Czym wyhamować gwint ??

Użytkownik "VSS"

Dużo pomysłów jest tu:

formatting link
zobaczyć to:
formatting link
(w meni wybrać "mechanika 8") link czasem nie działa bo jest limit.

Robert

Reply to
Robert Wańkowski
Loading thread data ...

Osobnik Robert Wańkowski nabazgrolił(a):

tu się juz pokręciłem :)

jest niezłe, tnx za link

Reply to
VSS

To z odrobina oleju rycynowego... Pozatym nie NA nakretke a bezposrednio na gwint - naprawde poteznie zwieksza tarcie nie czyniac jednoczesnie szkody materialowi gwintu (po przekroczeniu pewnych sil scinajacych zaczyna dzialac jak smar...)

Reply to
Dariusz K. Ladziak

I dobrze, bo to nie zbyt dobry pomysl. Owszem stosuje sie elastyczne wkladki, ale zawsze istnieje prawdopodobienstwo pojawienia sie luzu przy pracy takiej nakretki - wystarczy ze sily beda wieksze niz napiecie wkladki. Proponuje inaczej: Dwie nakretki - jedna duza druga mala, ta mala wkreca sie w duza z gwintem troszeczke innym niz sruba po ktorej obie sie wkrecaja. Wkrecenie malej w duza

- odpowiednie wkrecenie - daje mozliwosc kasowania luzu nakretki jako zespolu. Jesli do tego mozna ta mal nakretke zabezpieczyc zeby sie sama nie krecila w duzej - masz super zestaw. Mozesz sobie luz wykasowac, a jak sie gwinty dotra - poprawic i znow ustawic bezluzowo. Uprzedzam tylko, ze nie zawsze jest to mozliwe - jak sruba ma dobry i rowny gwint to da sie, ale czesto jedna czesc pracuje bezuzowo, a na drugiej czesci sie zaciera bo sruba zrobiona niedokladnie.

Jesli opis nie wystarczy - moze uda mi sie zrobic zdjecie. Milego dnia. __ Pzd, Irek.N.

Reply to
Ireneusz Niemczyk

Użytkownik "Ireneusz Niemczyk" snipped-for-privacy@w.starym.archiwum> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@w.starym.archiwum...

Idąc tym tropem, od razu zaproponujmy autorowi wątku zakup śruby z nakrętkami tocznymi sprzężonymi. O prowadzeniu nawet nie wspominam.

O! Tu jest właśnie problem! Wkładka elastyczna tu wykazuje swoje zalety.

Można też zastosować nakrętkę dzieloną i przesuwać połówki względem siebie (rozwiązanie IMO nieładne, ale..).

W przyrządach precyzyjnych wykorzystuje się też rozwiązanie nakrętka dzielona (nacięta) z gwintem stożkowym na zewnętrznej powierzchni wkręcana w stożkowe gniazdo. Luz daje się łatwo regulawać.

Pozdrawiam, Szymon

Reply to
szymon

Rozwiązaniem idealnym była by śruba z gwintem okrągłym i nakrętka z kulkami ale chyba nie o to chodzi :) Pozdrówka Bociek

Reply to
bocian

Wspomniałem przecież o tym... W Polsce nazywa się "śruba toczna" np:

formatting link
To tylko w celach informacyjnych, chyba że ma się dobry warsztat mechaniczny do złożenia wszystkiego w porządną maszyne.

Jest jeszcze igus:

formatting link
w klasie śrub trapezowych. Na Automaticonie można było troche pokręcic;)

Pozdrawiam, Szymon

Reply to
szymon

Cena Panie, cena :-( a taka dzielona srube slusarz zrobi nie tak znowu drogo.

Owszem, ale... Przy dzielonej masz sztywno, co najwyzej musisz dopuscic niewielki luz wynikajacy z niedokladnosci wykonania sruby (z czasem bedzie tylko lepiej, nie a gorzej). Przy elastycznej zawsze masz luz jak pojawi sie sila wieksza niz napiecie wkladki. A i sama wkladka troche bedzie _charowac_ nakretkami po srubie zuzywajac je stale i na dodatek stwarzajac opory. Co z wiekszymi predkosciami? Wiekszy silnik?

Nie wyobrazam sobie... z dokladnosciami setki? Czym toto przesuwac i jak kontrowac?

Milego dnia. __ Pzd, Irek.N.

Reply to
Ireneusz Niemczyk

Jesli nie rozmawiamy o wyczynowym, moze faktycznie elastyczne nakretki z igusa sa dobrym rozwiazaniem. Widzialem juz takie napedy.

__ Pzd, Irek.N.

Reply to
Ireneusz Niemczyk

Użytkownik "Ireneusz Niemczyk" snipped-for-privacy@w.starym.archiwum> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@w.starym.archiwum...

(...)

Chyba jednak musimy poskromić wyobraźnię;) Jak sądzę chodzi ploter/frezarkę cnc, ale nie z serwowrzecionem tylko jakimś Dremelkiem, mieszczącą sie na stole. Przy tego typu obciążeniach nie bałbym się eksperymentów.

(Mój pomysł na frezarkę już dwa lata kiełkuje... i ciągle nic.)

P.S. Coś się zużywać musi! P.S.2 Kasowanie luzów zawsze wiąże się z wprowadzeniem naprężeń. Chyba, że są inne metody, których nie znam:(

Pozdrawiam, Szymon

Reply to
szymon

Dostałeś dużo rad. Ale nie było najprostrzej. Zrób sprzężenie zwrotne za pomocą prostych liniałów. Rozdzielczość 0,5mm bedzie do Twoich zastosowań wystarczająca. Unikniesz problemów z nakrętkami, śrubami, luzami, silnikami gubiącymi krok. Będziesz mógł zamontoeać dowolne silniki i przekładnie. Taki prosty liniał nie jest trudny do zrobienia. W drukarkach wystarcza kawałek folii z naświetlarki. Tomek

Reply to
Tomek

Tomek...pleace... A co zrobi jak calosc napedu bedzie miala 0.5mm luzu i wrzeciono wpadnie w wibracje (wraz z prowadzeniem na dokladke). Zadne zwrotne z linialu mu tego nie ustabilizuje, wiertla/frezy widiowe beda pekac ze az milo :-(

Milego dnia. __ Pzd, Irek.N.

Reply to
Ireneusz Niemczyk

Ba, ja zaczalem 3 lata temu, od chyba pol roku mam prawie wszystko, a od miesiaca napewno wszystko ;-) tylko czasu nie mam ostatnio :-(

Musi!

Masz racje, kwestia jakie sa naprezenia _wstepne_ a jakie maksymalne. Wkladka wypada kiepsko, lozysko bardzo ladnie - tylko kurde czego to takie drogie :-( Najtaniej co udalo mi sie znalezc to Avia...ale to nadal powiedzmy 1k5 netto za kawalek sruby z nakretka.

Milego dnia. __ Pzd, Irek.N.

Reply to
Ireneusz Niemczyk

Użytkownik "Ireneusz Niemczyk"

No i jak wykonać taki liniał (konstrukcyjnie) min. 11bit (przy 400mm) i zmiana bitu co 0.1mm. Wydrukować na folii? Czym to czytać?

Robert

Reply to
Robert Wańkowski

A zapewnisz sztywne, stabilne sterowanie - tak gdzieś kW w impulsie ;)

Reply to
pisz_na.mirek

Sterowanie to nie problem, pytanie tylko co pierwsze odleci, uzwojenie silnika czy moze element napedzany, a moze beleczka frezarki sie wygnie? ;-))

__ Pzd, Irek.N.

Reply to
Ireneusz Niemczyk

Hamulec dorobic :-)

Ale ten linial z drukarki to imho wcale nie tak prosto..

J.

Reply to
J.F.

Kiedy toto z definicji ruchliwe ma byc ;-))

Wcale nie latwo...a przemyslowe drogie jak na amatorska konstrukcje (150E glowica +

75E/mb linialu - tak z glowy).

Milego dnia. __ Pzd, Irek.N.

Reply to
Ireneusz Niemczyk

Żeby takie urządzenie działało to podstawa musi ważyć z 50kg i to dla wcale nie dużego pola obróbki. Na prowadnicach z szuflady albo prętach z drukarki sie nie da tego zrobić. Wszystkie obrabiarki mają luzy, inaczej by nie działały. Luzy kasują się same jak się włącza posuw. Masa prowadnic zabezpiecza przed wpadaniem w wibrację. A i tak duże prawdziwe frezarki ( takie ważące ze 3 tony) potrafia się zatrząść jak za szybko pojechać. Liniał mierzący z dokładnością do 0,5 mm to nie taki problem. Kreska 0,5 mm i taka sama przerwa. Do tego dwa transoptory żeby sterownik wiedział w którą stronę jedzie. Zamiast dwóch transoptorów można wziąć ze starej myszki podwójny fototranzystor. Przy tak małej dokładności z wąską przesłoną powinno działać. Tak sie zastanawiam. Po co samemu robić jakieś prowadnice, podstawy i inne prace mechaniczne. Wyjdzie drogo i mało dokładnie. Proma sprzedaje małe frezarki. Cena nie jest z księżyca. Wystarczy do takiej frezarki dorobić sterowanie. Na aukcjach ktoś sprzedaje prawdziwe liniały. Nawet nie są specjalnie drogie. Dołożyć takie liniały do promowskiej frezarki efekt będzie murowany. Do 2 setek będzie takie cudo chodziło. Tomek

Reply to
Tomek

Bylo cos takiego w drukarkach DJ500..

J.

Reply to
J.F.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.