Witam.
Prosze o wyjasnienie nurtujacego mnie problemu, bo nie wiem juz co myslec. Wyczytalem dzisiaj, ze Abit przyznal sie do kiepskich kondensatorow w wielu modelach plyt (mam jeden z nich), ktore moga wybuchac czy wylewac.
Nie potrafie tylko zrozumiec o co chodzi z jakoscia kondensatorow. Na studiach malo mnie o tym ucza, wiem, ze kondensator ma pojemnosc, maksymalne napiecie, pewnie opor wewnetrzny i maksymalna temperature pracy. Ale czemu producenci plyt maja taki problem z ich odpowiednim dobraniem? Co to jest jakosc kondensatora? Chodzi o jego zywotnosc?
Kiedy koledze kondensatory na plycie wylaly, po prostu wymienilem je na takie same (pojemnosc, napiecie) i oczywiscie dziala. Ale czy mozna kupic jakies "lepsze" kondensatory? Bardziej niezawodne? Jest jakis parametr po ktorym mozna okreslic ile czasu pracy kondensator wytrzyma? Chocby orientacyjnie.
Wracajac do Abita: teraz pisza tak: "ABIT uses only Rubycon and Chemi-con capacitors"
- to, ze tylko produkcji japonskiej, kilka razy drozsze od chinskich :)
Trudno cos na ten temat znalezc, czym one sie roznia od "zwyklych" elektrolitow? To tylko 100% marketingowy belkot?
Czy jezeli spotka mnie ta nieprzyjemnosc wymiany kondensatorow na mojej plycie, to warto postarac sie o jakies "lepsze"?
Z gory dziekuje.