Gmailowcy są na cenzurowanym

W dniu 20.10.2023 o 21:54, Robert Wańkowski pisze:

Nie na cenzurowanym, tylko zaczęło się pojawiać kupę spamu na niektórych grupach, głownie chyba polityka, i żeby przyciąć to w miarę automatycznie dostało się przy okazji tym co piszą przez googla. Więcej na ten temat jest na grupie "chmurka.misc".

W dniu 20.10.2023 o 22:32, nadir pisze:

Ja to wszystko wiem. Tylko dlaczego filtrują przez Gmaila? Skoro działa bardzo dobrze na kilkanaście tajskich samogłosek w filtrze.

Robert

W dniu 20.10.2023 o 22:42, Robert Wańkowski pisze:

A to już tam pytaj.

in <news:uguoec$gml$3$Robert snipped-for-privacy@news.chmurka.net>

user Robert Wańkowski pisze tak:

bo nie lubio kogutka

piejo kury piejo nie majo koguta...

nadir w news:ugunqm$qnu$1$ snipped-for-privacy@news.chmurka.net

na 'misc' nie widze posta o blokowaniu z gmail w adresie....

W dniu 21.10.2023 o 16:49, 1634Racine pisze:

No bo nie ma takiego tytułu, wczytaj się w ostatnie dwa wątki z 3 i 13 października, tam coś było w tym temacie.

Trochę tak, a troche nie. Docelowo nie.

Trochę nowożytnej historii (ostatnie tygodnie i dni):

1. Jakiś czas temu niektóre grupy (nie tylko w pl.*, ale też) zostały zaaatakowane masowym spamem. To były dziesiątki tysięcy wiadomości. W pl.* dostało się grupie pl.soc.polityka. Inne lokalne hierarchie też dostały (np. francuska), ale tych nie przenoszę. Z big8 najbardziej dostało się comp.lang.c.
2. Administratorzy niektórych serwerów (np. Eternal September) postawili u siebie filtry (odpowiednio przeszkolony spamassassin), które usuwały ten spam z ich serwerów. Siłą rzeczy spam był dalej obecny na innych serwerach, ale był kasowany z ich serwerów.
3. Istnieje mechanizm wymiany informacji na temat postów zakwalifikowanych jako spam na jednym serwerze między innymi serwerami. Nazywa się NoCeM. Serwer, który usuwa post, publikuje o tym informację na specjalnej grupie (news.lists.filters), a zainteresowane serwery mogą sobie takie informacje przetwarzać. To zabezpieczone kluczami publicznymi, więc nie ma ryzyka, że ktoś się podszyje (tzn. każdy może postować na tę grupę, ale nie wygeneruje prawidłowego podpisu i jego post będzie zignorowany).
4. Żeby wyczyścić pl.soc.polityka i zabezpieczyć się przed takimi atakami na przyszłość, dodałem do chmurki przetwarzanie komunikatów ze wspomnianego Eternal September.
5. Nie podobało mi się usuwanie postów przez cudze filtry bez żadnej kontroli, tym bardziej, że złapałem jedną fałszywkę ("a a" się złapał), więc dziś w nocy siadłem i napisałem kawałek softu, który te posty przed skasowaniem przetwarza (parę nagłówków jest zmienianych) i przerzuca na lokalne grupy (chmurka.spam.*, zależnie od hierarchii) w taki sposób, żeby można było je w miarę wygodnie czytać i na nie odpowiadać. Dodałem też informację o tym na stronę:

1. Mając już ten mechanizm, dodałem też filtry publikowane przez inne hosty (usenet.ovh i i2pn2).
2. Okazało się, że filtr działający na chmurce (cleanfeed) wyłapuje niektóre posty cancelowane i repostowane na chmurka.spam.* i je odrzuca.
3. Teraz (chwilę przed przeczytaniem tego posta) wyedytowałem cleanfeed tak, żeby przepuszczał posty wysyłane na chmurka.spam.* i przepuściłem przez tę maszynkę posty, które były w ten sposób odrzucone. Przeszły, są już na grupach chmurka.spam.*.

To co ważne: całe to rozwiązanie nie ma na celu cenzurowania kogokolwiek ani kasowania postów z Google, choć są admini, którzy się z tym nie zgadzają i wycinają u siebie Google w pień. Ja swoje stanowisko opisałem tutaj:

Jeśli ktoś nie wysyła automatycznego spamu a mimo to złapie się na filtr, to jest to pomyłka filtra. Warto to zgłaszać nawet na chmurka.misc (choć sam zamierzam przeglądać te spamowe grupy i zobaczyć, jak to działa i czy dużo fałszywek się łapie). Wtedy ja będę zgłaszał to dalej (do adminów, u których te filtry chodzą).

Jeśli okazałoby się, że np. fałszywki są tylko lub głównie z jednego źródła (np. i2pn2), to wyłączę przyjmowanie canceli z tego źródła. Zaczęło się od Eternal September, bo on walczył z tym globalnym spamem jako pierwszy. Inne są dodane dla pewności. W każdym repostowanym poście jest nagłówek X-Notice-ID, w którym jest Message-ID wiadomości z grupy news.lists.filters, która spowodowała skasowanie danego posta.

Odpowiem sam sobie:

Przejrzałem właśnie ostatnie fałszywki. Same trafienia z usenet.ovh i i2pn2. Wyłączyłem to, zostaje tylko Eternal September. Będę to monitorował na zimno (tzn. pozgłaszam te fałszywki, będę przeglądał raporty z tych dwóch hostów i jeśli okaże się, że fałszywek już nie będzie, a będzie spam, który nie jest wyłapywany przez Eternal September a jest przez któryś z tych dwóch hostów, to dodam je znowu).

in <news: snipped-for-privacy@hooterville.invalid user Arnold Ziffel pisze tak:

Ciekawi mnie jak szybko to pożerało dysk na serwerze?

Większość serwerów korzysta (lub będzie korzystało*) do dużych feedów (np. cały Usenet) z CNFS. To rotacyjne bufory (Cyclic News File System) z prealokowanym miejscem. Jak się bufor przekręci to po prostu najstarsze posty są z niego usuwane (zastępowane nowszymi).

Na chmurce z bufora 36 GiB (dla grup pl.* i alt.pl.*) zajętych jest teraz

423 MiB. Pewnie spora część tego to wspomniany spam.

Grupy BIG8 dla porównania mają teraz 8,3 GiB (przeznaczone jest 40 GiB).

Dla alt.* pozycja jest wprawdzie 5,72 GiB z 10 GiB, ale przekręcił się już dwa razy.

Te bufory powstały w kwietniu tego roku. Starsze posty (z polskich grup) są trzymane w mniejszych buforach, które już nie są dotykane (tzn. jest z nich czytane, jak ktoś przegląda posty sprzed kwietnia, ale nowe posty lądują już w nowym, większym buforze).

Bufor SPAM (dla grup chmurka.spam.*) był utworzony wczoraj, ma 1 GiB, i zapełnił się już w połowie, ale przetwarzałem też starsze powiadomienia z nocem.lists.filters.

• jeden bardzo chciał nie korzystać i mu się po paru dniach inody skończyły...

Większość serwerów korzysta (lub będzie korzystało*) do dużych feedów (np. cały Usenet) z CNFS. To rotacyjne bufory (Cyclic News File System) z prealokowanym miejscem. Jak się bufor przekręci to po prostu najstarsze posty są z niego usuwane (zastępowane nowszymi).

Na chmurce z bufora 36 GiB (dla grup pl.* i alt.pl.*) zajętych jest teraz

423 MiB. Pewnie spora część tego to wspomniany spam.

Grupy BIG8 dla porównania mają teraz 8,3 GiB (przeznaczone jest 40 GiB).

Dla alt.* pozycja jest wprawdzie 5,72 GiB z 10 GiB, ale przekręcił się już dwa razy.

Te bufory powstały w kwietniu tego roku. Starsze posty (z polskich grup) są trzymane w mniejszych buforach, które już nie są dotykane (tzn. jest z nich czytane, jak ktoś przegląda posty sprzed kwietnia, ale nowe posty lądują już w nowym, większym buforze).

Bufor SPAM (dla grup chmurka.spam.*) był utworzony wczoraj, ma 1 GiB, i zapełnił się już w połowie, ale przetwarzałem też starsze powiadomienia z news.lists.filters.

• jeden bardzo chciał nie korzystać i mu się po paru dniach inody skończyły...

nadir w news:uh0puq$sk3$1$ snipped-for-privacy@news.chmurka.net

nadal nie widze.

ciekawostka: spam tajski (via chmurka) wpada do mnie elegancko jesli wylacze wlasna regule blokowania w czytniku, czyli september+chmurka tak sobie filtruja.

Nic nie jest cięte po gmail w adresie.

Tak, prawda... będzie lepiej. Napisałem więcej na chmurka.misc.

W dniu 24.10.2023 o 13:34, Arnold Ziffel pisze:

Były wiadomości na chmurce, które widziałem tylko jak ktoś cytował. Z oryginalnej był widoczny tylko temat. TB wyświetlał komunikat, że chyba przeterminowana (cokolwiek miało to znaczyć).

Robert

Tak, ale to nie przez gmail.

Trochę zmieniłem te filtry, jeśli zadziałają to tajskiego spamu nie powinno już być (będzie na chmurka.spam.*.thai). Zobaczymy.

Na chmurce już go nie ma, od wczoraj chodzi filtr, który skutecznie go tnie (dziś trochę go zmieniłem i wydaje się, że tnie jeszcze lepiej, jeszcze też nie widziałem żadnej fałszywki).

Chmurka takie posty przerzuca na lokalną grupę chmurka.spam.pl.thai (dla grup pl.*; dla innych są inne grupy, chmurka.spam.*.thai), żeby można było kontrolować, co jest cięte. Publikuje też powiadomienia o tych postach na grupie news.lists.filters, żeby zainteresowani admini mogli skorzystać z nich, wycinając posty u siebie (automatycznie).

Czy admin news-archive.icm.edu.pl jest zainteresowany, tego nie wiem... informacja na grupie adminów poszła, ale Rafała tam nie widziałem (choć może czyta).

in <news: snipped-for-privacy@hooterville.invalid user Arnold Ziffel pisze tak:

w pracy odpadło mi od fotela kółko

Przeorałem dom nic, przeorałem dzielnię jak na złość nic Zakątek mołdawski, zakątek rumuński, czajna town nic

Wziąłem na bok węgierską konserwatorkę

- może masz kółko?

- a niee to stary typ, sprzed 15 lat, wystąp o nowy fotel

- nowy fotel to szajs, chcę stary

- nie mam już

- dobra trudno ale nie wydasz mnie?

- spoko nic nie widziałam nic nie słyszałam

- obiecujesz?

- słowo harcerza

za dwa dni przychodzi komisja

- Piotrze pokaz kółko, kierownik zauwazył że odpadło

- nie nie jest spoko skleiłem

- John przeanalizuj sytuacje, zrób zdjecia i kejsa, to zagrożenie bezpieczeństwa

- wymienimy ci fotel na nowy, safety first

- aha dzięki

a wystarczyło na ebay kupic kółko za 5f

żeby nie było z serwerem jak z kółkiem bo bardzo lubię news-archive.icm.edu.pl

Ta, uszczęśliwianie człowieka na siłę... jak ja to dobrze znam. Choć w sumie trochę ich rozumiem. Każdy chce być kryty, żeby potem nie było, że wiedział, nie powiedział, a pracownik się potłukł i teraz po sądach chodzi...

Mi kółko od fotela w pracy też odpadło, ale to był mój fotel, prywatny (przyniosłem, bo nie miałem co z nim zrobić po przeprowadzce). Oczywiście firma, jak to firma, musiała robić problemy, że fotel psuje wystrój, ale argument "problemy z plecami" podziałał.

To mi przypomina sytuację z atmana (news.atman.pl). Nie wiem, co tam się tak naprawdę działo, ale wiem, że działał, potem przestał, a potem znowu działał, ale już była zapowiedź, że będzie wyłączony. Czyli pewnie dopóki działało i nie wołało jeść, to nikomu nie przeszkadzało i pewnie nikt nawet o tym nie pamiętał, a jak działać przestało i ktoś się tym musiał zająć (pewnie kosztem innych obowiązków), to zaczęły się pytania, co to jest i czy to aby potrzebne.

Jeśli chodzi o archiwum polskiego Usenetu, to możliwie najbardziej kompletne (do grudnia 2021 r.) jest tu (i można sobie łatwo pobrać, jak ktoś chce poświęcić 39 GB):

in <news: snipped-for-privacy@hooterville.invalid user Arnold Ziffel pisze tak:

Mamy teraz BHP-owca takiego wariata że szok. Lata jak pies gończy po zakładzie. Czai się za plecami i filuje czy ludzie nie podnoszą sami ciężkich przedmiotów >20kg. Czy nie leży folia, śrubki, ścinki kabli. Wszystkie wtyczki dostały świadectwa zbadania izolacji wielkości

4 x 4 cm. Wygląda to jakby przedłużacz obsiadły żółte motyle.

Masz lepiej mnie nie wolno nic do pracy przynosić nawet ładowarki czy śrubokręta ulubionego.

pcb wyjmujemy z worków w ostatniej chwili bo na przerwie śniadaniowej psy gończe latają i oglądają stoły.

Kiedyś zjeb BHP przyleciał dotknął kabla USB-C od ładowarki a to pracowe czy prywatne. Odruchowo odpowiedziałem pracowe ale już ładowarka Samsung była prywatna :)

tak

tnx