Jak to zasilić

Jasne. Flyback na blaszanym rdzeniu z dużą szczeliną. Kilkadziesiąt mJ daje z siebie. Ot, powtórzenie normalnego układu zapłonowego, tyle, że z dodatkowym transformatorem.

Flyback bez problemów. Gorzej, jak komuś marzy się boost...

Taraz to się cuda takie robi...

No nie wiem. Musiał by dobrać mosfety aby Td(on) były takie same i pracowały w idealnych warunkach (temperatura) Dodatkowo trzeba by zadbać aby długość linii pomiędzy źródłem impulsu a bramką była taka sama...

c.

"identycznych" miało być

Nie samymi mosfetami elektronika żyje, ale róbta jak chceta.

wtorek, 14 czerwca 2022 o 21:50:05 UTC+2 Mchal M. Lechanski napisał(a):

Jeżeli chcesz to zbudować samodzielnie, to podaję gotowca. Sprawdzone, wszystko działa. Zasilanie z zasilacza 24V. Na wyjściu masz +/-100V, przy czym napięcie wyjściowe regulujesz potencjometrem R31. Transformator użyty produkcji Wurth Electronic.

W dniu 15.06.2022 o 21:07, Piotr Wyderski pisze:

Przecież to kuriozum w sumie, Szukać specjalnie dwóch/więcej przetwornic z których każda startuje od poziomu wyjścia poprzedniej?

Prościej jedną przetwornicę zasilić odpowiednim napięciem jeśli już.

OK, problem jedynie, jeśli kombinujemy z akumulatorkiem ale złożyć baterię 48V to nie problem w sumie. Od roweru pasuje :)

piątek, 17 czerwca 2022 o 18:08:42 UTC+2 LordBluzg®🇵🇱 napisał(a):

Zasilanie jankosiu jest banalne czy to na 5, 100 czy 1kV. Rozchodzi się o szybkość narastania zbocza na mosfecie/szybkość pojawienia się światła od momentu podania impulsu etc etc.

Błysk 1ms nie jest problemem, tak szybki jest zwykły palnik ksenonowy, rozchodzi się o 1 us i tu pojawiajom siem problemy:)

Trza kombinować.

W dniu 17.06.2022 o 18:39, alojzy nieborak pisze:

Bredzisz. Nie chodzi o napięcie ale ogólnie o MOC. To nie jest pompowanie kondensatorka. Zespół takich przetwornic to w sumie wyzwanie prądowe, gdzie przetwornica niższego napięcia powinna mieć amperaż x2 taki jak następna, żeby to zadziałało. Nie wiem ile wątkotwórca chce tam pompować ale 100A może być wyzwaniem.

No jak widać, nie wiesz jakie problemy :)

W dniu 17.06.2022 o 23:03, LordBluzg®🇵🇱 pisze:

Dopiszę, że jeśli wątkotwórca ma kilka 100W LED i chce zmusić je do błysku ponad ich napięcie znamionowe i wyzwolić wincyj niż 100W, to 20 LED łyka przy 90V to < 20A przy 100LED to se oblicz jaką wydolność prądową muszą mieć przetwornice step UP, żeby podołać praktycznie mocy ciągłej.

Bardzo wszystkim dziękuję. Teraz przeczytam wszystko jeszcze raz, a potem chyba siądę gdzieś w kącie ciuchutko i poczekam aż mi przejdzie. a może i nie... :-)

Dzięki jeszcze raz.

OP chce połaczyć szeregowo wyjścia, a nie zasilać jedną z drugiej. Trochę kuriozum, ale wszystko zależy, ile się umie i co się ma. Jeśli ma się gotowe moduły boost i do eksperymentu potrzeba na szybko jednej sztuki zasilacza, to próba wyrzeźbienia z nich czegoś jest całkiem sensownym pomysłem. Nikt tu o produkcji nie wspominał, ani nawet o projektowaniu SMPS. Jako prototyp obleci.

Prościej się definiuje inaczej w zależności od skali. W skali 1 sztuka i brak planów na więcej najprosztsze jest to, co już masz w szufladzie. A że dziwne? No dziwne...

Pozdrawiam, Piotr

W dniu 19.06.2022 o 00:32, Piotr Wyderski pisze:

Na jedno wychodzi, czyli 2 separowane zasilacze a sądząc że on potrzebuje amperażu, to prędzej łączenie równoległe, bo ciężko znaleźć przetwornicę o konkretnym prądzie jeśli tych diod ma być więcej.

Ja bym kombinował z odpowiednim zasilaczem. Może jakaś spawarka lekko przerobiona? :D

Nie mam pojęcia o czym Ty piszesz. Powiedziane było błysk kilka us i tyle. Jak ma repetycję na poziomie kilku Hz to moce wychodzą żadne i z "bateryjek" by to poszło bez problemu. W moim przypadku kilka A pakowane w LED-a z 80V z czasem błysku <100us/200ms to raptem może 2 waty ciągłej, i to liczone po stronie pierwotnej przetwornicy. Cały sęk w tym, że ja rozumiem jak działają kondensatory.

Miłego. Irek.N.

W dniu 19.06.2022 o 15:27, Irek.N. pisze:

A jeśli ma więcej błysków na sekundę?

To prędzej diody po kilku błyskach uwali, niż jakieś sensowne waty pociągnie. Policz, zdziwisz się jak małe zapotrzebowanie wychodzi.

Miłego. Irek.N.

:-)

Cobyś się nie zdziwił

Waldek

Jest długi, bo ma być długi. Tam nawet jest dławik przedłużający czas błysku. Kondensator elektrolityczny też nie pomaga w skróceniu czasu. Na studiach w kole naukowym budowaliśmy nanosekundową lampę. Za zasilacz robił telewizor Junost a połączenia kondensatora z palnikiem zrobiliśmy miedzianymi rurkami (ktoś nam powiedział, że tak jest lepiej). Co ciekawe, takiego błysku praktycznie nie widać.

P.P.

W dniu 20.06.2022 o 14:54, Waldemar pisze:

Jakieś konkrety? Interesuje mnie to ze względów, powiedzmy, sentymentalnych.

P.P.

Am 20.06.2022 um 16:14 schrieb Paweł Pawłowicz:

1. Duża pojemność LEDów, rzędu kilku nF. Najlepiej stosować układy push-pull, aby rozładować pojemność LEDa. Jak tego nie zrobisz, to możesz go spalić przy pracy impulsowej, bo przekroczysz Ptot.
2. Białe LEDy to właściwie LEDy UV z luminoforem. Luminofor ma długi czas poświaty (kilkadziesiąt do kilkaset us)

Waldek