Czesc,
mam gdzies w piwnicy tzw. prostownik do ladowania akumulatora samochodowego, ale wogole mu nie ufam, bo napiecie w niektorych momentach wzrastalo > 15-16V.
I tak sobie wymyslilem, ze zrobie sobie ladodarke na bazie zasilacza do notebooka (ca15-20V 3A lub podobny). Potrzebuje cos podlaczyc pomiedzy zasilaczem a akumulatorem aby pilnowalo ladowania:
- pod akumulatora 12V (samochodu osobowego)
- ograniczenie pradu ladowania (do jakiegos poziomu - albo 2-3 poziomy)
- po naladowaniu przechodzi do stanu podtrzymania/konserwacji - niewielki prad (np. akumulator stoi sobie w garazu caly czas pod napieciem aby sie nie rozladowal).
Macie jakies pomysly? Czy sa jakies gotowe zestawy AVT do polutowania, co spelnia moje oczekiwania?
Czy akumulator moze byc ladowany w samochodzie bez odlaczania klem? Czyli stawiamy auto w garazu i podlaczamy ladowanie i ....kiedys tam przychodzimy. Chodzi o to, ze musimy byc pewni, ze nic sie nie stanie!!!