Jak przetwarzac sygnaly z dwoch (a pozniej moze wiecej) mikrofonow, tak aby utworzyc z nich mikrofon kierunkowy. Domyslam sie, ze przydaloby sie cos w rodzaju wzm. roznicowego, z tym ze tutaj raczej trzeba wzmacniac czesc wspolna. Poradzcie. DSP odpada (za droga zabawa i za malo wiedzy :)
Jesli nie chcesz matrycy o zmienianym elektronicznie kierunku - to wystarczy proste zsumowanie sygnalow. Tak jak w siatce dyfrakcyjnej - sygnaly prostopadle dobiegaja w tej samej fazie, i sie sumuja pieknie. Te z boku docieraja juz w roznej fazie - i sie czesciowo znosza.
Z tym ze to sie zwykle robi inaczej - jeden mikrofon, rura z otworkami.
Natomiast .. cos mi sie tak dziwnie wydaje ze energia odebrana przez mikron w duzej odleglosci jest po prostu za mala i on bedzie glownie szumy lapal [fakt, szumy sie inaczej sumuja, przy duzej ilosci mikrofonow moze i cos by wylapaly ... tak powiedzmy z tysiac sztuk]. W zwiazku z czym jedyne sluszne rozwiazanie to antena paraboliczna. Zbiera energie z wiekszej powierzchni i kieruje ja w ognisko, gdzie wsadzamy mikrofon. A przy okazji zachowuje sie jak macierz - tzn tylko dzwieki z osi dochodza do mikrofonu w jednej fazie. Co najwyzej mozna pomyslec o macierzy parabol - tzn metrowa parabola ma wlasciwosci kierunkowe mierne dla niskich czestotliwosci 300Hz ma wszak fale 1m. Ale dwie takie rozstawione o 10m to juz jest cos.
Hmm.. no wlasnie. A mi chodzi o to, czy sie da zrobic uklad, ktory to znoszenie wzmacnia w jakis sposob i najlepiej jeszcze zeby dalo sie nim sterowac.
Widzialem, ale to sa chyba rzeczy profesjonalne, a ja chce sie pobawic :)
A jakby zrobic macierz nie z parabol, tylko z rurek? I do tego filtry, cos jak znalazlem juz na archiwum grupy (PE 10/99), ale dodac wlasnie do tego sumowanie/niwelacje sygnalow?
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.