Likwidacja "pyknięcia" w kamerze (v.domofon) - poprawcie mnie

snipped-for-privacy@poczta.onet.pl (ziel) napisał(a):

Możesz. Ale jak Klient odda sprawę "dalej" czy "wyżej" - to masz sprawę przegraną. Nie mówimy TYLKO o gwarancji - a o drugiej, równoległej instytucji prawnej: niezgodności towaru z umową. W przeciwieństwie do gwarancji zapisów niezgodności nie wolno Ci zmieniać w żadnym zakresie.

Reply to
Kicur
Loading thread data ...

jerry1111 <stop_this_spam_jerry1111 snipped-for-privacy@remove.wp.pl> napisał(a):

Można. Masz prawo, a potem masz prawo tego wymagać i NIE naprawiać w ramach GWARANCJI za darmo. Ale Klient po np. 20 m-cach, skoro gwarancji miał tylko 12 m-cy, nie przychodzi po bezpłatną naprawę w ramach GWARANCJI a w ramach NIEZGODNOŚCI - a warunków tejże zmieniać Tobie nie wolno. Nota bene, Ford w w warunkach gwarancji umieszczał kiedyś taki zapis (jak była rękojmia jeszcze): "jakiekolwiek, nawet jednorazowe skorzystanie przez Klienta z rękojmii, anuluje całą gwarancję, łącznie z gwarancją na perforację". Ludzie się bali i nie korzystali. Zapis jednakże był li tylko literkami na papierze i nie miał ŻADNEJ mocy prawnej, bo był sprzeczny z KC. Miał na celu jedynie zastraszenie Klienta. Pozdrawiam!

Reply to
Kicur

Konsument to jest osoba fizyczna kupujaca na swoje prywatne potrzeby. Wszelkie firmy po staremu maja rok rekojmii ..

J.

Reply to
J.F.

On Behalf Of Kicur

I tego właśnie nie rozumiem. W/g umowy towar ma być użyteczny przez okres jednego roku. Później może być różnie, bo np. gumowe uszczelki w takich warunkach nie wytrzymają dłuższej eksploatacji. Nie mogę użyć innych, bo nie istnieją. Inny przyklad to "tygielki" do pobierania próbek z pieców hutniczych. Można ich użyć kilkanaście/ kilkadziesiąt razy, a później się rozpadają i pomijając "kosmiczne" technologie tak musi być.

W wolnej chwili przyjrzę się, bo nie bardzo mogę uwierzyć, że jeśli klient wyraża zgodę na 12 miesięcy, bo taka jest konstrukcja urządzenia, to w późniejszym czasie może mieć jakieś roszczenia.

pzdr Artur

Reply to
ziel

On Behalf Of J.F.

Nie mogliście tak od razu napisać :-) Co ja się stresów nabawiłem :-(

pzdr Artur

Reply to
ziel

Nieprecyzyjnie sie wyrazilem. Chodzi mi dokladnie o taka sytuacje: Kupuje nowy samochod, serwisuje go prywatnie (u kolegi mechanika, a nie w salonie) i powiedzmy, po 20 miesiacach cos sie spieprzy. Moge czy nie moge zadac naprawienia szkody (czy czegokolwiek) z tytulu niezgodnosci z umowa? Chyba ze brak fabrycznego serwisu bedzie wlasnie _niezgodnoscia_z_umowa_? Bo przeciez jakas umowa (kupna-sprzedazy samochodu) byla zawarta. I jak wpisali tam koniecznosc platnych przegladow?

Cholera... pojecia nie mam.

Reply to
jerry1111

W artykule snipped-for-privacy@poczta.onet.pl>

ziel napisal(a):

Gwarancja/zgodność z umową (choć wg. mnie to to samo) nie obejmuje materiałów eksploatacyjnych i części szybko zużywających się. Powinieneś dostarczyć części na 2-letni okres eksploatacji (jeśli klient sobie zażyczy) wliczając to w cenę.

Marcin Stanisz

Reply to
Marcin Stanisz

I IMHO wlasnie o to w tych przepisach chodzi - gwarancje sa w ogole niesprecyzowane - ile, co obejmuje, a towar moze miec dowolna trwalosc, byleby klient o tym wiedzial.

Tyle ze jesli konsument kupi taki tygielek hutniczy [konsument :-)))] i odstawi na polke, a po 18 miesiacach sie okaze ze wytrzymuje

5 probek a nie 25 jak pisalo w reklamowce - to sprzedawca ciagle odpowiada..

J.

Reply to
J.F.

to są przepisy o sprzedaży konsumenckiej. W obrocie profesjonalnym nadal obowiązuje rękojmia (którą nb można wyłączyć).

Reply to
Jarek Andrzejewski

nie może - bo przecież nie ma niezgodności z umową.

Reply to
Jarek Andrzejewski

On Behalf Of J.F.

Hi hi, one są do natychmiastowego użycia ;-) Po roku same rozpadają się ze starości, więc jakakolwiek reklamacja 18 miesiącach kupki cementu może być ciekawa ;-)

pzdr Artur

Reply to
ziel

jerry1111 <stop_this_spam_jerry1111 snipped-for-privacy@remove.wp.pl> napisał(a):

Możesz się domagać bezpłatnej naprawy z tyt. niezgodności - na 100%, przynajmniej teoretycznie;) Konieczność przeglądów dot. tylko GWARANCJI - niezgodność to coś innego, niezależnego. Co nie zmienia faktu, że raczej korzystniej byłoby to coś naprawić z tyt. gwarancji. Po szczegóły - do Rzecznika;)

Reply to
Kicur

Wlasnie o te roznice mi chodzilo - dzieki bardzo. Znaczy tej niezgodnosci z umowa nie da rady w _zaden_ sposob zmienic.

Reply to
jerry1111

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.