Mówisz jak moja kobita..:).....
Jej podstawowym błędem jest to że ona nie widzi potrzeby porannego wstawania...
Ja widzę taką potrzebę, ale nie umię jej zrealizować. Nie umiem pomimo przeróżniejszych zabiegów :
- ustawiania 10 różnych budzików... itd itd...
- wieczorem gdy wmawiam sobie 1000 razy wieczorem że wstanę rano, a rano nie mam sił ruszyć palcem,
jak to się mówi poranny TOTALNY brak chćby odrobiny POWERU.....
Myślałem nad tym problemem już z 15 lat, testowałem różne koncepcje ( i nie tylko ja...