A mam czym!
Ile jeszcze takich bzdur!? Jak kiedyś wpadłem na jakiś pokaz, na jakiejś uczelni, w Warszawie, ale nie pomnę jej nazwy... coś mi chodzi, że niedaleko Filtrów, to był tam laser 4W, chyba czerwony, ale czy to ma jakieś istotne znaczenie? Gościu by jak Rejtan przed całą kompanią wroga gotów odeprzeć, aby nikt nie wszedł w strumień tego lasera... Nawet małej karteczki nie dał postawić na drodze, aby zobaczyć, czy ją ten laser przysmali...