :)

Pogromcy mitów kind of science. Czemu go nie zdetonował na koniec? Było by bardziej naukowo!

W dniu 2014-07-13 03:31, sundayman pisze:

No ale teraz to już będziesz uważał, prawda?

Zauważ, że jak w końcu "upuścił" ten magnes na dwie deski to komputer podskoczył na biurku, sądzę że ten wstrząs uszkodził dysk - to stary komputer, tamte dyski nie miały jeszcze g-sensor.