Jaką kupić ładowarkę do AA(+A

6 października 2015 20:12 Użytkownik "J.F." napisał w news:56140f00$0$27529$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl ... : : (...) : : No, akurat te termostaty potrafia sie popsuc, : i termometr by sie przydal. : Ciekawe - w lodowkach termometrow raczej nie : widzialem - a przeciez nie musza byc elektroniczne ... :

Nie muszą, ale przecież da się je zrobić *taniej*, niż większość zwykłych, nie-elektronicznych. Dwa dni temu kupiłem elektroniczny za 16,50 - a słyszałem o tańszych. Sam układ z wyświetlaczem coś-tam jeszcze musi kosztować, ale zważ, że do jednego takiego - można do-konstruować *kilka* kabelków z czujnikiem na końcu, i uzyskać odczyt w wybranych miejscach lodówki: na samym dole, w połowie, u góry, i w zamrażalniku. Odczyty mogą być przełączane co 2 sekundy, dzięki czemu nie będą potrzebne dodatkowe przyciski (podnoszące cenę). No ale Jednak z przyciskami jest możliwe nieco więcej funkcji do zaimplementowania: np. ustawienie alarmu, gdy temperatura gdzieś zanadto wzrośnie...

: : Taaa, a jedyne co producenci oferuja, to wiare w marke : lub przedluzenie gwarancji ... do 5 lat :-) :

Dla mnie wielce irytujące jest to, że "polityka producentów" idzie ku temu, aby ludziska Boże broń - *nie* naprawiali uszkodzonego sprzętu. Dowiadywałem się o koszty naprawy walniętej mikrofali, i ceny były dość... różne. Pierwszy warsztat: Magnetron 290,00 zł Robocizna 200,00 zł Drugi: Koszt magnetronu z wymianą ok 300 pln Trzeci: magnetron kosztuje 203 zł brutto

Zerknąłem jeszcze na Allegro, gdzie sprzedawano jakieś-tam magnetrony, ale nie wiem, czy tej samej klasy, ani czy były nowe, czy raczej z demontażu, ale oscylowały ~ 50 złotych.

Nie rozumiem, jak warsztaty mogą wyjść na swoje - z takim cenami. Wszak za nową, jakąś tanią kuchenkę - zmieszczę się spokojnie w cenie naprawy starej (choć ta druga jest wyższej klasy).

Czyli bardziej się opłaca wyprodukować nową, niż naprawiać stare graty, no dobrze, ale... Ale przecież "dzięki" temu wysypiska puchną, i puchną, i zaczyna pod nie brakować miejsca na obrzeżach miast!

Reply to
(c)RaSz
Loading thread data ...

Dnia Wed, 7 Oct 2015 00:45:50 +0200, (c)RaSz napisał(a):

No nie wiem, nie wiem - taki alkoholowy czy bimetalowy to chyba i za

5.50 by sie kupilo.

Ale bardziej mi chodzilo o to, ze termometry sa znane od dawna, moglby w lodowkach byc fabrycznie montowane ... a nie sa. Kwestia paru centow zysku, czy lepiej dawac klientowi podstaw do reklamacji ?

Ale w wiekszosci wypadkow ludzie i tak by nie chcieli naprawiac. Czas pracy serwisanta za drogo kosztuje. A utrzymanie magazynu czesci tez.

a) nie naprawiaja, zyja z umow na naprawy gwarancyjne, tzn czesto tylko diagnostyke,

b) naprawiaja, ale drogie i "porzadne" sprzety.

Mamy obowiazkowy recykling. Poza tym wszystko zalezy od jakosci, jesli wytrzyma tych ...nascie lat ... bedziesz chcial naprawiac ?

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:56140f00$0$27529$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

W ogóle niepokoi mnie opcja na stronie banku "zaloguj się przez FB". Osobliwość, że tak powiem. Ogromna pokusa dla crackerów, coby komuś nawywijać.

No... a do tego raczej nie potrzebuję FB. OK, jak już idziemy z duchem czasu, to prosty komputer z kontrolą zapasów, brakuje, to domówi w sklepie mailem stosownie podpisanym, o FB nawet nie wiedząc. Zresztą, sam to kontroluję i jak widzę, że picie się kończy, po prostu biorę

10 złotych, kupuję trzy napoje i mam na kilka dni.

Jak najbardziej, wsparcie to dobra rzecz. Tylko bym nie chciał, aby mi na siłę wciskało "picie ci się kończy, idź kup", mimo, że mu odpowiadam, tak, kurwa, wiem, ale nie teraz, w pełni świadomie. Aby nie było mądrzejsze ode mnie i samo tego picia nie zamawiało, jeśli sobie tego nie życzę, powodu maszynie zdradzać nie muszę.

Tylko w jaki sposób?

FB samo w sobie uważam za nienaturalne.

Nie mówię, że nie!

Właśnie, nie muszą. Co do termometrów - w domowych rzeczywiście raczej nie, ale takie sklepowe, barowe, to często termometry mają. I gwarantuję, że elektroniki zawierać nie muszą.

No cóż... pozostaje więc szukać, na rynku mocno wtórnym, jakiegoś złoma sprzed lat kilkudziestu, mój Polar wygląda trochę (mniejsza o powód) jak psu z dupy wyjęty, ale DZIAŁA. Bo co mi po pięknej, ślicznej, "dyzajnerskiej" lodówce, która mi się zdupcy po 3 latach? I muszę wzywać serwis i bulić, bo supercyfrowy kontroler stwierdził, że nie dostał na czas logicznej jedynki na trzecim pinie czujnika entropii pogody? A znaczenie jego jest mniej-więcej takie, jak tego, czy przedziałek czesząc się zrobię po lewej, czy po prawej stronie. Ale JEST :P

Reply to
ACMM-033

Użytkownik " (c)RaSz" <NO_SPAM snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:56144f0d$0$604$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

No przecież.

O ile mogą podbić? Przycisk na Wolumenie, to koło złotówki...? Bieda, zyla mi szkoda... nie przesadzajmy, nie zbiednieje się od dodatkowego guziczka. Choć zdaje sobie sprawę, że za tę złotówkę, to producent sobie może dziesięciokroć tyle policzyć... Też nie zbiednieję, a wygodniej będzie.

Z pewnością było by to pomocne.

Wychodzi więc na to, że taniej/korzystniej rozebrać sprzęt, wyciągnąć magnesy z uszkodzonej... o ku...(1) lampy, trafo wykorzystać do jakiegoś zasilaczyka, z silniczków porobić wiatraczki, lub mieszadełka do herbaty, a lampkę zamontować w kiblu, by nie trzeba było górnej świecić. Jeśli ma grilla, wykorzystać zimą...

Bo są pewnie tylko one. To sobie mogą dowolnie ciągnąć ceny. Stachu Złota Rączka zrobi to za nie więcej, jak ćwierć ceny, klient będzie zadowolony, Stachu zadowolony, bo na flaszkę będzie, lub sobie odłoży na coś...

W poprzednim moim cyfraku spitoliła się mechanika obiektywu. To szukam, jaki serwis mi to zrobi. Ceny takie, że korzystniej mi było kupić nowy aparat, bo i funkcji więcej i lepszy w ogóle. I wodoszczelny do tego.

Takowoż.

I co ciekawsze, (1) produkuje się lampy, które podobno są be dla środowiska...

Reply to
ACMM-033

Użytkownik "ACMM-033" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mv2u2q$ea7$ snipped-for-privacy@node1.news.atman.pl... Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

Nie potrzebuje. Ale z drugiej strony - dla wielu FB jest naturalnym sposobem komunikacji. Wiec dla nich lepiej jak przez FB niz jakies osobne aplikacje, strony itp.

Mozna i tak, ale jak nie zamawia automatycznie, to przyda sie taka lista, dostepna z internetu itp ...

nad piwem latwo zapanowac, ale jak tych artykulow jest kilkadziesiat, to juz gorzej.

No widzisz - najlepiej jakby lodowka udostepniala swoj stan w internecie i jeszcze podkreslala artykuly ponizej stanu minimalnego. Ba - mogla by nawet sortowac w kolejnosci polek w odwiedzonym markecie :-)

Wodka sie szybko nie psuje :-)

To jest problem techniczny, a my tu o pożądanym kierunku ewolucji lodowki :-)

Tam to Sanepid chyba wymaga.

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:561674f8$0$608$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Ignacy Krasicki, "Ptaszki w klatce"

Czemu płaczesz? Staremu mówił czyżyk młody, Masz teraz lepsze w klatce, niż w polu wygody, Tyś w niej zrodzon - rzekł młody - przeto ci wybaczę, Jam był wolny, dziś w klatce i dlatego płaczę!

Tak to się z tym FB przedstawia... niestety.

I na śmiardfonie coś wklepiesz, a potem nagle w domciu widzisz na dużym, co wklepywałeś... jak to już teraz Gugiel robi, jeden syf i malaria...

Wszakże wolałbym tę listę sporządzać sam i zapodawać świadomie sam, chyba, że akurat robię logistykę dużej firmie, a zaniemogłem po chlaniu (syndrom dnia poprzedniego/następnego), albo z grypą jakowąś. To wtedy ok, automat. Jeśli już, to niech mnie wspiera, a nie wyręcza. I wolałbym też, aby mi nie stawiali lajków, czy dislajków, że potrzebuję zamówić paczkę kondonów dla kierowcy wożącego towar, papierosy dla szefowej, bułki do bufetu, oranżadę do popicia w upał, itd. Tylko ja i dostawca. Więc naturalne, że chętnie w hosts wpiszę 127.0.0.1

formatting link
(Ale jak znajomy prosił mnie, aby mu cos pomóc na FB wrzucić, nie było problemu, pokazał co, wrzuciłem, sprawdziliśmy, było dobrze, zmieniłem mu też awatara).

To w firmie. W domu nie potrzebuję nawet kalkulatora, chyba, że do policzenia, ile kasy mam zanieść do sklepu, by zapłacić za zakupy.

To ja już bym się postarał, aby zgłupiała.

Do wódzi nie potrzebuję FiBi, ani TiTa, mam chęć na coś czystszego, idę do sklepu koszernego i kupuję, jedyna wódzia, po której mnie łeb nie walił, choć wadę ma, tak samo jak zwykłej, nie można mieszać z innymi. Nie potrzebuję czystszego, to kupuję zwykłe żyto w lokalnym sklepie.

Wiesz... ja bym jednak od powiadamiania dostawców wolał, aby mi po prostu ochłodziła to piwsko, które właśnie nabyłem (choć ja nie mogę alkoholu, ani soku grejfrutowego, serio). A jak trzeba, to poklikam na stronie sklepu i wtedy sobie obejrzę, czy podoba mi się ta herbata, tamta kiełbasa, ser żółty, może cukierki (ogranicz waść ACMM słodycze...), a nie pierwsze z brzegu, co lodówka wymyśli. Trochę się droczę, wolę jednak sam decydować, co zjem. I czym zniszczę swe zdrowie.

Ale widywałem elektroniczne... i takie, i takie, hmm... Kiedyś chciałem kupić loda. Sprzedawca powiedział, że mu lodówka padła, ja mu na to, że niech da, na moje ryzyko, powiedział, że mimo to nie może. Czyli cos z tym Sanepidem jest na rzeczy.

Reply to
ACMM-033

Bez cytatu, no bo jakby od początku:

Nadal wachluję się uszami nad tym "co wybrać", więc jakieś kolejne opinie — mile będą widziane, natomiast tym, którzy też mają podobny dylemat — zwiększę poziom niepewności maszynką, którą zauważyłem w okolicznym sklepie, i potem za nią nieco pogooglałem:

formatting link
— nie jest to sprzęt bardzo "inteligentny", i ma kilka wad, ale chciałem wpierw zwrócić uwagę na jego zalety:

1.. Spora różnorodność rozmiarów ładowanych aku: a) Są oczywiście dwa, najbardziej oczekiwane typy: AA, oraz AAA

b) Ładuje akuratnie i kadmówki, i ogniwa Ni-MH'owe, no ale oba te podpunkty to tak tylko "dla porządku"

c) Ponadto są tam gniazda dla aku 9V (takich z "cyckami" o różnym kształcie, aby nie pomylić polarności) ponadto "C", oraz "D" — to (zdaje się) inaczej "grube paluchy" R-20, oraz R-14?

d) Jako że jest tam sporo gniazd, to rozmiary ładowarki nie zaliczają jej do "podróżnych" ;) Ponadto brak możliwości zasilania z gniazda zapalniczkowego...

2.. Za ważniejszymi danymi ciut-ciut tylko googlałem, i w pośpiechu nie znalazłem danych o prądach ładowania, no ale jest to "szybkoładowarka", z typowym systemem detekcji naładowania, poprzez "ujemną deltę V". 3.. Za sporą wadę tych "szybkich" uważam to, że mają niezbyt dla ogniwa korzystny sposób "podtrzymywania" ogniwa w stanie naładowania, czyli od momentu, gdy ładowanie zakończą, ale użytkownik ogniwa jednak nie wyjął. Wolałbym gdyby ów sposób był odmienny! a) Prąd podtrzymania jest zazwyczaj za-podawany zbyt często, zdaje się, że co kilka minut? Czy nie lepiej byłoby, aby pod-ładowywanie uruchamiać dopiero gdy napięcie na ogniwie spadnie o jakiś (najlepiej: regulowalny) ułamek wolta?

b) Ale jeszcze większą wadą jest to, iż owo podładowywanie prowadzone jest prądem impulsowym, co budzi moje obawy, że jest niekorzystne dla żywotności ogniw. Wszak podtrzymywanie napięciem niskim (tym razem: nieprzerwanie) — jest dużo bezpieczniejsze! No a dla kadmówek ma dodatkową zaletę: można je dzięki takiemu nisko-prądowemu procesowi napełnić nieco *ponad* ich znamionową pojemność...

4.. Czytam w opisie: "zabezpieczenie przed ładowaniem baterii pierwotnych" — ha! Czyli baterii alkalicznych tym się *nie* pod-ładuje. A na tym mi dość zależało, no ale jeden z kolegów spekulował tu, że to jedynie w maszynkach dość drogich. Bardzo to być może, jako że dla bat. alk. — nieodzowny jest wysoce nietypowy reżim ich szarżowania.

Zresztą o wymogach takiego procesu — sam pisałem w obszernym poście tu:

2 października 2015 22:18 — temat:

"Jeszcze ciekawsze wymogi ma nietypowy proces ładowania... baterii, czyli ogniw nie będących w zasadzie przewidzianymi do wielokrotnego użycia." — koniec cytatu (może reszta treści kogoś zainteresuje)

5.. W jednym z opisów wyczytałem: 9V size: up to 170 mAh (manual stop) — czyli co? Maszynka *sama* nie wykrywa osiągnięcia pełnego naładowania tych ogniw? Dziwne zaiste. No ale używanie takiego jak raz typu *akumulatorków* — jest wielce problematyczne, o czym jeszcze kiedyś skrobnę. 6.. Opisy (liczne) w żaden sposób nie zachwalają jakiejś "większej inteligencji" urządzenia, więc nie można się od niego spodziewać *testowania* ogniw, ani określania ich stopnia zużycia, ani faktycznej pojemności. Szkoda! 7.. Najwyraźniej brak jest czujników temperatury, a to, w przypadku szybko-ładowarek wada dość istotna! Słyszało się wszak czy to o eksplozji ogniw, czy nawet o doprowadzeniu do pożarów... 8.. Niemniejszą jak dla mnie wadą jest niemożność ładowania ogniw *pojedynczych* (z wyjątkiem tych 9V), bo to jednak spora różnica! Szczególnie, gdy używa się w jakichś urządzeniach nieparzystej ich liczby... 9.. Możliwości prowadzenia rozładowania — też nie przewidziano. 10.. Nie ma też wielu innych składników ładowarek nieco tylko bardziej zaawansowanych: a) zaprogramowania wysokości prądu ładowania b) wyświetlania jakichkolwiek danych, bo... nie ma *na czym*! 11.. Ha! Jednak całe moje poszukiwania o powyższej maszynce *coś* mi jeszcze dały: chyba znalazłem taką, która chyba mi pod-pasuje najbardziej:
formatting link
Czy ktoś używał tego typu, i zechciałby się podzielić wrażeniami (na + i na minus)?
Reply to
(c)RaSz
8 października 2015 22:56 Użytkownik "ACMM-033" napisał w news:mv6l92$b9f$ snipped-for-privacy@node1.news.atman.pl ... : : > (...) : : Czemu płaczesz? Staremu mówił czyżyk młody, : Masz teraz lepsze w klatce, niż w polu wygody, : Tyś w niej zrodzon - rzekł młody - przeto ci wybaczę, : Jam był wolny, dziś w klatce i dlatego płaczę! :

Napisałeś:

--->> Tyś w niej zrodzon - rzekł *młody* [?] - czy specjalnie zamieniłeś [młodego <--> ze starym]?

Czy to raczej - pomyłka? ;)

: : > (...) : : Więc naturalne, że chętnie w : hosts wpiszę 127.0.0.1

formatting link
:

Nie czaję: co "robią" te cyfry? Blokują dostęp do owej strony?

: : Do wódzi nie potrzebuję FiBi, ani TiTa, mam chęć na coś czystszego, idę do : sklepu koszernego i kupuję, jedyna wódzia, po której mnie łeb nie walił, :

Jeśli koszerna, i "jedyna", to może "Passover slivovitz"? Faktycznie, re-we-la-cyjna! Kto nie próbował, ten nie wie co dobre! Ale nie od każdego producenta jest "prawdziwa", bo choć wytwórnia "Polish Kosher" ma certyfikaty gminy, to jej produkty jakoś do mojego, polskiego gardła - nie przemawiają ;) Wolę zdecydowanie tą z Polmosu...

Zresztą i inne śliwowice bywają zacne, a już na pewno od słowian południowych. A pozostając w tym temacie, to Polmos robi jeszcze jeden świetny alkohol: calvados "Złota Jesień" - lepsze to od wielu markowych koniaków!

{ Dobre - bo polskie } ;)

Reply to
(c)RaSz

W dniu 2015-10-09 o 01:08, (c)RaSz pisze:

Nie czytałem reszty, bo życia mi szkoda, ale zauważyłem powyższe i zajrzałem na aukcje. To jest klon identyczny z Imax B6

Reply to
Jawi
9 października 2015 18:45 Użytkownik "Jawi" napisał w news:5617ef23$0$8390$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl ... : : > 11.. Ha! Jednak całe moje poszukiwania o powyższej maszynce *coś* mi jeszcze : > dały: chyba znalazłem taką, która chyba mi pod-pasuje najbardziej: : >

formatting link
>

: > Czy ktoś używał tego typu, i zechciałby się podzielić wrażeniami (na + i na : > minus)? : : : Nie czytałem reszty, bo życia mi szkoda, ale zauważyłem powyższe i : zajrzałem na aukcje. : To jest klon identyczny z Imax B6 :

W przywołanym przez Jawiego poście podlinkowałem ładowarkę: REDOX Beta Combo 5A - najnowsza wersja cena 114,95 zł

Zerknąłem teraz na ową (wskazaną "pośrednio" przez Jawiego): ___________

Ładowarka iMAX B6 mini - 209 zł

formatting link
No... radujcie się ludzie! Otóż mamy tam:

Sterowanie Komputerem Podczas ładowania pakietu użytkownik może na ekranie komputera monitorować całkowite/napięcie pakietu, napięcia na każdym ogniwie, oraz kilka innych parametrów oraz śledzić dane za pomocą wykresów w czasie rzeczywistym. Oprogramowanie "Charge Master" umożliwia ponadto sterowanie ładowarką oraz upgrade firmware'u.

Sterowanie smartfonem poprzez moduł Wi-Fi Ładowarka może być kontrolowana za pomocą smartfona poprzez moduł Wi-Fi (zarówno iOS jak i Android).

— koniec cytatu. Maszyna że aż ślinka leci, ale *chyba* nie ma w jej wyposażeniu "stelaża" na ogniwa? Wygląda na to, że ładuje się za jej pomocą tylko takie, do których można się podpiąć kabelkiem, wtykanym w gniazdo ładowarki. Czy dobrze rozumiem, nie ma tam "celek" (czy jak to nazwać)?

I taką samą wątpliwość mam wobec tej, opisanej w poprzednim moim poście (link w u góry, w liniach 4-5).

Jeśli tak, to kicha! Może ktoś rozwiać wątpliwości?

Reply to
(c)RaSz

W dniu 2015-10-09 o 22:20, (c)RaSz pisze:

Nie ma tam "koszyka" na baterie. To zasadniczo ładowarka do pakietów typowo modelarskich, aczkolwiek ma duże możliwości. Tam jest gniazdo balancera. Można dokupić takie ustrojstwo, do którego podłączasz poszczególne ogniwa, bądź zmontować kabelek do właśnie balancera i zasilania. Taki koszyk do AAA i AA trzeba sobie zmontować samemu lub może są gotowe? Nie wiem.

Reply to
Jawi

Mam lodówkę z termometrem. Taką zwykłą domową. Rozwiązanie genialne; taka naklejka co wyświetla OK. Też kiedyś interesowało mnie jaka jest temperatura w lodówce, teraz mam spokój :)

Reply to
Desoft

W dniu 2015-10-02 o 23:58, Krzysztof Gajdemski pisze:

Właśnie jeden akumulatorek pokazałmi HIGH, użyłem funkcji BREAK-IN, podałem pojemność 700mAh (AAA). Ładowarka zaczęła ładowanie prądem 68mA, po 2 godzinach (tak sobie poczekałem) włączyłem sytandardowe ładowanie normalnym prądem - zobaczymy co wyjdzie, ale na razie napięcie jest już OK i ładuje normalnie.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

W dniu 10.10.2015 o 10:49, Desoft pisze:

Ja też mam, ale z normalnym cyfrowym wyświetlaczem, pokazuje temperaturę i można przyciskami ustawić (+-) w pewnym zakresie jaką się chce. Lodówka ma ok 18 lat.

Reply to
Czarek Grądys

"J.F."

Do tego należy dodać wadę, że jak chcemy coś pomanipulować przy jednej celi i się zagapimy to nagle się okazuje, że rozwaliliśmy-zresetowaliśmy trwające od kilku godzin procesy z pozostałych 3 cel. Nie podoba mi się ten czas auto-wyjścia z trybu. Wolałbym klik-wejście w tryb, i tryb trwa wieczność, kolejny klik-wychodzimy z trybu ustawień dla danej celi. Przykładowo jedna cela jest już naładowana i chcemy jej ponownie dać ładowanie (bo są wątpliwości, patrząc po wskazaniu ile władował w ogniwo), "zaznaczamy" tą cele przyciskiem, wyświetlacz dla niej miga i szukamy trybu, który chcemy zapuścić. Chwila niekontaktującego przycisku lub chwilowe zagapienie, czas ma wybór minął, cela przestała migać i zmiana trybu przełącza się na operowanie równoległe 4-celami. Widzimy to już po fakcie, że zamiast jedną celą nagle manipulujemy równolegle trybem wszystkich 4 cel. I wszystkie statystyki idą się rypać, bo sobie wykasowaliśmy 3 pozostałe cele. Naliczanie mAh przy wróceniu do dalszego ładowania leci znów od zera.

Używam poprzednika BC900, o oznaczeniu IC8800. Zastanawia mnie czy w sofcie coś zostało zasadniczo zmienione i po co ta zmiana oznaczeń skoro wizualnie kropka w kropkę to taka sama ładowarka.

IC8800 zgłasza mi się po włączeniu na 4 celi z numerem "29" BC900 zgłasza mi się na 1 celi "17", na 2 celi "16" na 4 celi "33" Wyłączona i włączona ponownie BC900, nowy wynik: 15 15 33, a za chwilę w kolejnym włączeniu 15 14 33, a potem jeszcze inny 14 14 33 Nie wiem co to są te dwie pierwsze zmienne w BC900 i co pokazują skoro losowo w zależności od włączenia wskazują inne wartości. Stara IC8800 zgłasza się tylko zawsze z jednym polem "29" na czwartej celi.

Zapewne to "33" to wersja softu, pewnie tylko lecą kolejne coraz wyższe numery (29 dla IC8800, 33 dla BC900), a nic znaczącego się tam nie poprawia (?). W IC8800 zauważyłem, że ma problem nieraz z prawidłowym wykryciem końca. Ładuję zawsze na najmniejszym 200mA, i tak akumulator 2500mAh, który był już rozładowany potrafi czasem wyłączyć ładowanie (stwierdzi, że już Full) przy

600mAh władowanych do niego. Co ciekawe jak się go ręcznie popchnie aby od nowa kontynuował ładowanie tego niby naładowanego już ogniwa to przebiega ona już bez jęku i właduje w niego w drugiej ręcznie wyzwolone turze 1400-2000mAh w zależności od sztuki akumuatora. A jeszcze inne jakieś niemarkowe Ni-MH 2500mAh porafi nieraz przeciągnąć i wyłączy je dopiero gdy wepchnie w nie 3500mAh. Eneloopy R6 AA typowo wpycha w nie 1800-2000mAh i koniec ładowania. Nie wiem czy program liczy realną energię jaką będzie można z niego potem wyciągnąć? Bo przecież aku nie ma 100% sprawności i trzeba w niego władować te naście procent więcej niż jego teoretyczna pojemność, a ten już wg wskazań często kończy ładowanie na 1800mAh a to minimalna katalogowowa pojemność. Zbyt przedwczesne wykrycie końca ładowania może ma związek z tym, że jakieś zakłócenia od sieci zasilającej i jakaś przypadkowa szpilka zakłóca proces wykrycia dV i dostajemy błędny komunikat, że naładowany? Do IC8800 był normalny zasilacz, dedykowany na nasze polskie gniazdka. Do BC900 dodają zasilacz, który ma dopinaną przejściówkę na zatrzask. Spotkałem u jednego człowieka gdzie ten zasilacz miał "fabrycznie" dopiętą angielską przejściówkę i do tej przejściówki była druga, kolejna, która dopiero wyprowadzała ją na polskie gniazdka - taki zasilacz już wręcz wypadał z gniazdka, bo na tak długim ramieniu przejściówek wisiał. Czyżby jakiś handlujący na allegro nabył ładowarki oferowane na rynek angielski i dorzucał kolejną "polską" przejściówkę, bo tej głównej na zatrzask nie posiadał w wersji polskiej?
Reply to
jedrek

"yabba"

Gdyby obie miały tryb ładowania 80mA (szukam takiego dla eneloopów AAA

800mA, które obecnie katuję na 200mA i zapewne mniej energii zgromadzą w ładowaniu realnie wychodzi 3h5 niż ładowanie w czasie 10-12h) to możemy pogadać o zmianie. Nie biorę udziału w wyścigach czasów. Póki co dla mnie to zbajerowana BC900, które to bajery nie wpływają na jakość ładowania.
Reply to
jedrek

W dniu 2015-10-12 o 16:40, jedrek pisze:

I Ty nazywasz C9000 zbajerowaną BC900? Przecież ona ma wlaśnie to, o co Ci chodzi, czyli dobrze przemyślany interfejs użytkownika. A przy okazji parę dodatków. I jeszcze załatwia to wszystko czterema klawiszami. Wydaje mi się, że tryb ładowania niewielkim prądem chyba też jest, ale zajrzenie do instrukcji wymagałoby ode mnie zbyt wiele.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

Użytkownik "jedrek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:561bc858$0$32353$b1db1813$ snipped-for-privacy@news.astraweb.com...

Ja mam pewne watpliwosci, czy przy 80mA mozna wykryc koniec ladowania. A 200mA to jednak prad 4h - nie powinno byc problemow. (I nie ma w praktyce)

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "jedrek" napisał w news:561bc858$0$32353$b1db1813$ snipped-for-privacy@news.astraweb.com ... : "yabba" : > I jeszcze jest everActive NC-3000, wyglądająca bardzo podobnie do C9000. : : Gdyby obie miały tryb ładowania 80mA (...) : to możemy : pogadać o zmianie. Nie biorę udziału w wyścigach czasów. : :

Bobrując po Allegro widziałem całkiem sporo ładowarek z ustawialnym amperażem ład./rozładowania, i ładowanie miały już od 100mA. No ale inne miały mniejsze zakresy regulacji. Natomiast jeśli Ci szybkość nie jest potrzebna, to może wystarczy Ci "wolnoładowarka"? Taka, co to szarżuje przez 12 h, prądem 0,1 C? To znaczy: w przybliżeniu takim, bo te starsze typy nie miały żadnej regulacji. No może wybór pomiędzy dwoma reżimami ładowania, czasami! Mam takich kilka, a w nich zero "inteligencji" z rozwiązań dzisiejszych...

Reply to
(c)RaSz
12 października 2015 16:40 Użytkownik "jedrek" napisał w news:561bc655$0$32377$b1db1813$ snipped-for-privacy@news.astraweb.com ... : >

: > (...) : : Używam poprzednika BC900, o oznaczeniu IC8800. : Zastanawia mnie czy w sofcie coś zostało zasadniczo zmienione i po co ta : zmiana oznaczeń skoro wizualnie kropka w kropkę to taka sama ładowarka. :

No wiesz, wizualnie to oceniasz tylko obudowę, prawda? A wewnątrz mogli zaszyć mnóstwo nowych funkcyj (nota bene: nie zawsze niezbędnych)...

: : : W IC8800 zauważyłem, że ma problem nieraz z prawidłowym wykryciem końca. : Ładuję zawsze na najmniejszym 200mA, i tak akumulator 2500mAh, który był już : rozładowany potrafi czasem wyłączyć ładowanie (stwierdzi, że już Full) przy : 600mAh władowanych do niego. :

No ale detekcja "minus delta V" *może* być skuteczniejsza, przy wyższych prądach...

: : : Bo przecież aku nie ma 100% sprawności i trzeba w niego władować te naście : procent więcej niż jego teoretyczna pojemność, :

A ja się tak zastanawiam nad starzeniem się ogniw. Bo utrata pojemności - to wiadomo. No i na to *nieco* pomaga "świeżenie", o którym była już mowa. Ale ono przecież w najmniejszym stopniu nie pomoże na inną dolegliwość zużywających się aku: na rosnącą ich "upływność". Wszak zachodzą wewnątrz ogniwa różnorakie procesy, prowadzące do jego stopniowej degradacji, no i jednym ze skutków będzie coraz szybsze samorozładowanie ogniw, szczególnie dolegliwe gdy są "w spoczynku". Pójdę jeszcze dalej: jeśli zmiany "chorobowe" dotkną izolacji pomiędzy elektrodami, to wielokrotne "świeżenie" takiego ogniwa - jeszcze *może* przyspieszyć ich upadek...

: : : Zbyt przedwczesne wykrycie końca ładowania może ma związek z tym, że jakieś : zakłócenia od sieci zasilającej i jakaś przypadkowa szpilka zakłóca proces : wykrycia dV i dostajemy błędny komunikat, że naładowany? :

Też mi się tak wydaje! Chyba więc warto jakoś się od tych zakłóceń odgrodzić: wpierw stabilizator napięcia, potem filtr, a na przedostatnim miejscu (czyli przed ładowarką) jeszcze autotransformator? ;) No i jak z modlitwą: może i nie pomoże, ale na pewno - nie zaszkodzi! - pomijając zwiększone zużycie prądu...

Reply to
(c)RaSz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.