Likwidacja "pyknięcia" w kamerze (v.domofon) - poprawcie mnie

Ale to jest _niezgodnosc_. IMHO - jak towar sprzedano sprawny, to byl zgodny, a jak sie potem zepsul to problem gwaranta.

Ale w/w ustawa uchyla zapisy o rekojmii i gwarancji z KC w stosunku do konsumenta. O ile dobrze pamietam.

J.

Reply to
J.F.
Loading thread data ...

Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl>

NIEZGODNOŚĆ Z UMOWĄ OZNACZA przede wszystkim, że: a.. nie odpowiada podanemu przez sprzedawcę opisowi lub nie ma cech okazanej kupującemu próbki albo wzoru (w przypadku indywidualnego uzgadniania właściwości towaru), b.. nie nadaje się do celu określonego przez kupującego przy zawarciu umowy, (nie dotyczy to sytuacji gdy sprzedawca zgłosił zastrzeżenia co do takiego przeznaczenia towaru), c.. nie nadaje się do celu, do jakiego go zwykle używamy, d.. nie odpowiada oczekiwaniom dotyczącym towaru tego rodzaju, e.. nieprawidłowość w jego zamontowaniu i uruchomieniu, niezależnie od tego kto tych czynności dokonał, tj. sprzedawca, upoważnione przez niego osoby, kupujący. SPRZEDAWCA ODPOWIADA wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili jego wydania jest niezgodny z umową.

UWAGA: W razie stwierdzenia niezgodności przed upływem 6 m-cy od wydania towaru domniemywa się, że istniała ona w chwili wydania. Oznacza to, że sprzedawca zobowiązany jest wówczas udowodnić, że produkt był nieuszkodzony w momencie sprzedaży.

SPRZEDAWCA NIE ODPOWIADA wobec kupującego za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową, gdy: a.. kupujący o tej niezgodności wiedział (przy czym mowa tu o potocznie nazywanych wadach jawnych towaru, tj. takich, które są widoczne np. zarysowania na powierzchni towaru) lub, b.. oceniając rozsądnie, powinien był wiedzieć (lub niezgodność wynikła z przyczyny tkwiącej w materiale dostarczonym przez kupującego).

[za
formatting link

prawo dziala wstecz, od kiedy? towary sprzedane _po_ 1 stycznia 2003 podchodza pod numer z "niezgodnoscia z umowa", a _przed_ pod numer z "rekojmia". nic niczego nie znosi. tamto jest tamto, to jest to. "niezgodnosc z umowa" to nie "gwarancja" (to tak po polskiemu ;-)

Reply to
Psychik

Zakladamy ze ma, chyba ze po latach odkryles szczesliwie np zaplaciles za NICAM a nie dziala.

Zakladamy ze do czasu zepsucia spelnial.

Moment - sprzedawca ma odpowiadac za zla instalacje wykonana przez kupujacego ?

Np pytamy "a moze to karte graficzna ma pan zla ?" "nie, monitor dzialal przez dwa miesice, wczoraj cos blysnelo w srodku".

I co wtedy ? :-)

Odkad musialem kupic gasnice do samochodu :-(

No, tak mowiac szczerze powyzsze jest dyskusyjne, ale po co dyskutowac .. za dwa dni 1 stycznia 2004 :-)

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl>

wtedy sad konsumencki, jesli sprzedawca nie ma ochoty ponosic konsekwencji... zdaje sie, ze trzeba udowodnic te niezgodnosc... tylko, ktora ze stron, to nie chce strzelac ;-)

i zaplacic podatek za bezprawny samochod "z kratka" ;-)

Reply to
Psychik

Ale wtedy generalnie niezgodnosc byla czy nie ? :-) W zasadzie jak kupuje to sie spodziewam ze z 5 lat przepracuje bez awarii :-)

J.

Reply to
J.F.

On Behalf Of J.F.

W takim wypadku ja bym uznał rację sprzedawcy/producenta. I zaliczyłbym takie rozumowanie do niewłaściwej konserwacji sprzętu ;-).

pzdr Artur

Reply to
ziel

Przyjmijcie do wiadomości, a jeśli nie wierzycie, to zadzwońcie do miejscowego, najbliższego Rzecznika Praw Konsumenta (chyba w każdym Starostwie Powiatowym działa jakiś) i spytajcie: Ustawa o niezgodności towaru z umową wydłuża starą rękojmię i ją modyfikuje: mówiąc prościej - jak Ci się po 20 m-cach rzecz zakupiona 1.01.2003 (tak -

2003!) r. lub po tej dacie - jeśli Ci się zepsuje, to jest to niezgodne z umową, bo umowa była taka, że sprzęt ma być SPRAWNY, chyba że ktoś sobie zastrzegł jako Klient, że kupuje niesprawny sprzęt ;))))) Hehe... Inna sprawa, że sklepy nie chcą się do tego przyznawać. Ot, i wszystko. Mówiąc w skrócie myślowym - mamy od 1.01.2003 2 lata gwarancji. Inna sprawa, że gwarancja i niezgodność to 2 różne instytucje prawne - ale skrót myślowy i tak jest właściwy z punktu widzenia Klienta. A tak poza tym - to myślicie, że np. producenci aut bezinteresownie zaczęli nagle w 2003 r. tak tłumnie dawać prezenty w postaci 2-letniej gwarancji - tak za darmo? Nie - zmusiła ich do tego nowelizacja Kodeksu Cywilnego. Jak nie chcecie się pytać u Rzecznika - idźcie do jakiegoś konkretnego, dużego sklepu: Media Markt, Castorama etc. - tam się z tym nie czają: oficjalnie mówią, że jeśli jest tylko rok gwarancji od producenta, to drugi rok daje sklep (inna sprawa, że później egzekwuje od producenta, ale to Klienta nie obchodzi). Żona pracuje w jednym z takich sklepów i oficjalnie jest powiedziane o tych 2 latach. Nie wiem czy się ze mną zgodzicie - ale to nie zmieni postaci rzeczy: od 1.01.2003 SĄ 2 lata "gwarancji" - i tyle:)))) Pozdrawiam!:))

P.S. Kamerkę podłączyłem na stały zasilaniu.... 9V, bo jak było ciągle (osobno) 12V, to jakaś kropka na ekranie lub kamerze się pojawiała (gorący piksel..?), na 9V natomiast nie "pyka" (ale na np. 4,5V pyka). Aha - i jeszcze: podłączyłem obydwa kabelki zasilające zarówno do osobnego zasilacza jak i do... całej instalki: na razie wszystko działa;))) Kropki chwilowo nie ma - będę obserwował czy się pojawi:))) Dzięki za porady!:)

Reply to
Kicur

Przyjmijcie do wiadomości, a jeśli nie wierzycie, to zadzwońcie do miejscowego, najbliższego Rzecznika Praw Konsumenta (chyba w każdym Starostwie Powiatowym działa jakiś) i spytajcie: Ustawa o niezgodności towaru z umową wydłuża starą rękojmię i ją modyfikuje: mówiąc prościej - jak Ci się po 20 m-cach rzecz zakupiona 1.01.2003 (tak -

2003!) r. lub po tej dacie - jeśli Ci się zepsuje, to jest to niezgodne z umową, bo umowa była taka, że sprzęt ma być SPRAWNY, chyba że ktoś sobie zastrzegł jako Klient, że kupuje niesprawny sprzęt ;))))) Hehe... Inna sprawa, że sklepy nie chcą się do tego przyznawać. Ot, i wszystko. Mówiąc w skrócie myślowym - mamy od 1.01.2003 2 lata gwarancji. Inna sprawa, że gwarancja i niezgodność to 2 różne instytucje prawne - ale skrót myślowy i tak jest właściwy z punktu widzenia Klienta. A tak poza tym - to myślicie, że np. producenci aut bezinteresownie zaczęli nagle w 2003 r. tak tłumnie dawać prezenty w postaci 2-letniej gwarancji - tak za darmo? Nie - zmusiła ich do tego nowelizacja Kodeksu Cywilnego. Jak nie chcecie się pytać u Rzecznika - idźcie do jakiegoś konkretnego, dużego sklepu: Media Markt, Castorama etc. - tam się z tym nie czają: oficjalnie mówią, że jeśli jest tylko rok gwarancji od producenta, to drugi rok daje sklep (inna sprawa, że później egzekwuje od producenta, ale to Klienta nie obchodzi). Żona pracuje w jednym z takich sklepów i oficjalnie jest powiedziane o tych 2 latach. Nie wiem czy się ze mną zgodzicie - ale to nie zmieni postaci rzeczy: od 1.01.2003 SĄ 2 lata "gwarancji" - i tyle:)))) Pozdrawiam!:))

P.S. Kamerkę podłączyłem na stały zasilaniu.... 9V, bo jak było ciągle (osobno) 12V, to jakaś kropka na ekranie lub kamerze się pojawiała (gorący piksel..?), na 9V natomiast nie "pyka" (ale na np. 4,5V pyka). Aha - i jeszcze: podłączyłem obydwa kabelki zasilające zarówno do osobnego zasilacza jak i do... całej instalki: na razie wszystko działa;))) Kropki chwilowo nie ma - będę obserwował czy się pojawi:))) Dzięki za porady!:)

Reply to
Kicur

Swego czasu dzwonilem i niestety zgodzil sie ze mna - w sumie jest gorzej. Moze teraz sa nowe interpretacje ..

Sprzedawca wydal towar SPRAWNY..

Nie ma sie co smiac - obecna ustawa umozliwila dzialanie bomisom i "bublom". Za poprzednich dzialaly w zasadzie poza prawem, sprzedaz na zasadzie "sprawne raczej nie sa, nie wiemy co im jest, klient kupuje na wlasne wlasne ryzyko" byla niedopuszczalna.

Poza tym teraz sprzedajac joystik mozna klienta uprzedzic ze przewidywany czas pracy wynosi 3 miesiace, i jak dziecko nie bedzie dbalo, to nie wytrzyma dluzej :-)

Niektorzy dawali wczesniej i wiecej :-)

Mamy juz 2004 - mozna by wyprobowac w praktyce :-)

J.

Reply to
J.F.

J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):

Ja nie mówię, że WSZYSTKO zmieniło się na lepsze. Są rzeczy gorsze: np. sprzedawca może zepsuty towar naprawiać w praktyce w nieskończoność, a w starej rękojmii był zapis, że w przypadku 2xkrotnego zepsucia się towaru kupujący ma prawo żądać kasy albo nowego sprzętu a sprzedawca NIE MOŻE odmówić - co z tego, jak o tym też Klienci (rzadko kto) nie wiedzieli, bo nie czytali;) W sumie ogólnie jest gorzej, bo pewne zapisy są nieprecyzyjne. Ale jest 2 lata niezgodności zamiast 1 roku rękojmii - ten czas to in plus:)

modyfikuje:

Ustawa w tym wypadku o niezgodności nie mówi o tym JAKI sprzęt wydaje sprzedawca (chyba że się godzimy wziąć NIEsprawny) - ale o 2-letniej odpowiedzialności sprzedawcy.

Tak - ale niewielki procent tych, co dają dziś:) W gwarancji jest dalej określony tylko MINIMALNY okres - a maksymalnego nie ma:)

Można :)

Reply to
Kicur

Z tytulu niezgodnosci towaru z umowa ! A interpretacje SN co to obejmuje jeszcze chyba nie ma.

J.

Reply to
J.F.

On Behalf Of Kicur

Mam cichą nadzieję, że te przepisysy nie rozszerzają się na produkcję jednostową lub mało seryjną produkowaną na indywidualne zamówienia. Bo świat tak jakby miał w d* dyretywy ue (celowe). Z Hameriki kupuję elementy, z Taiwanu kupuję elementy i producenci dają takie gwarancje jakie chcą. ja siłą rzeczy nie mogę dać innej gwarancji, bo do każdego urządzenia po roku musiałbym dopłacać. Zresztą to się tyczy także komputerów. Pecety montowane w ue (celowe) mają gwarancję na 2 lata bo tyle wywalczyli zachodni składacze (Siemens itp) w Polsce racej jest rzeczą niemożiwą kupić np CDROM z gwarancją 20 miesięcy.

pzdr Artur

Reply to
ziel

snipped-for-privacy@poczta.onet.pl (ziel) napisał(a):

Niestety - ja Cię rozumiem - ale jako sprzedawca w PL MUSISZ dać 2 lata swojej (nazwijmy to ogólnie) odpowiedzialności:( Jesteś odpowiedzialny za sprzedawaną rzecz - a producent zagraniczny daje Ci tylko (lub aż) tyle gwarancji (takiej czy innej) ile... musi (albo chce). Klient, który u Ciebie coś kupi ma pełne prawo domagać się naprawy (teoretycznie czegokolwiek) przed upływem 24 m-cy.:( Pozdrawiam!

P.S. Ale Klientów "oświeconych" jest dalej bardzo mało ;))

Reply to
Kicur

Nie bylbym taki pewien. Ale wpisujesz w protokul odbioru "nabywca potwierdza zgodnosc towaru z umowa", podpisik .. a gwarancji nie udzieliles :-)

To trzeba kupowac czesci dobrej jakosci :-)

Ale .. prawa klienta ceduja sie na sprzedawce w razie niezgodnosci ..

J.

Reply to
J.F.

On Behalf Of J.F.

No i chyba (nie sprawdzałem z braku czasu) diabli biorą wszelkie takie zastrzeżenia w umowie. Tzn. umowa nie może ograniczać praw konsumenta. Kurde, to jak zrobić urządzenie o trwałości 6 miesięcy (bo tyle wytrzyma tania mechanika) na którą zgodził się klient ze względu na cenę? Duża firma zatrudnia prawników, a mała co? Zwinąć interes i otwierać drzwi w hotelu? :-(

W "zasięgu" ręki, to można jeszcze jakoś wyegzekwować, ale jak ścignąć firmę z Tajwanu?

pzdr Artur

Reply to
ziel

Przeciez nie ograniczasz praw w umowie, a tylko podpisujecie ze ja spelniono :-)

A twoj klient jest konsumentem ?

J.

Reply to
J.F.

ee, no coś Ty. Oto "kopiujwklej" z oferty mojego dostwcy:

1 CD-ROM A-Open 56x Box 2 CD-ROM LG 52x Oem 3 CD-ROM Samsung 52x Oem 4 CD-ROM SONY 52x Oem

wszystkie mają 24 miesiące gwarancji

Reply to
Jarek Andrzejewski

On Behalf Of Jarek Andrzejewski

Faktycznie trochę niefortunny przykład wybrałem, ale DVD PIONIER 16X 12D DVD TOSHIBA 16X 12P Do tego HDD Seagate u jednych mają 12, u innych 36 miesięcy. Strasznie to wszystko pomieszane, tzn. domyślam się, że kupują z drugiej ręki lub partie o dużym współczynniku uszkodzonych, które sprzedawane są z krótszą gwarancją.

pzdr Artur

Reply to
ziel

On Behalf Of J.F.

A co takie podchwitliwe pytania zadajesz? ;-) Raczej tak, bo kupują i używają. A zresztą co ja się będę martwił na zapas. ;-) W umowie zawsze jest czas gwarancji rozbity, na mechanikę, elektrykę i ewentualnie resztę, do tego dołączam ksero gwarancji producenta jeśli taka istnieje.

W każdym bądź razie ja, będę się zapierał wszystkimi kończynami przed naciąganiem mnie na naprawę gwarancyjną, jeśli mój dostawca daje gwarancję na 12 miesięcy, ja w umowie to potwierdziłem i klient podpisując umowę - wyraził na to zgodę. A termin oczywiście już minął.

pzdr Artur

Reply to
ziel

A nie mozna wpisac, ze gwarancja uzalezniona jest od okresowych przegladow technicznych? Tak jak w samochodach? Wtedy nie ma problemu - po pol roku przeglad, klient placi kase i wymienia mu sie to, co zaraz padnie.

Bo jak nie, to po kiego ch**a platne przeglady w samochodach? Niech za darmo wszystko robia!!

Reply to
jerry1111

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.