mam atmega162 + uklady; wszystko chodzi na 3V;
jeden z ukladow zzera sporo pradu (60mA) i chce go wylaczac automatycznie na noc;
ja kto zrobic? /pomysl ze stabilizatorem z wejsciem on/off raczej odpada :(
mam atmega162 + uklady; wszystko chodzi na 3V;
jeden z ukladow zzera sporo pradu (60mA) i chce go wylaczac automatycznie na noc;
ja kto zrobic? /pomysl ze stabilizatorem z wejsciem on/off raczej odpada :(
proponuje przekaznik
W ziasilaniu przetwornica z pinem ON/OFF Pzdr Michal
MOSFET szeregowo z zasilaniem tego ukladu ?
przy okazji: jaki jest spadek napiecia na (nasyconym?) mosfecie?
Jak pan Ohm przykazał... MOSFET zachowuje się jak rezystor raczej.
a czemu nie po prostu 1 tranzystor, np jakis NPN na wyjsciu masy z odlaczanego ukladu?
pozdrawiam, nemo
tyle to moze i nie, ale celna uwaga :) przekaznik wydaje sie byc bezsensownym rozwiazaniem.
pozdrawiam, nemo
Zizu napisał(a):
ktory zje jeszcze wiecej pradu... dajmy na to 100mA :->
BartMan
Hmmm... pMOSFETy również istnieją.
Ojej - właśnie powyżej to napisałem.
klucz tranzystorowy?
stclaus
Rafal Baranowski napisał(a):
ofkoz ze sa, tyle ze jest moment (wybierz ktory chcesz) ze przekaznik pracuje i wtedy zre! ja wlasnie uzywalem takiego 5V co ma 70 Ohm cewki, to daje nam 71 mA zarcia, wiecej niz cudo samo zre, wiec nie ma sensu wylaczac go na noc, skoro w ciagu dnia razem z przekaznikiem je wiecej niz zjadloby w nocy samo urzadzenie. Z pewnoscia musi to byc jakis polprzewodnik, ja bym zrobil na tranzystorze, bo 60mA to spoko pojdzie na kazdym bez spocenia, ale nie znam sie tak mocno (jeszcze) na elektronice. Pytanie co to znaczy automatycznie wylaczyc? Czy mozesz to zrobic softem? Masz jakis sensowny zegar w tym atmega zeby co wieczor wylaczac i rano wlaczac? Moglbys cos takiego napisac i podpiac ow uklad zalaczajacy na jedna noge mikrokontrolera. Najprosciej zaprogramowac cykle dla dnia i nocy i jakims przyciskiem albo do kolejnej nogi atmega o ile taka wolna masz, albo istniejacym odpalac cykl. Chodzi mi o start cyklu, tzn. w momencie wcisniecia program zaczyna odliczac faze zalaczenia zasilania a po odpowienim czasie (niech bedzie 12h) przechodzi do fazy rozlaczenia. Lub odwrotnie, jesli wracasz pozno z pracy, to mozesz guzikiem wystartowac rozlaczenie na 12h a rano automatycznie juz przejdzie do wlaczenia na 12h i tak juz w kolko. To rozwiazanie jest, uwazam, dobre bo na pewno nie masz tam RTC (??? nie znam atmeg'ow) a timerow na pewno nie brakuje. I problem z glowy. Robienie oddzielnego ukladu nie ma sensu jak masz procesor!
BartMan
a przekazniki polprzewodnikowe? tez sa energozerne? /widzialem takie smd w omronie, ale pewnie i tak ich nie dostane :(
nie mam rtc, ale mam za to zegar atomowy :), wiec problemu okreslenia czasu nie mam :), no i moj atmega ma timerow od cholery :) /mega162
no ale ja nie chce oddzielnego ukladu; ja bede sterowal procesorem; tyle ze jak?
przeciez nie puszcze mu Vcc z pina :), /przy Vcc=3V najwyzsza wydajnosc pinu jest ...w zerze - 20mA :(, w '1' jest niby tylko 5mA :(.
niby tak, ale np. dla BC848: Vce_sat(Ic=10mA)=90mV (250mV max); Vce_sat(Ic=100mA)=200mV (600mV max);
wiec do ukladu na pewno nie dojdzie wiecej niz 2.8-2.9V; sprobuje, ale ten uklad ma dzialac niby tylko od 3.0 do 3.6V :(
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.