Jaki serwer

W dniu piątek, 8 listopada 2013 00:24:02 UTC+1 użytkownik snipped-for-privacy@gmail.com napisał:

dlaczego uważasz że jest do dupy. Wszyscy tutaj twierdzą że jest zły a nikt nie potrafi wyartykułować dlaczego. Dobry jest bo bezproblemowo działa nie tylko na komputerach ale i na telefonach itp sprzęcie przenośnym. Ktoś pisał że to jedyny czytnik co działa na małogabarytowym sprzęcie przenośnym.

news.aioe.org

W dniu 2013-11-07 11:39, Jamajski pisze:

Z którego postów nie widać na niektórych innych serwerach.

Jacek, jak Atman Cię nie zadowoli, to mogę dać Ci dostęp do news.chmurka.net.

Użytkownik snipped-for-privacy@gmail.com napisał:

[..] [..]

Już Ci pisałem (a przynajmniej tak mi się wydaje)

1. do każdego CRLF dodaje drugie CRLF podwajając ilość linii tekstu.
2. najwyraźniej nie wspiera kasowania cytatów bo odnosisz się do jednego zdania a cytujesz całego posta.
3. nie rozpoznaje delimitera sygnatury.
4. nie zawija linijek na 80-tym znaku.

Kurcze nie wiedzia³em.

W dniu sobota, 9 listopada 2013 01:38:07 UTC+1 użytkownik AlexY napisał:

To Twoje zdanie. Ktoś inny pisał że tak właśnie ma być. Chyba w kontekście urządzeń typu telefon. Nie znam się na tym i mam to głęboko w dupie. Jak masz jakiś cudowny najlepszy ze wszystkich czytnik to sobie go ustaw żeby sam CFRL poprawiał. Mnie pasuje ten z googla i na razie nie zamierzam nic zmieniać. To co napisałeś u mnie wyświetla się poprawnie. To co napiszą inni czytnikiem googla tez wyświetla się poprawnie. To Ty masz problem a nie ja. W czapce z daszkiem też mi nie wolno chodzić bo Tobie to nie pasuje?

W dniu 08.11.2013 o 01:18 snipped-for-privacy@gmail.com pisze:

Opera też działa, to do wiadomosci innych.

Pan Janusz napisał:

Co znaczy "działa"? Jeśli chodzi o zawijanie wierszy, gdy kotoś ma takie życzenie, to chyba wszystkie czytniki na sprzęcie przenośnym to potrafią.

Natomiast *nieprawdą* jest, że googlowy wynalazek potrafi coś więcej, na przykład naprawić to, co wcześniej zepsuł. Drobiowe wypłody oglądane googlem mają tak samo zmasakrowane cytaty, jak w każdym innym czytniku. To do wiadomości innych.

Jarek

Pan Janusz napisał:

Co znaczy "działa"? Jeśli chodzi o zawijanie wierszy, gdy ktoś ma takie życzenie, to chyba wszystkie czytniki na sprzęcie przenośnym to potrafią.

Natomiast *nieprawdą* jest, że googlowy wynalazek potrafi coś więcej, na przykład naprawić to, co wcześniej zepsuł. Drobiowe wypłody oglądane googlem mają tak samo zmasakrowane cytaty, jak w każdym innym czytniku. To do wiadomości innych.

Jarek

Użytkownik snipped-for-privacy@gmail.com napisał: [..]

Pozwól zatem że ja w tym samym miejscu będę miał wszystkie Twoje posty dzięki wbudowanej w mój czytnik news funkcji filtrowania.

CRLF To nie ogół będzie dostosowywał się do jednostki, lada moment ze zdziwieniem będziesz się zastanawiał dlaczego nikt Ci nie odpisuje.

W dniu sobota, 9 listopada 2013 18:34:57 UTC+1 użytkownik AlexY napisał:

Z reguły to najgłupsi stosują metodę filtrowania. Z nimi i tak nie ma o czym dyskutować. Możesz iść i się z nimi przywitać. Jest demokracja, nikt Ci nie zabroni.

PaN AlexY napisał:

To tak, jakby Experta albo Kolinę filtrować! Ten może nie jest aż tak zabawny, ale na garść ziarna od czasu do czasu zasługuje.

Ja kiedyś byłem bliski kompleksowego rozwiązania problemu, czyli wpisania do pliku "Score" globalnej reguły dla "User-Agent: G2/1.0" z odpowiednią ujemną wartością. Rzecz się jednak rozwiązała sama

-- wszystkich śmieciarzy, z tym tutaj drobnym wyjątkiem, szybko wymiotło. Nie wykluczam, że to nieodpisywanie odegrało przy tym pewną rolę, ale nie kluczową -- inteligentnym ludziom pewne sprawy można wytłumaczyć, a w stosunku do kulturalnych, skutkują prośby.

Teraz dla próby dałem dodatni score do wspomnianej reguły i zajrzałem tak do kilku grup. Od razu widać, że na *niektórych* zadarza się jedna czy dwie osoby piszące spod googla. Ale co ciekawe, większość z nich potrafi pisać nie śmiecąc zepsutymi cytatami. Czyli to nie tak, że to google jest całe do dupy i nie nadaje się do niczego -- jak się chce, to i tym można coś napisać, tak, by inni nie wywalili tego do kosza zanim zaczną czytać.

W dniu 09.11.2013 o 16:01 Jarosław" Sokołowski" snipped-for-privacy@lasek.waw.pl> pisze:

Działa na dużym i małym sprzęcie i ma normalny czytnik grup z wątkowaniem widomości - to miałem na myśli, czyli można czytać grupy na np smartfonie nie tylko przez google ale i przez operę.

Dlatego polecam operę.

W dniu piątek, 8 listopada 2013 01:18:06 UTC+1 użytkownik snipped-for-privacy@gmail.com napisał:

Poprzednio była bardzo fajna sprawa, a mianowicie po lewej stronie było wyświetlane przejrzyste dzewo dyskusji. Krótko i zwięźle, widać było kto komu w jakiej kolejności odpowiada. Teraz też niby to jest w głównym polu, ale jest to KOMPLETNIE nieprzejrzyste. Było dobrze, to ktoś wybulił kasę, ktoś inny zainkasował, a że jest gorzej to już nie istotne. Byle było nowe i inne.

Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał: [..]

Ale to przewijanie kilku stron cytatu z wypatrywaniem czy przypadkiem po drodze czegoś nie dopisał jest zwyczajnie męczące, dla mnie to oznaka braku szacunku dla innych. Filtr utworzony.

[..]

Pan Janusz napisał:

Można przez każdy czytnik. A nawet trzeba. Nie mówię żeby przez operę nie.

*Dlatego*?! A gdzie tu jest wynikanie? Ja dlatego polecam niemieszanie Usenetu z forami dyskusyjnymi. W google wymyślili sobie swoją platformę dyskusji. A właściwie nie tyle wymyślili, co zrobili kolejne forum WWW. Wolno im. Takie fora rządzą się swoimi regułami. Jedną z nich jest formatowanie akapitu dopiero u odbiorcy. Nikomu takie założenie nie przeszkadza, bo przecież tego narzędzia używa przeważnie gimbaza, która nie ma potrzeby dyskusji i odnoszenia się do konkretnych słow przedmówcy

-- im chodzi wyłącznie o to, by wykrzyczeć swoje. Więc dla ułatwienia życia takim ptaszkom, słowa poprzednika są domyślnie ukryte. Gdyby były wycięte, to też by nikt tego nie zauważył i nie miał pretensji.

Jedyne co w google źle zrobili, to pomieszali dwie rzeczy (Usenet i fora) umieszczając je razem w jednym miejscu. Narzędzie, które wystrugali, nie jest aż tak fatalne, jak jeszcze wczoraj myślałem. Da się tago używać i do forów, i do Usenetu. Tylko trzeba umieć. To normalna sytuacja -- jak się chłopu daje do ręki łopatę, to też trzeba go najpierw przeszkolić, żeby sobie i innym nie zrobił tym krzywdy. No i też się czasem mało pojętny trafi.

W dniu sobota, 9 listopada 2013 22:35:50 UTC+1 użytkownik snipped-for-privacy@gmail.com napisał:

Może za mało inteligentny jesteś. Mnie nie sprawia kłopotu zapamiętanie co komu odpisywałem i co on odpowiedział.

PaN AlexY napisał:

No właśnie, tu mamy problem, który jednoznacznie należy zakwalifikować do technicznych. Ja też przeważnie nie czytam. Bo bym musiał najpierw przewinąć pińć stron cytologii złożonej z ptaszków i wyrwanych z kontekstu fragmentów zdań, a potem wcisnąć klawisz dla zawinięcia jednej długiej linijki na samym końcu. Przeważnie tego nie robię, bo jedna sekunda dla oceny, czy wiadomość jest warta choćby przejrzenia, to aż nadto. A tu się nie da w wyznaczonym czasie. Ale filtrować? Po co? Przechodzę do następnej wiadomości, a ta mnie więcej nie straszy.