Jestem w desperacji :-(

Dawniej - bo odpadli na matematyce. Ale czy do inzynierskiej pracy potrzebne jest sprawne poruszanie po przestrzeniach wielowymiarowych, albo specjalizacja ze statystyki ? Dzis - bo w ogole nie zaczeli. Z przyczyn finansowych.

Pszemol - ty studia zaczales ? Powatpiewam, bo jakbys zaczal, to tez bys pewnie sporo takich kolegow mial: skonczone liceum, zero wczesniejszych zainteresowan elektronicznych, laborki na studiach to czesto gotowe stanowiska, albo dzis symulacja. Zeby zostac inzynierem to kiedys wystarczylo sie sprawnie w matematyce poruszac. No i potem masz absolwenta ktory nie wie jak opornik wyglada, i ma problem jak zrobic prosty wzmacniacz.. do diody swiecacej.

J.

Reply to
J.F.
Loading thread data ...

J.F. napisal(a):

I co z takiego polaczenia ma niby wynikac?

Reply to
Marcin E. Hamerla

Inz elektronik bez pojecia o "elektronice stosowanej" :-)

Majacy problem z zapaleniem LED sygnalem z procesora, bo to panie jakis wzmacniacz trzeba zaprojektowac i wykonac.

J.

Reply to
J.F.

J.F. napisal(a):

Bredzisz. Dokladnie takie byl moj status gdy zaczynalem studia. A teraz co? Projektuje i produkuje sprzet elektroniczny. Kompletny sprzet.

Reply to
Marcin E. Hamerla

No to pogratulowac. Na studiach cie nauczyli, czy sam sie nauczyles w latach studiowania ? A co z kolegami [bo kolezanek to pewnie nie bylo :_(] ? Nie mow ze wszyscy tacy zdolni.

I to pisze o dawnych czasach gdy elektronik oznaczal elektronika. Teraz mozna dostac dyplom inz elektronika specjalnosc Informatyka, i nawet w programie przedmiotow elektronicznych niewiele ..

J.

Reply to
J.F.

JotDe napisal(a):

To wlasnie twierdze.

Reply to
Marcin E. Hamerla

J.F. napisal(a):

I jedno i drugie.

Reply to
Marcin E. Hamerla

Nie martw sie - komputer kiedy sie popsuje, a milosciwie nam panujacy skasowal ISA z pecetow :-)

Nie mowie o pijatyce, tylko "elektronice stosowanej". Studia mozna skonczyc i nie wiedziec jak tranzystor wyglada, ani jak na nim prosty wzmacniacz zbudowac, mimo ze sie potrafi opisac jak dziala tranzystor na poziomie atomowym, oraz macierzy h.

Dobra prace mozna miec nie tylko przy projektowaniu :-)

No, mam watpliwosci. Szczegolnie ze tez sie specjalizowalem w cyfrowce :-)

J.

Reply to
J.F.

W ktorych bywa ze tranzystor jest zamontowany w "stanowisku pomiarowym", podlaczasz tylko kable. A potem masz nagle problem - gdzie jest emiter i gdzie tego szukac. A technik kazdy teoretycznie jakies urzadzenie zbudowal na prace dyplomowa.

Tylko ze nacisk w czasie tej teorii jest polozony na co innego :-) podstawic do macierzy i liczyc. A o polaryzacji sie nie wspomina.

Technikow tez tego ucza, ale jakby bardziej praktycznie.

Pozwolisz za zacytuje:

formatting link
W Ameryce to jest akurat tak ze czym lepsze wykstalcenie tym trudniej znalezc prace. Moja Malzonka ma doktorat z Electrical and Computer Engineering. Nie mogla znalezc parcy za cholere. Nie odpisywali na listy. Wiec wywalila Ph.D. i zostawila Master. Troche sie poprawilo. Idac za ciosem, wywalila Master i zostawila B.Sc. Bylo duzo lepiej. W koncu poszla do miejscowego Community College i wziela dwa kursy. Kazdego dnia po powrocie albo plakala z wsieklosci, albo tarzala sie po podlodze ze smiechu - takei kawalki wykladowcy opowiadali. No, ale skonczyla. I zostawila tylko te dwa kursy w resume. Skutek byl piorunujacy - musielismy kupic nowa maszynke telefoniczna, bo na starej nie miescily sie telefony od rekruterow.

Podejrzewam ze masz racje - proponowanymi pieniedzmi tez sie te oferty roznily ale chyba lepszych 10 ofert za 45k, niz zero za 60 :-)

Wiecej. Owszem - na rezystory od minuty [jesli kolega powie] do godziny - pojsc, ksiazke dla amatorow kupic, przekartkowac, odpowiedni rozdzial przeczytac. Ale tych rzeczy jest wiecej.

W wiekszosci wypadkow te zaleglosci nie beda mu przeszkoda. Przyjdzie np zrobic przetwornice - obaj beda musieli sie doksztalcic. Obaj wezma ta sama ksiazke .. a tam znow nie ma tak duzo wiedzy ktora wtlaczaja dopiero na studiach.

J.

Reply to
J.F.

Zle stanowisko pomiarowe. Malo dydaktyczne.

O przepraszam. Ostatnio wylecialo z labo z polprzewodnikow pare osob, bo wlasnie nie byli wstanie mi odpowiedziec na pytanie, jak sie polaryzuje tranzystor do pracy aktywnej. Na termin odrobczy sie naucza (mam nadzieje) i beda pewnie troche pamietac.

TP.

Reply to
Tomasz Piasecki

Przyznaje, zle, ale takie bywaly.

W sumie to pamietam jedno dobre laboratorium - na "stanowiskach" byl tylko sprzet pomiarowy ustawiony, i klab kabli. Reszte student laczyl sam. I jak mial zdjac ch-ke tranzystora, to dostawal tranzystor luzem, po opornik musial sie sam pofatygowac.

No to pogratulowac. Czy wszyscy tak wyrzucaja ?

Co nawiasem mowiac pokazuje ze mam troche racji - nie mieli studenci o tym pojecia. Gdyby nie "upierdliwy laborant" to nadal by nie mieli.

J.

Reply to
J.F.

U mnie nie ma klebu, bo kable wisza ladnie na wieszaku ;)

Na pewno wiele osob. Jest kilka zelaznych pytan na swistowki z polprzedowow. Np. na tranzystor bipolarny lub polowy - wlasnie polaryzacja.

BTW dziwie sie, ze sa ciagle tacy, ktorzy sie nie przygotowuja z tego. To przeciez od stuleci jest glowne pytanie na cwiczeniu z tranzystora.

Cale szczescie wiekszosc ma pojecie.

TP.

Reply to
Tomasz Piasecki

Chyba lekutko przesadziles z tymi stuleciami ;-)

Reply to
Pszemol

J.F. napisal(a):

Masz taki problem? A ja nie mam, bo mam katalogi.

Reply to
Marcin E. Hamerla

Ja mam taki problem obecnie... moze mi pomozesz? Szukam rysunku obudowy z oznaczeniem wyprowadzen dla ukladu ICL7613AMTV ;-) Nie mam katalogu, niestety :-)

Reply to
Pszemol

Nie mam problemu - jestem stary hobbysta i katalog mi do tego niepotrzebny :-)

Aczkolwiek nie przypominam sobie zeby na studiach prezentowano studentom katalog, zeby choc zobaczyli ze takowe sa :-)

J.

Reply to
J.F.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.