Jestem w desperacji :-(

Loading thread data ...

On Behalf Of Marcin E. Hamerla

Ale taka jest prawda :-( Nie w tym wypadku, ale ogolnie. ;-) Slyszalem o takim spryciarzu, dal ogloszenie i w ramach testow kazal uszyc dwie bluzki. zakladajac, ze 70% byla dobra, to co trzeci dzien mogl robic testy na poprawki bluzek. Inny znany mi przypadek, to rozwiazywanie problemow z serwerami za pomoca testow dla starajacych sie o prace.

pzdr Artur

PS Z innej strony, przy zatrudnianiu chlopaka do serwisu komputerowego, dano mu do zlozenia komputer. Komputer zlozyl po czym zazadal wynagrodzenia. ;-)

Reply to
ziel

On Behalf Of beaujolais

Chyba nie. Odpisałem i zwrotki od demona nie otrzymałem. Tylko, że do domu wróciłem niedawno, i usiłuję zrobić kilka rzeczy na raz. A po północy to nie jest łatwe.

pzdr Artur

Reply to
ziel

"Pawel \"O'Pajak\"" <pavel.(malpeczkaa.) snipped-for-privacy@a.reszte.pomin>

napisal(a):

Z moich doswiadczen wynika, ze przecietny technik reprezentuje daleko nizszy poziom kultury technicznej od studenta i znacznie trudniej przychodzi mu praca wymagajaca 'pomyslunku'. Owszem, mozna go przyuczyc, ale samodzielnosci intelektualnej nauczyc nie mozna.

Reply to
Marcin E. Hamerla

GeePee napisal(a):

Tez nie wiem jak z dwu tranzystorow zrobic syrene. Ale moge se to predziutko sprawdzic. Studia nie maja nauczyc jak uzywac tego czy innego narzedzia tylko nauczyc podstaw niezbednych do nabywania doswiadczen zawodowych.

A czym maja sie zajmowac przez reszte zycia? Maja uczyc sie projektowania systemow alarmowych?

Reply to
Marcin E. Hamerla

co sie lutuje? hm... nie wiem do czego zmierza Twoje pytanie - czyzbys sugerowal, ze "elektronik" to osoba co lutuje? hm... no - ja tam nie wiem, ale jestem elektronikiem - bo skonczylem technikum i mam tytul technika elektronika, ale oprocz lutowania, to jeszcze duzo innych rzeczy elektronik potrafi zrobic... no - inna kwestia jest, czy faktycznie te inne rzeczy potrafi zrobic, jak sobie nie radzi z lutowaniem drucikow ;-)

Reply to
Jacek Raczko

no - przeczytalem to, co napisales... calkiem ciekawe - elokwencji na pewno Ci nie brakuje...

ale kazdy "magister inzynier" Ci powie, ze popelniasz jeden zasadniczy blad wlaczajac do jednej rozmowy "metody nauczania" i "instytucje universyteckie" - i zebysmy sie dobrze rozumieli - ja tez mowie tylko i wylacznie o naszym "rynku"...

problem mianowicie w tym, ze owe "instytucje universyteckie" nie maja nic wspolnego z "metodami nauczania" - tam takowych nie ma! jezeli juz, to sa tam raczej "metody pouczania" a nie "nauczania" - nie oszukujmy sie - ja koncze (bo jeszcze sie nie obronilem) w tym roku studia i z reka na sercu - dzieki mojej uczelni nauczylem sie calkowac - niczego wiecej!!! wszystko inne co przyswoilem sobie w czasie tych wszystkich lat przez jakie pracowalem na swoj dyplom (na ktory ciagle licze) - nauczylem sie samemu w domu - studia nic mi w tym nie pomogly a jedynie tracilem przez nie czas na jakies glupie obowiazkowe cwiczenia i laborki prowadzone z musu przez ludzi, ktorzy nie dosyc, ze czesto nie umieli tego, czego "uczyli" - to jeszcze wiekszosc z nich nie miala pojecia o "nauczaniu"...

eh... brak mi slow w ogole...

a odzywam sie w tym watku odpowiadajac na Twojego posta tylko dlatego, ze w zeszlym tygodniu dokladnie, spotkalem "starego kumpla", ktory mi mowi, ze on by chcial studiowac informe czy cos tam - gosciu nigdy zadnych studiow nie podjal a tak jak ja ma 27 lat - zupelnie nie moglem goscia zrozumiec, bo wiem, ze jest "fachowcem" w wielu sprawach - programowal od dziecka i jest praktykiem elektronikiem - wiec zupelnie nie rozumialem jego zapedow do studiowania czegokolwiek...

no - ale teraz juz rozumiem po przeczytaniu Twojego posta - Ty po prostu niewiele wiesz o "studiowaniu" bo nigdy tego nie robiles - no chyba, ze zaczales i Ci sie nie powiodlo i jak piszesz z powodu "wrodzonego lenistwa"

- nie wiem jak bylo... jedno jest pewne - dyskusje na ten temat (wyzszosci dyplomu od braku albo moze nizszosci dyplomu od jego braku) - sa z gory bezcelowe - nie wypowiadalbym sie, gdyby nie to moje spotkanie z kolega w zeszlym tygodniu ;-)

no - ja tam do nikogo nic nie mam - nikomu ani nie zazdroszcze tytulow, ani nie pogardzam za ich brak - tesknie tylko za "wolnoscia" i prawdziwym "rynkiem", gdzie nie byloby takich problemow, bo wszystko weryfikowalby ow rynek...

Reply to
Jacek Raczko

no - politechnike... nie? a ktora - to wam powiem jak juz sie obronie ;-)

Reply to
Jacek Raczko

eh... no nigdzie nie napisalem, ze "studia nic nie daja"... nie pracowalbym nad swoim dyplomem gdyby tak bylo...

no takie jest zycie... i nawet nie mowie, ze "niestety" - bo jest wlasnie tak jak mowisz... jak nic nie wiesz o czlowieku, to te 3 (albo wiecej) literek przed jego nazwiskiem juz mowia Ci o nim duzo - nie?

Reply to
Jacek Raczko
Reply to
Pawel "O'Pajak
Reply to
Dawid Talarczyk

I dobrze zrobili, bo to krętacz był.

Co do reszty - też uważam że trochę _zapału_ w temacie jest niezbędne, aby osiagnšć przyzwoity poziom wiedzy.

__ Pzd, Irek.N.

Reply to
Ireneusz Niemczyk

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.