Od jakiegoś czasu przymierzam się do remontu domowej sieci komputerowej. Chciałem m.in. położyć porządne okablowanie. W celu zostawienia sobie pola do rozbudowy w przyszłości, zdecydowałem się na CAT6. Zastanawiam się teraz nad wyborem konkretnego kabla. Moglibyście coś polecić?
Na Allegro znalazłem coś takiego:
formatting link
Chciałbym uniknąć sytuacji, kiedy już po kupieniu 300 metrów kabla okazuje się, że przewody nie są miedziane, a jedynie pokryte miedzią.
Zadaj pytanie sprzedającemu przed zakupem. Kup przez paczkomat. Jak wprowadzi Cię w błąd to mu zwrócisz bubla.
Może lepiej pomyśl o peszlach na światłowody lub o położeniu światłowodów. W obecnej chwili sieć 10Gb to jeszcze rzadkość ale za chwilę może się okazać ze tylko światłowody zapewnią odpowiednie pasmo...
Weź tę z droższa przesyłką, bo trzeba opłacić większą masę.
Ja kupowałem w lokalnym sklepie, nie mieli na stanie, zamówienie poszło do jakiejś hurtowni. Dowieziono sprzedawcy kabel który, nie był "w pełni" miedziany pomimo zapewnień producenta na kartonie. Drugi karton był wyraźnie cięższy. Po wejściu do sklepu dostałem zadanie, ślepy test, który kabel jest "bardziej". Chyba po raz pierwszy mi się znak zodiaku przydał w praktyce :)
Na chwilę obecną nie ma to zbyt wielkiego sensu. Praktycznie nie ma urządzeń, które posiadałyby światłowodowe karty sieciowe, a do sieci będę podpinał większość obecnie posiadanego sprzętu: komputery, dyski, konsole, kamery. Ten jeden gigabit powinien mi wystarczyć na lata, a potem 10Gbps będzie wystarczającym usprawnieniem.
Natomiast światłowód zastosuję na późniejszym etapie, do puszczenia sieci do sąsiednich budynków (w tej chwili zrealizowane linkami radiowymi na Ubiquiti NanoStation).
Ja póki co szoki cenowe mam z kablami ethernet z normami kolejowymi, m.in. na palność. Kabelek 6,56 stopy z dwiema wtyczkami M12 100 euro. I tak taniej niż materiały - kabel przy 100m 5 euro za metr - ale wtyczki po 50 euro i jeszcze jakieś magiczne narzędzia do zakładania...
czwartek, 30 września 2021 o 05:10:46 UTC-5 Atlantis napisał(a):
No to po kolei:
- Dobrze ze olejesz swiatlowody. One sens maja nikly. Moze warto je miec w szkielecie sieci albo pomiedzy budynkami ale w samym domu one sa totalnie bez sensu.
-Kable CCA nie sa tak zle jak sie wydaje. Jak nie bedziesz ich dreczyc, wyginac, grzac czy gniesc i je sensownie zacisniesz to beda rownie dobre jak miedziane.
-Cena powie ci ze cos jest CCA. Ale nie powie ci ze kabel jest miedziany.
-Jak chesz pewnosc to przejedz sie gdzies do hurtowni elektrycznej. Udawaj ze zalozyles firme i bedziesz duzo robic instalacji. Jak cie zobacza pierwszy raz to moze dostaniesz konkretny rabat na przywitanie (10-20%). Ja tak mialem jak jakies barachlo kupowalem (ale koszt byl na poziomie 1500pln pare lat temu). Rabat dostalem "na pysk" i nawet nie wiedzialem ze daja dopoki nie pojechalem drugi raz i juz go nie bylo :)
-Tak jak inni pisza, zamow tak aby moc zwrocic jak bedzie nie taki jak potrzebujesz.
Ja mam w ścianach kat6, bez A. Ze świecą szukać obecnie producenta gniazdek eletrycznych, który ma ładną serię produktów plus gniazdka kat6. Wybrałem Ospela, seria Sonata. Bo mam kat6, a żonie się podoba wizualnie :) Robiłem przyszłościowo, bo gigabita to na byle kablu kat5e można uzyskać. A że kable w ścianach, to wymiana problemowa, a może kiedyś pod strzechy zawita coś więcej :)
Wymagania elektryczne co do kabla >1GBit są większe. Sieciówki 10Gbit połączone kablem kat5 mają linka tylko na 5Gbit, a kabel miał gdzieś tylko koło 10m.
Urządzeń do zastosowań domowych, z local lanem po świetle nie spodziewam się za szybko. Dlatego nie uważam za sensowne okablowywać się światłowodami. Ale routery do netu z portem lanowym miedzianym 10GBit już są na rynku. No może nie naszym, ale europejskim. Do tego jest wan na XGS-PON 10Gbit, więc na TV fefnaście k spokojnie starczy :) Wtedy pod ten LAN port podłączyć można jakiś storage lokalny, nie zadławi się, gdy mu nagle kilku klientów będzie wysyłać po gigabicie backupu jednocześnie. Przy smartfonach z aparatami po dziesiąt megapikseli, to już zaczyna się robić problem.
Trzebaby dostać się do samych gołych żył i porównać ile waży np metr. Tego nie robiłem.
Dopóki spełnia wymagania co do przenoszonego pasma, to nie powinno być różnicy z punktu widzenia elektrycznego. Przy tych częstotliwościach i tak jest zjawisko naskórkowowści, więc sygnał powinienen lecieć miedzią naniesioną na aluminiowy rdzeń.
Ale że teoria i praktyka czasem się rozjeżdżają to już inna sprawa. Bo np tej miedzi jest naniesione tylko tyle, żeby zażółcić aluminium, że certa do kat6 to może kupili w "sklepie" z certyfikatami, a nie faktycznie testowali. Dodatkowo w głowie kołata mi się, że alu nie bardzo lubi "kombinacje" mechaniczne.
Dlatego wobec powyższych wątpliwości, dopłaciłem parę złotych do cięższej szpuli. Może przepłaciłem, może się zfrajerzyłem, ale przynajmniej spokojnie śpię, bo kable w ścianie pod tynkiem. Lekka porażka byłaby gdyby trzeba było je wyrywać, bo np nie mam popranego linka, albo mi sypie errorami transmisji.
No nie wiem, może autor zechce założyć firmę produkującą filmy, wtedy ciężkie TB latają między serwerami, NASami itp i bez światłowodu można się zestarzeć zanim się prześle plik. Peszel zawsze najlepszym wyjściem jest.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.