Lampa oscyloskopowa

Użytkownik mostrowski napisał:

Witam Generalnie lampy oscyloskopowe raczej się nie psuły. Jesli nie utraciła próżni (getter nie uległ zabieleniu), ma żarzenie i nie widać śladów wypalenia luminoforu to powinna być sprawna. Ewentualnie sprawdzić, czy nie ma zwarć międzyelektrodowych (zwłaszcza między katodą i cylindrem Wehnelta lub katodą i żarzeniem - choć uwaga, bo niektóre l.o. miały normalnie zwarte żarzenie z katodą). Najlepiej to podłączyć ją do zasilania podając odpowiednie napięcia na elektrody przyśpieszające i ogniskujące oraz zewrzeć wszystkie płytki odchylania i sprowadzić do potencjału siatek S2,S4. Po ustawieniu odpowiedniego napięcia między katodą a cylindrem Wehnelta (regulacja jasności) na środku ekranu powinien się pojawić świecący punkt. Jeśli to lampa w anodą W.N. to nie przesadzać z jaskrawością przy testowaniu coby nie uszkodzić luminoforu.

P.S. Jakiego typu jest ta lampa ? Na podstawie danych z katalogu mógłbym powiedzieć coś więcej.

Użytkownik greg napisał:

Hmmmm... objawy, które opisałeś pasują do tego jakby faktycznie częściowo straciła próżnię. Trudno mi coś więcej napisać, bo nie miałem takiego przypadku. Musiałby to być jakieś mikroskopijne rozszczelnienie. Getter nie stracił połysku ?