Czesc,
produkowanie energi z alternatywnych zrodel i odsprzedanie nadwyzki do sieci wymaga odpowiedniego wyposazenia. "dwukierunkowy" licznik i zsynchronizowanie sie z siecia (50Hz). Oczywiscie sa to spore koszty.
Ale gdyby chciec tylko i wylacznie pompowac energie pozyskiwana z wiatraka/fotowoltaiki do wlasnej domowej czesci, to wystarczyloby tylko zsynchronizowanie sie z siecia aby dolozyc troche sie do amplitudy sinusoidy.
Macie pomysl jak skonstruowac maly inwerter zsynchronizowany z siecia, ktory pompowalby energie do domowej instalacji. Moc rzedu kilkudziesiecu/kilkuset watow.
Np. mamy wiatrak, ktory sie kreci i produkuje niewielkie ilosci energii i energie te przeznaczyc np. na granie radia, swiecenie zarowek, prace komputera....W kazdym domu jest staly pobor na poziomie kilkudziesieciu watow. Jak nie ma swojej energii lub jest jej za malo, to wszystko lub roznica pobierana jest z sieci.
Potraktujmy to jako hobby proekologiczne i nie zawsze musi sie oplacac. Natomiast mogloby cieszyc.