konserwacja wentylatora i obnizenie V

Tue, 21 Nov 2006 12:48:37 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "Chiarstic Slide \(aphex\)" snipped-for-privacy@fake.fake.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Jak nietrudno się domyślić - odpowiedź jest w archiwum pręga (-:

Dokładnie:

Chiarstic Slide (aphex) napisał(a):

A jestes pewny ze z tej okazji karta graficzna ci sie nie bedzie przegrzewac? Bo jesli ten wentylatorek jest na tyle ch... (chinski) ze zaczal sie rozlatywac po 2 miesiacach, to znaczy tez ze byl "na styk" wstawiony, na maksa oszczednie, zeby ledwo tylko wydalal z chlodzeniem...

karta przy mocnym obciazeniu ma max 47'C a wytrzymuje bez problemu okolice

Ja bym tak nie podłączał. Jeśli na wiatraczku zrobi się zwarcie, to elektronika zasilana z +5V dostanie +12V... Lepiej policzyć i wstawić opornik; upewnić się jeszcze, czy wiatrak ruszy przy obniżonym napięciu.

Wed, 22 Nov 2006 15:55:02 +0000 (UTC) jednostka biologiczna o nazwie Artur Stachura snipped-for-privacy@ip.univ.szczecin.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Słuszna uwaga.

A to nie lepiej po prostu z 5V ten wentylator zasilić ? Musi być naprawdę równo połowa ?

Pewnie można, o ile ruszy przy 5V. Jak zauważyłem, wiatraczek, który całkiem wystarczająco (i cicho) dmucha napędzany obniżonym napięciem, może mieć kłopot z wystartowaniem. W swoim komputerze zasiliłem wiatrak z napięcia 12V przez opornik połączony równolegle z kondensatorem elektrolitycznym rzędu 1000mikroF. Prąd ładowania kondensatora wystarcza do rozpędzenia wiatraczka, a potem prąd płynie już tylko przez opornik. No, ale mnie zależało na minimum hałasu; wydajność wiatraka nie była taka ważna, bo komputer nie grzeje się zanadto (Celeron 300).