Witam Mam pytanie odnośnie instalacji antenowej w nowobudowanym domu jednorodzinnym. Wiadomo, że trudno przewidzieć, gdzie będzie potrzebna telewizja. Sygnał będzie pochodził z anteny na dachu oraz z satelity.
Jak poprowadzić instalację, aby potem nie trzeba kłaść nowych kabli? Wiem, że są gniazda końcowe, które oddzielają sygnał TV/RADIO/SAT i potrzebują jednego kabla, ale skłaniam się ku rozwiązaniu, by kabel SAT i TV prowadzić osobno.
Z kolei kabel SAT warto by był w kawałku - bez zbędnych łączeń, by niepotrzebnie nie tracić sygnału.
Wymyśliłem tak:
- Rura PCV z gniazdka przy głównym TV na strych - będzie można dać 2-3 kable antenowe wedle uznania.
- Pojedynczy kabel antenowy do innych miejsc, gdzie teoretycznie może się pojawić potrzeba odbierania TV
Proszę o sugestie