Egzotyczne zasilanie do malego ukladu potrzebne...

Witam serdecznie! Jest sobie takie male cudenko - stereofoniczny przedwzmacniacz mikrofonowy DIY. Zasilanie od 9V do 18V. Do tego potrzebne jeszcze zasilanie do mikrofonow (jesli bylyby elektretowe, a bywa, ze takich uzywam), czyli okolo 5V. W tej chwili radze sobei tak, ze mikrofony zasilam bateria 3R12 (4,5V), a przedwzmacniacz paluszkiem 12V MN21/A23/LRV08/8LR932. Minus obydwu baterii laczy sie z masa wzmacniacza. Jednak ma to wady: bateria 3R12 jest duuuzo za duza(niepotrzebne,ciezkie,niewygodne,nieporeczne) a ta 12V ciutke za mala (wystarcza na kilkadziesiat godzin nagrywania - wzmacniacz choc malutkim poborem taka baterie jednak raczej zazyna).

Wymyslilem i znalazlem cos takiego jak bateria litowa panasonic 2cr5 6v. Kupilbym dwie takie baterie kazda zlozona z dwoch ogniw litowych3V. Z jednej ciagnalbym 6V do mikrofonow, a z calego ukladu zasilalbym reszte ustrojstwa. Problem odrobine szybszego (moze pomijalnie) zuzycia polowy tak otrzymanej baterii rozwiazalbym robiac rotacje co jakis czas.

Zanim jednak wydam niecale 40 postanowilem zapytac: Moze jest cos o czym nie wiem? Cos czego w moim pomysle nie przewidzialem?

Zasilacz - raczej odpada. Z dwoch powodow:

- Nie udalo mi sie do tej pory zdobyc/zbudowac takiego ktory by mial akceptowalnie niski poziom tetnien.

- Urzadzenie bedzie czasami potrzebowalo byc mobilne - podlaczane do notebooka w terenie.

Moze ktos z grupowiczow ma lepszy pomysl niz to z tymi bateriami?? Z gory serdeczne dzieki!!

Pozdrawiam! A.

Reply to
aikus
Loading thread data ...

Sprobuj moze uzyskac te 5V z tej baterii 12 wotowej wlaczajac szeregowo odpowiednia diode zenera lub w ostatecznosci szeregowo 12 diod krzemowych (w kierunku przewodzenia) na ktorych uzyskasz te 5 V spadku napiecia. Pzdr.

Reply to
tornad

to nie ma zadnego sensu. Nie uzyska w ten sposob dluzszego zycia z 2 baterii, bo energia z ,,tej drugiej polowki'' pojdzie w cieplo. Bez tego cudowania - zostanie w baterii, niewykorzystana i tak, a stopien skomplikowania ukladu mniejszy. Za to jak zamieni co jakis czas te baterie, to te troche energii tez wykorzysta - przy rozwiazaniu z zenerka nie dostanie jej nigdy.

Reply to
Marek Lewandowski

Marek Lewandowski pisze:

Pozatym <audiophile mode> diody (a zenerki w szczególnosci) szumia </audiophile mode> :). I jeszcze jedno - czy ten mikrofon pojemnościowy ma zintegrowany wzmacniacz? Jeśli nie (popularne "elektrety" pastylki to mikrofon elektretowy zintegrowany z prostym wzmacniaczem, profesjonalne ponoć nie mają - pobór prądu ze źródła zasilania praktycznie niemierzalny) - nie będzie pobierał znaczącego prądu i może się "naładować" prądem upływności diody. Z drugiej strony jeśli prąd pobierany przez mikrofon jest znikomy - niema co kombinować, "odczep" w połowie baterii będzie najlepszym rozwiązaniem. Pozdrawiam GRG

Reply to
grg12

Hehe, spoko spoko - ja jestem normalny .... znaczy... powiedzmy_normalny... No w kazdym razie w zlote kable nie wierze;)

I jeszcze jedno - czy ten mikrofon pojemnościowy

Prawde mowiac nie wiem, czy maja wzmacniacz czy nie - patrzac na schemat to nie za bardzo mialyby jak miec w sobie jeszcze jakis wzmacniacz... Pobor pradu rozmiez maja znikomy, wiec wszystko wskazuje na to, ze dobrze wymyslilem z tym "odczepem" w srodku baterii.

Reply to
Aikus
[OT] Kurcze odpisalem wczoraj w domu na tego posta i widze, ze do dzis sei moja odpoweidz nie pojawila [/OT]

Mff.... Tak jak juz mowilem nie bardzo chce sie jeszcze bawic w dodatkowa elektronike - mozna to prawie zgodnie z prawda nazwac lenistwem;)

No wlasnie czegos takiego sie jakos tak intuicyjnie obawialem... Zobaczymy co bedzie - w razie czego - napisze.

Reply to
aikus

OK, a czy w takim razie jestes w stanie przewidziec czy i jesli tak to jak zmieni sie charakterystyka dzwieku?

Reply to
aikus

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.