Jaką kupić ładowarkę do AA(+A

Użytkownik "re" snipped-for-privacy@re.invalid napisał w wiadomości news:mus4c7$n69$ snipped-for-privacy@mx1.internetia.pl...

Twoje marzenia już się spełniają! Wczoraj widziałem w TV kawałek reklamy jakiejś kuchenki elektrycznej czy też piekarnika (nazwy nie zapamiętałem) i z tego co zrozumiałem, to ma ona możliwość sterowania ze smartfona. Aplikacja pokazuje Ci czas działania, nastawioną temperaturę, możesz zdalnie wyłączyć grzałki lub coś tam poustawiać. Nie jestem pewien tylko czy ma ona interfejs sieciowy (Ethernet lub Wi-Fi) czy łączy się tylko lokalnie prze Blutooth.

Reply to
yabba
Loading thread data ...
13 października 2015 00:08 Użytkownik "yabba" napisał w news:561c2e88$0$670$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl ... : : Użytkownik "re" snipped-for-privacy@re.invalid napisał w wiadomości : news:mus4c7$n69$ snipped-for-privacy@mx1.internetia.pl... : >

: >

: > (...) : >

: > Rozumiem, że do pilota nie trzeba innego pilota, ale prawie każde : > urządzenie, które coś robi powinno być dostępne sieciowo. : : : (...) : ma ona możliwość sterowania ze smartfona. : Aplikacja pokazuje Ci czas działania, nastawioną temperaturę, możesz zdalnie : wyłączyć grzałki lub coś tam poustawiać. Nie jestem pewien tylko czy ma ona : interfejs sieciowy (Ethernet lub Wi-Fi) czy łączy się tylko lokalnie prze : Blutooth. : : yabba :

To, że "ma" to i owo, cieszy, ale tak sobie myślę, że jeśli smartfon jest dla owego sprzętu - uzupełnieniem opcjonalnym, to robi się to bajerem dla bajeru. Może i wygodne, ale wszak nie-niezbędne, prawda? Ja natomiast w którymś poście postulowałem, aby sprzęty (takie, czy inne) były wykonywane, prócz wersji "normalnej" - jeszcze i w systemie "wspomagania smartfonowego", w którym słuchawka byłaby *jedynym* terminalem do komunikacji urządzenia z użytkownikiem. I słuchawka w pełni by zastępować miała wszystko, co tylko byłaby w stanie: klawiaturę, wyświetlacz, a nade wszystko - "inteligencję" urządzenia. Które, dzięki temu - byłoby zauważalnie tańsze, niż te z owymi składnikami wbudowanymi w standardzie...

Reply to
(c)RaSz

Użytkownik "yabba"

Twoje marzenia już się spełniają! Wczoraj widziałem w TV kawałek reklamy jakiejś kuchenki elektrycznej czy też piekarnika (nazwy nie zapamiętałem) i z tego co zrozumiałem, to ma ona możliwość sterowania ze smartfona. Aplikacja pokazuje Ci czas działania, nastawioną temperaturę, możesz zdalnie wyłączyć grzałki lub coś tam poustawiać. Nie jestem pewien tylko czy ma ona interfejs sieciowy (Ethernet lub Wi-Fi) czy łączy się tylko lokalnie prze Blutooth.

Reply to
re
9 października 2015 23:28 Użytkownik "Jawi" napisał w news:5618316f$0$8384$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl ... : : > (...) : >

: Nie ma tam "koszyka" na baterie. : (...) : Taki koszyk do AAA i AA trzeba sobie zmontować samemu : lub może są gotowe? Nie wiem. :

Tak "w ogóle" to bywają, ale zazwyczaj nie są uwidaczniane w ofertach firm, pomimo że mają je na składzie. Googlałem deczko, i nie znalazłem. A przecież byłoby dla użytkownika arcywygodną rzeczą kupić raz taki "stelaż", zestaw koszyczków dobranych do używanych przez niego ogniw, a resztę ładowarki — osobno. I gdy zechce ją zastąpić nowszą, z nowymi funkcjami, to już by nie dopłacał za ów stelaż, no bo po co mu drugi?

A jeśli ktoś chciałby zestaw koszyczków zmajstrować "ze szprychy rowerowej, i puszki po konserwach" (wzorem Mac Gayver'a, czy Adama Słodowego), to są w sprzedaży koszyczki do zasilenia takich, czy innych urządzeń. I one nie mają indywidualnych wyprowadzeń dla poszczególnych ogniw, a jedynie "początek, i koniec" ich szeregu... Czyli aby je dostosować, trzeba by usunąć blaszki, i przykleić nowe, jednostkowe...

Reply to
(c)RaSz

Użytkownik " (c)RaSz" <NO_SPAM snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:561cd2ee$0$8387$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Jeśli urządzenie "bezpanelowe" byłoby tylko wersją normalnego sprzętu, to mogłoby tak być dla fanów technologicznych. Ja widzę pewne problemy, ponieważ każdy, kto chciałby skorzystać z przykładowego piekarnika musiałby mieć:

- smartfon z odpowiednim systemem i parametrami

- ściągniętą odpowiednią aplikację

- wykonać "parowanie" smartfona z tym urządzeniem

- umieć to wszystko obsłużyć.

Reply to
yabba

Użytkownik yabba napisał:

Kiedyś nie było u mnie na osiedlu prądu. Sąsiadka przyszła pożyczyć zapałki, bo mają co prawda kuchenkę gazową ale zapalarkę na prąd.

Nie jestem zwolennikiem pierdołów tylko po to, żeby szpanersko wyglądały. To musi mieć sens, bo zwykle kończy się większą awaryjnością a same naprawy wymagają drogiego, specjalistycznego oprogramowania. Ogólnie - służą wyciąganiu kasy. W jakimś modelu Audi nie da się samodzielnie wymienić piór wycieraczek, ponieważ wysuną się dopiero po uaktywnieniu opcji serwisowej. Łoł! Genialne (genitalne) skomplikowanie najprostszej czynności. Potem jeszcze tylko kreatywne oprogramowanie, oszukujące analizator spalin i gotowe.

Dowcipy:

Była reklama (tylko nie pamiętam czego) z facetem i jego żoną. Ona czyta normalną gazetę. On z wyższością pokazuje jej teksty na tablecie. Parę sytuacji gdy ona robi coś tradycyjnie a on za każdym razem - tablet i spojrzenie pełne wyższości. W końcu facet siedzi na kibelku, zauważył brak papieru toaletowego. Krzyczy "Emma!" na to ona wsuwa pod drzwiami jego tablet ze zdjęciem rolki papieru.

albo

Mueller pyta Stirlitza:

- Powiedzcie Stirlitz co jest lepsze: radio czy gazeta?

- Gazeta, w radio nie da się zawinąć śledzia.

Reply to
Maciek
15 października 2015 10:22 Użytkownik "yabba" napisał w news:561f623a$0$8387$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl ... : : (...) : >

: : każdy, kto chciałby skorzystać z : przykładowego piekarnika musiałby mieć: : - smartfon z odpowiednim systemem i parametrami : - ściągniętą odpowiednią aplikację : - wykonać "parowanie" smartfona z tym urządzeniem : - umieć to wszystko obsłużyć. : yabba :

No cóż, to przecież zrozumiałe samo przez się. Lecz owe warunki spełniać będzie coraz większy odsetek użytkowników: jeśli ktoś nie umie dziś obsługiwać komputera, to można by go w zasadzie nazwać analfabetą!

No i w coraz to większej ilości urządzeń producenci będą umieszczać wciąż rosnącą ilość "inteligentnych składników". A co do tego, że użytkownik będzie musiał "umieć to wszystko obsłużyć" - to zauważ, iż w przepadku mnogich funkcji sterujących, oferowanych przez mądralińskie urządzenia - ich przejęcie na duży wyświetlacz, oraz "większą dozę mądrości", zawartą w smartfonie - raczej ułatwi poruszanie się wśród oferowanych opcji - niż utrudni. No oczywiście to już zależy od tego, jak się spiszą programiści. Wszak bywa, że w sofcie panuje zamęt, czasem... zamierzony, co sygnalizuje kol. Maciek w poście z 15 października 2015 10:58

Ale program obsługujący (ów przykładowy piekarnik) dysponując możliwościami smartfona - będzie wyposażony w rozbudowany system podpowiedzi, jakiś obszerny "help", i gdy użytkownik nie będzie w stanie znaleźć potrzebnej mu funkcji, to skorzysta z owej pomocy, co na małym panelu (wbudowanym w ów piekarnik) nie byłoby wykonalne. Przybędzie też możliwość tworzenia jakichś makropoleceń, własnych przepisów, oraz aktualizacji oprogramowania. To ostatnie może być istotne, gdyż często w najnowszych modelach są błędy, które wychwytują dopiero użytkownicy...

Reply to
(c)RaSz

Użytkownik " (c)RaSz" <NO_SPAM snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:561f977e$0$8383$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Jak kolega Marek zauważył, większość udogodnień jest robiona na siłę, albo dla bajeru, albo żeby przywiązac klienta do fabrycznego serwisu. W przykładowym piekarniku ja wolę mieć pokrętło od nastawionej temperatury, pokrętło wyboru rodzaju włączonej grzałki/termoobiegu i ewentualnie pokrętło od czasu pieczenia. Przerażałaby mnie konieczność wchodzenia w różne menu, żeby coś tam ustawić. Teraz mam płytę grzewczą sterowaną przyciskami: wybór pola oraz "+"/"-". Wolałbym mieć wygodne 4 oddzielne pokrętła do każdego pola grzewczego. Wiem, że producentowi to się nie opłaci, bo więcej mechaniki, bo trzeba robić otwory i je uszczelniać.

Reply to
yabba
15 października 2015 10:58 Użytkownik "Maciek" napisał w news:561f6aa3$0$8387$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl ... : : > (...) : To musi mieć sens, bo zwykle kończy się większą awaryjnością : a same naprawy wymagają drogiego, specjalistycznego oprogramowania. : Ogólnie - służą wyciąganiu kasy. :

A tu masz rację! Bardzo wyraźnie widać to na przykładzie samochodów: dawniej niemal 90% napraw mógł wykonać uzdolniony użytkownik, a dziś bez specjalizowanego komputera, i firmowego oprogramowania danej marki, które diagnozuje, i (czasem) nawet reperuje - ani rusz. Bywa, że jakichś mniejszych warsztatów na takie urządzenie, czy soft - po prostu nie stać!

Jedna prawda jest taka, że firmy imają się brudnych sztuczek, aby jak najwięcej kasy wyrwać z kieszeni użytkownika. Lecz prawda druga, to gdy panuje zdrowa konkurencja, to jest w niej miejsce dla firm, które postanowią wprowadzić odmienne podejście handlowe. I dla serwisowania swych urządzeń nie będą stwarzać sztucznych barier, w postaci zawyżonych cen: czy to aparatury diagnostycznej, niezbędnego softu, tudzież części zamiennych.

: : W jakimś modelu Audi nie da się samodzielnie wymienić piór wycieraczek, : ponieważ wysuną się dopiero po uaktywnieniu opcji serwisowej. Łoł! :

Tyż prawda. Dotyczy to czasem wielu innych części, które dotąd użytkownik serwisował sobie sam. A dziś firmy zmuszają do korzystania z serwisu (oczywiście: autoryzowanego!), tłumacząc, że "niewłaściwe zamocowanie" (trzymajmy się przykładu) owych wycieraczek - zagraża zdrowiu i życiu jadących pojazdem, tudzież innych użytkowników jezdni... No ale gdy te absurdy w końcu wq***ą ludzi, to założą pozew zbiorowy, i koncern beknie na jakieś miliardy.

Tym niemniej "ogólny kierunek" będzie zmierzał tam, gdzie wolą go widzieć firmy, ale niektóre, można mieć nadzieję - pójdą "wbrew", z korzyścią dla odbiorcy.

: : (...) : Była reklama (tylko nie pamiętam czego) :

Papieru toaletowego.

: : Krzyczy "Emma!" na to ona wsuwa pod drzwiami : jego tablet ze zdjęciem rolki papieru. :

Ja tam słyszałem tylko jedno "m": Ema! - i zastanawiałem się, co to ma znaczyć...

Reply to
(c)RaSz

Użytkownik (c)RaSz napisał:

No popatrz - zbyt dobra reklama zostaje zapamiętana dla samej siebie i nie powoduje zapamiętania produktu. Przynajmniej u mnie.

Może i jedno "m". Nie upieram się. Ja odbierałem to jako jej imię i tak zapamiętałem.

Reply to
Maciek

"J.F."

Tam nie płynie wtedy 80mA tylko leci cały czas prostokąt, który odpowiada w piku impulsowi kilku Amperów. Przy zmianie prądu zmienia się tylko współczynnik wypełnienia przebiegu ładującego i zmienia się średnia wartość prądu ładowania. Szpila ładująca generuje zawsze taki sam prąd czyli skok między 0 a 1 taką samą wysokość - więc wykrycie końca ładowania dV przy różnych prądach przebiega teoretycznie tak samo. Bo albo płynie 0A albo te np. 4A tylko regulacji podlega czas przez jaki to 4A płynie.

Reply to
jedrek

Użytkownik "yabba"

Jeśli urządzenie "bezpanelowe" byłoby tylko wersją normalnego sprzętu, to mogłoby tak być dla fanów technologicznych. Ja widzę pewne problemy, ponieważ każdy, kto chciałby skorzystać z przykładowego piekarnika musiałby mieć:

- smartfon z odpowiednim systemem i parametrami

- ściągniętą odpowiednią aplikację

- wykonać "parowanie" smartfona z tym urządzeniem

- umieć to wszystko obsłużyć.

Reply to
re

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.