Czesc,
Jak juz coniektorym wiadomo mecze sie z ukladem zabezpieczenia przeciwzwarciowego. Spoko, mam wykrywacz zwarcia, ograniczenie pradowe. Problem kolejny. Kiedy zwieram kabelki, prad ustala sie w granicach 4.5A (prawidlowo) napiecie, niewiedziec czemu, maleje do 0 (zartuje :-), wiem czemu). Niestety iskrzy jak cholera. No niby normalnie, ale czy moze macie jakis pomysl jak ograniczyc iskrzenie? Czy dobrac jakis rodzaj materialu. Nadmienie iz zwieranie wystepowac musi ! Nie chce jednak zeby material ktory sluzy jako styki (ktore podczas pracy sie zwieraja) spawal sie, topil i jednym slowem niszczyl. Oczywiscie nie moge tego zanuzyc w oleju ani wypompowac powietrza. Czy macie jakies namiary na jakas literature o opisie zjawiska iskrzenia. Ja mysallem o wykrywaniu predkosci narastania pradu. Pytanie tylko czy podaczas zwarcia prad narasta szybciej niz podczas podlaczania obciazenia.
Jezeli macie jakies sugestie to nie wstydzcie sie pisac. Grzesiek