Użytkownik "VSS"
Dużo pomysłów jest tu:
Robert
Użytkownik "VSS"
Dużo pomysłów jest tu:
Robert
Osobnik Robert Wańkowski nabazgrolił(a):
tu się juz pokręciłem :)
jest niezłe, tnx za link
To z odrobina oleju rycynowego... Pozatym nie NA nakretke a bezposrednio na gwint - naprawde poteznie zwieksza tarcie nie czyniac jednoczesnie szkody materialowi gwintu (po przekroczeniu pewnych sil scinajacych zaczyna dzialac jak smar...)
I dobrze, bo to nie zbyt dobry pomysl. Owszem stosuje sie elastyczne wkladki, ale zawsze istnieje prawdopodobienstwo pojawienia sie luzu przy pracy takiej nakretki - wystarczy ze sily beda wieksze niz napiecie wkladki. Proponuje inaczej: Dwie nakretki - jedna duza druga mala, ta mala wkreca sie w duza z gwintem troszeczke innym niz sruba po ktorej obie sie wkrecaja. Wkrecenie malej w duza
- odpowiednie wkrecenie - daje mozliwosc kasowania luzu nakretki jako zespolu. Jesli do tego mozna ta mal nakretke zabezpieczyc zeby sie sama nie krecila w duzej - masz super zestaw. Mozesz sobie luz wykasowac, a jak sie gwinty dotra - poprawic i znow ustawic bezluzowo. Uprzedzam tylko, ze nie zawsze jest to mozliwe - jak sruba ma dobry i rowny gwint to da sie, ale czesto jedna czesc pracuje bezuzowo, a na drugiej czesci sie zaciera bo sruba zrobiona niedokladnie.
Jesli opis nie wystarczy - moze uda mi sie zrobic zdjecie. Milego dnia. __ Pzd, Irek.N.
Użytkownik "Ireneusz Niemczyk" snipped-for-privacy@w.starym.archiwum> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@w.starym.archiwum...
Idąc tym tropem, od razu zaproponujmy autorowi wątku zakup śruby z nakrętkami tocznymi sprzężonymi. O prowadzeniu nawet nie wspominam.
O! Tu jest właśnie problem! Wkładka elastyczna tu wykazuje swoje zalety.
Można też zastosować nakrętkę dzieloną i przesuwać połówki względem siebie (rozwiązanie IMO nieładne, ale..).
W przyrządach precyzyjnych wykorzystuje się też rozwiązanie nakrętka dzielona (nacięta) z gwintem stożkowym na zewnętrznej powierzchni wkręcana w stożkowe gniazdo. Luz daje się łatwo regulawać.
Pozdrawiam, Szymon
Rozwiązaniem idealnym była by śruba z gwintem okrągłym i nakrętka z kulkami ale chyba nie o to chodzi :) Pozdrówka Bociek
Wspomniałem przecież o tym... W Polsce nazywa się "śruba toczna" np:
Jest jeszcze igus:
Pozdrawiam, Szymon
Cena Panie, cena :-( a taka dzielona srube slusarz zrobi nie tak znowu drogo.
Owszem, ale... Przy dzielonej masz sztywno, co najwyzej musisz dopuscic niewielki luz wynikajacy z niedokladnosci wykonania sruby (z czasem bedzie tylko lepiej, nie a gorzej). Przy elastycznej zawsze masz luz jak pojawi sie sila wieksza niz napiecie wkladki. A i sama wkladka troche bedzie _charowac_ nakretkami po srubie zuzywajac je stale i na dodatek stwarzajac opory. Co z wiekszymi predkosciami? Wiekszy silnik?
Nie wyobrazam sobie... z dokladnosciami setki? Czym toto przesuwac i jak kontrowac?
Milego dnia. __ Pzd, Irek.N.
Jesli nie rozmawiamy o wyczynowym, moze faktycznie elastyczne nakretki z igusa sa dobrym rozwiazaniem. Widzialem juz takie napedy.
__ Pzd, Irek.N.
Użytkownik "Ireneusz Niemczyk" snipped-for-privacy@w.starym.archiwum> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@w.starym.archiwum...
(...)
Chyba jednak musimy poskromić wyobraźnię;) Jak sądzę chodzi ploter/frezarkę cnc, ale nie z serwowrzecionem tylko jakimś Dremelkiem, mieszczącą sie na stole. Przy tego typu obciążeniach nie bałbym się eksperymentów.
(Mój pomysł na frezarkę już dwa lata kiełkuje... i ciągle nic.)
P.S. Coś się zużywać musi! P.S.2 Kasowanie luzów zawsze wiąże się z wprowadzeniem naprężeń. Chyba, że są inne metody, których nie znam:(
Pozdrawiam, Szymon
Dostałeś dużo rad. Ale nie było najprostrzej. Zrób sprzężenie zwrotne za pomocą prostych liniałów. Rozdzielczość 0,5mm bedzie do Twoich zastosowań wystarczająca. Unikniesz problemów z nakrętkami, śrubami, luzami, silnikami gubiącymi krok. Będziesz mógł zamontoeać dowolne silniki i przekładnie. Taki prosty liniał nie jest trudny do zrobienia. W drukarkach wystarcza kawałek folii z naświetlarki. Tomek
Tomek...pleace... A co zrobi jak calosc napedu bedzie miala 0.5mm luzu i wrzeciono wpadnie w wibracje (wraz z prowadzeniem na dokladke). Zadne zwrotne z linialu mu tego nie ustabilizuje, wiertla/frezy widiowe beda pekac ze az milo :-(
Milego dnia. __ Pzd, Irek.N.
Ba, ja zaczalem 3 lata temu, od chyba pol roku mam prawie wszystko, a od miesiaca napewno wszystko ;-) tylko czasu nie mam ostatnio :-(
Musi!
Masz racje, kwestia jakie sa naprezenia _wstepne_ a jakie maksymalne. Wkladka wypada kiepsko, lozysko bardzo ladnie - tylko kurde czego to takie drogie :-( Najtaniej co udalo mi sie znalezc to Avia...ale to nadal powiedzmy 1k5 netto za kawalek sruby z nakretka.
Milego dnia. __ Pzd, Irek.N.
Użytkownik "Ireneusz Niemczyk"
No i jak wykonać taki liniał (konstrukcyjnie) min. 11bit (przy 400mm) i zmiana bitu co 0.1mm. Wydrukować na folii? Czym to czytać?
Robert
A zapewnisz sztywne, stabilne sterowanie - tak gdzieś kW w impulsie ;)
Sterowanie to nie problem, pytanie tylko co pierwsze odleci, uzwojenie silnika czy moze element napedzany, a moze beleczka frezarki sie wygnie? ;-))
__ Pzd, Irek.N.
Hamulec dorobic :-)
Ale ten linial z drukarki to imho wcale nie tak prosto..
J.
Kiedy toto z definicji ruchliwe ma byc ;-))
Wcale nie latwo...a przemyslowe drogie jak na amatorska konstrukcje (150E glowica +
75E/mb linialu - tak z glowy).Milego dnia. __ Pzd, Irek.N.
Żeby takie urządzenie działało to podstawa musi ważyć z 50kg i to dla wcale nie dużego pola obróbki. Na prowadnicach z szuflady albo prętach z drukarki sie nie da tego zrobić. Wszystkie obrabiarki mają luzy, inaczej by nie działały. Luzy kasują się same jak się włącza posuw. Masa prowadnic zabezpiecza przed wpadaniem w wibrację. A i tak duże prawdziwe frezarki ( takie ważące ze 3 tony) potrafia się zatrząść jak za szybko pojechać. Liniał mierzący z dokładnością do 0,5 mm to nie taki problem. Kreska 0,5 mm i taka sama przerwa. Do tego dwa transoptory żeby sterownik wiedział w którą stronę jedzie. Zamiast dwóch transoptorów można wziąć ze starej myszki podwójny fototranzystor. Przy tak małej dokładności z wąską przesłoną powinno działać. Tak sie zastanawiam. Po co samemu robić jakieś prowadnice, podstawy i inne prace mechaniczne. Wyjdzie drogo i mało dokładnie. Proma sprzedaje małe frezarki. Cena nie jest z księżyca. Wystarczy do takiej frezarki dorobić sterowanie. Na aukcjach ktoś sprzedaje prawdziwe liniały. Nawet nie są specjalnie drogie. Dołożyć takie liniały do promowskiej frezarki efekt będzie murowany. Do 2 setek będzie takie cudo chodziło. Tomek
Bylo cos takiego w drukarkach DJ500..
J.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.